Moce

Connie

Marvel ty chyba nie masz co w domu robić. Jezyk

Podziwiam Cię i twoje zaangażowanie, ale to już chyba nie raz słyszałeś Cool

No, ale na temat, fajnie by było gdyby ktoś np. wytwarzał prąd w rękach, wtedy możnaby znów uruchomić elektrownię.

Brianna

No, rzeczywiście fajna i ciekawa byłaby taka moc, więcej by się działo w książce. Tą moc mógłby mieć, np. Edilio - bo on nie ma mocy, a dużo się udziela i w ogóle.

Diana

Ja bym nie chciała żeby Edilio miał moc. Już sam w sobie jest fajny, a to by mogło zepsuć jego postać.

heroin(e)

Też tak myslę.

Brianna

A ja myśle, że właśnie byłby jeszcze fajniejszy.

Blindness

Czy ja wiem, przyzwyczaiłam się do Edilio przyjaciela Sama, chłopaka bez mocy, nadrabiającego wszystko odwagą i charakterem.

Brianna

Tak, ale moc mogłaby pokazać go od innej strony i nie chodzi mi o tą złą stronę.

Kryseik

Popieram Was, Edilio jest fajny taki jaki jest Mruga

Co do mocy to fajnie by mieć moc taką jak Brianna, już nigdy bym się nie spóźniał Wesoly

A co do spóźniania, to spóźniam się PRAWIE zawsze, wszędzie i o każdej porze xD

Luka

Co do mocy to mógł by mieć moc zatrzymywania np. atakuje go kojot może go zatrzymać, ale tylko jego i to na jakieś 30 sekund, a wszystko do okoła ruszało by się normalnie

Brianna

No, to fajna moc i ciekawa, mogłaby pokazać jego od innej strony.

Genialna_Astrid

Ja chciałabym mieć moc Orsay, czyli czytać ludzkie sny. To taka oryginalna moc. W ogóle Orsay jest taką zagadką Mruga

Bardzo lubię tę postać.
Najlepszą i najprzydatniejszą mocą wydaje mi się jednak moc Lany. Czasami wydaje mi się, że autor obdarował ją tą mocą, by móc spokojnie poturbować swoich bohaterów i nadać im tyle obrażeń, ile jego dusza zapragnie Mruga

Bardzo chciałabym dowiedzieć się, jaką to moc ma Astrid, bo te jej smugi ognia są dość dziwne.
Co do nowych mocy, to ja wiem, może latanie? Nie lewitacja ani zmienainie gęstość, a latanie - poruszanie się w powietrzu.
Podoba mi się pomysł Kasiar1996 o zatrzymywaniu obiektów.

Brianna

Nom, bez mocy Lany wiele osób by umarło, albo wiło się w męczarniach, np. jak Cookie.

Fire-mup

Rita · Gość

Ja chciałabym mieć moc Orsay. To musi być niezwykłe widzieć ludzkie sny...Może to niezbyt przydatna umiejętność, ale mnie jakoś kusi.

Brianna

Nie chciałabym widzieć snów Drake ...

Muffy

A ja bym chciała. To niemal jak kilkugodzinny seans z horrorami. I to za darmo!

Brianna

Taa. Tylko w książce było napisane, że to było gorsze od kilkunastu horrorów na raz - oczywiście w przenośni.

D.

Candace

Jeżeli chodzi o moce:

Cytat z cz.I "Niepokój" (str. 374):

"Wzniecanie pożarów, przenoszenie przedmiotów i czytanie w myślach."

Dalej jest o tym, że wszyscy z mocami z Coates mieli zabetonowane ręce. To oznacza, że w Perdido (od czasu uwolnienia przez Sama i bandę) jest osoba z mocą czytania w myślach Jezyk

Caville

Zapewne dojdzie ktoś taki w późniejszych częściach, chyba, że Grant o tym zapomniał (co - jak widzieliśmy na podstawie paru wcześniejszych błędów - coraz częściej mu się zdarza xD).
Ja tam bym chciał, żeby pojawiło się przenikanie przez obiekty. Nie wiem czemu, ale to jedna z moich ulubionych mocy, a w "Gone" jak na razie jej nie było...

Deskjet

Ja bym chciała, żeby Mateczka Mary miała moc zabezpieczenia dzieci przed różnymi atakami.