[Fan-Fick]Parodia:Wesela, dzieci i ETAP.

Alexis

Mam nadzieję że komuś się spodoba...
-Caine!!!!-wydarła się na Diana cały dom.
-Słucham cię mój pysiu skarbysiu-zagruchał Caine ubrany w różowy fartuszek wchodząc do łazienki. Diana trzymała się za brzuch.
-Będziemy mieć dziecko. Dzwoń po Astrid i Lanę-rzuciła niedbale Diana.
-Dziecko!!-wykrzyknął uradowany Caine-Moja śliczna władcza pysia bądź wielki następca króla ETAPU-doskoczył do Diany i zaczął gadać do brzucha-Już mam sweterki i kocyki dla ciebie. I dziabnąłem misia Drake'owi i będzie twój. A wujcio Sam i ja nauczymy cię piec...
-Hola, hola-przerwała mu Dianka-Ty się ciszysz???
-Ależ oczywiście mój pączuszku słodki jak te które właśnie upiekłem. Właśnie!! Poczekaj chwilę-pobiegł do kuchni i przyniósł pierścionek z automatu z Pikachu i serduszkiem i uklękł.
-Moja ukochana Dianko mego serca hrabianko. Ja...
-Och wstań debilu jeden-przerwała mu -zgadzam się ale jak się znowu z Samem i Drakiem uchlasz to won z chaty.Caine ukłonił sie pokornie i włożył jej na palec pierścionek.Potem poszedł zawiadomić Sama i poszukać księdza.
***************************************************