Forum Forum GONE Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Howard
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum GONE Strona Główna -> Archiwum / Bohaterowie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Loki
Super Moderator
<b>Super Moderator</b>


Dołączył: 26 Maj 2010
Posty: 2006
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:23, 29 Maj 2010    Temat postu: Howard

Albo jestem kompletnie ślepa, albo zapomnieliśmy o Howardzie.
Kumpel Orc'a, dość sprytny, ale tchórzliwy. Co o nim sądzicie ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diana
Jr. Admin


Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siemianowice Śląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:06, 29 Maj 2010    Temat postu:

Nie, nie jesteś ślepa. To my mamy sklerozę.
Jakoś specjalnie ważny to on nie był. Ale w sumie to taki typowy dzieciak - żeby zyskać uznanie, próbuje trzymać się z najsilniejszym. Raczej go nie polubiłam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fire-mup
Biczoręki


Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 2051
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:19, 29 Maj 2010    Temat postu:

Tak, to straszny lizus. Sama znam parę takich osobiście. Ale jego wielkim plusem jest to, że nawet gdy Orc miał doła, napadły go kojoty, wpadł w nałóg, Howard był przy nim . Był jego..... przyjacielem? Nie, to złe słowo.
Ale chodzi mi o to, że wierność, to u takich typów rzadka cecha, jeśli rozumiecie o co mi chodzi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Risate
Lewitator
Lewitator


Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:13, 30 Maj 2010    Temat postu:

Może jest wierny bo myśli tylko o sobie ? Gdyby nie Howard to Orc byłby albo wrakiem, albo robiłby rozróby i nie wiadomo co jeszcze, a on byłby wtedy nikim jak to się powszechnie uważa w PB. Dlatego jest kimś w stylu asystenta Orc'a, który za robotę załatwia mu piwo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deskjet
Przenikacz
Przenikacz


Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 8:39, 30 Maj 2010    Temat postu:

Bardzo trafne określenie "jest kimś w stylu asystenta Orc'a"

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Megumi
Niezniszczalny


Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: L-wo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:25, 30 Maj 2010    Temat postu:

Howard zawsze jest przy Orc'u (chyba dobrze to odmeniłam Jezyk) Co prawda nie można tego nazwać przyjaźnią ale myślę że Howard trzyma z Orc'kiem tylko dlatego bo ten może go.... nie wiem obronić???Odstraszyć tego kto zajdzie pod skórę Howardowi???
Krótko mówiąc Howard jest waflem Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fire-mup
Biczoręki


Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 2051
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:34, 30 Maj 2010    Temat postu:

Maggie napisał:

Krótko mówiąc Howard jest waflem Wesoly

Ha ha! Dobre określenie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kakunia
Lewitator
Lewitator


Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:36, 30 Maj 2010    Temat postu:

Fire-mup napisał:
Ale jego wielkim plusem jest to, że nawet gdy Orc miał doła, napadły go kojoty, wpadł w nałóg, Howard był przy nim .

Właśnie. Może i załatwia mu piwo, ale nie jest tylko lizusem. On też ma jakieś ludzkie odruchy, nie używa Orc'a tylko jako ,,tarczy".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Candace
Niezniszczalny


Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1686
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:02, 30 Maj 2010    Temat postu:

Howard ma ludzkie odruchy. Martwił się przecież o Orca, kiedy ten w pierwszej części zaginął na pustyni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deskjet
Przenikacz
Przenikacz


Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:09, 30 Maj 2010    Temat postu:

Myślę, że jest do niego przywiązany.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fire-mup
Biczoręki


Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 2051
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:14, 30 Maj 2010    Temat postu:

Tak, to taki..... wierny kompan.
Myślę, że przed ETAPem, Howard trzymał z Orck'iem tylko dla własnego dobra, ale teraz.....
Chyba jest między nimi coś więcej (i chodzi mi o przyjaźń - bez skojarzeń! Smile )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Caville
Przenikacz
Przenikacz


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zabrze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:14, 30 Maj 2010    Temat postu:

Ja tylko nie rozumiem tego, czemu dopiero w "Głodzie" się domyśliłem, że Dekka, właśnie Howard i Albert są czarni. W "Niepokoju" nic o tym nie było, więc byłem pewien, że są biali. To nic, nie jestem rasistą, tylko zdezorientował mnie troszkę nasz Grant xD.

EDIT:

Fire-mup napisał:
Tak, to taki..... wierny kompan.
Myślę, że przed ETAPem, Howard trzymał z Orck'iem tylko dla własnego dobra, ale teraz.....
Chyba jest między nimi coś więcej (i chodzi mi o przyjaźń - bez skojarzeń! Smile )

Co Ty, Orc jest za głupi na przyjaźń, on traktuje Howarda jako takiego sługusa i w pewnym sensie coś na styl menadżera zarazem.

D.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diana
Jr. Admin


Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siemianowice Śląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:17, 30 Maj 2010    Temat postu:

O Albercie było napisane. A z tego co pamiętam to o Howardzie chyba też. Tylko nie wiem co z Dekką.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Caville
Przenikacz
Przenikacz


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zabrze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:23, 30 Maj 2010    Temat postu:

Nie wiem, może po prostu jestem ślepy xD. Ale trochę mnie to zaskoczyło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fire-mup
Biczoręki


Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 2051
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:27, 30 Maj 2010    Temat postu:

Caville napisał:

Co Ty, Orc jest za głupi na przyjaźń, on traktuje Howarda jako takiego sługusa i w pewnym sensie coś na styl menadżera zarazem.


Nie wykluczone, że Orc tak o nim myśli, chodziło mi bardziej o Howarda...
A co do koloru skóry, to miałam tak samo - tylko Albert kojażył mi się z ciemną karnacją, tak jakoś Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Risate
Lewitator
Lewitator


Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 6:53, 31 Maj 2010    Temat postu:

Aha, no to mi umknął fakt, że Howard jest czarny. O Albercie, że ma taki odcień skóry było w 'Niepokoju', a o D. w 'Głodzie'.
I ja dalej uważam, że Howard martwił się o Orc'a tylko dlatego, że bał się, że sam zostanie nikim i wszyscy będą go mieli gdzieś. I tu właśnie kolor skóry zmienia postać rzeczy. Bo być może on tak bardzo chce zaistnieć i móc ustalać warunki by pokazać, że czarny też może. I nie ma na to lepszego pomysłu niż trzymanie się Orc;a. Myślę, że gdyby H. miał jakąś moc, to na stracie olał by go.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rita
Gość





PostWysłany: Pon 12:42, 31 Maj 2010    Temat postu:

Wydaje mi się, że Howard trzyma się Orca, bo wie że to dla niego dobre i dzięki temu może wyciagnąć dla siebie korzyści. Ale pewnie też troche z przezwyczajenia, bo przeciez znali się dobrze już przed ETAPem... Howard wydaje się być dość sprytny i chyba znalzł swój sposób by 'zaistnieć' w nowym swiecie xD.
Powrót do góry
Vringi
Game Master
Game Master


Dołączył: 01 Cze 2010
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:36, 07 Cze 2010    Temat postu:

Rozwaliło mnie jedno w Howardzie. Gdy Sam, Pepe i Astrid poszli do sklepu który on "obsługiwał" zapytał dziewczyny "Tampony? Jaki rozmiar?"

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Muffy
Pirokinetyk


Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:52, 07 Cze 2010    Temat postu:

Aha, racja, to było boskie .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fire-mup
Biczoręki


Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 2051
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:28, 07 Cze 2010    Temat postu:

No, mnie osobiście rozwaliło

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum GONE Strona Główna -> Archiwum / Bohaterowie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin