|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
heroin(e)
Debil Roku
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 2232
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:44, 27 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ana, "Wyspa" z Leonardem ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ana
Elektrokinetyk
Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 1025
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Alex Sangero (P) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:47, 27 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Nie, nie ta z klonami. Kiedyś na TVN leciało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fire-mup
Biczoręki
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 2051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:58, 27 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
No, fajny film. Widziałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muffy
Pirokinetyk
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:10, 27 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ostatnio obejrzałam "Królową Potępionych" (druga część "Wywiadu z wampirem"). Nie mam pojęcia, dlaczego ten film dostał etykietkę "horror", bo straszny nie był w ogóle, aczkolwiek przyjemny. Lubie taką mroczną fantastykę i choć momentami "Królowa..." była strasznie kiczowata, to uważam, że to dobry film. Zachęcił mnie do przeczytania książek Anny Rice, bo film powstał właśnie w oparciu o nie. Poza tym wielkim plusem "Królowej Potępionych" jest wręcz genialny, świetny, boski soundtrack. Musicie przesłuchać.
Ostatnio obejrzałam jeszcze "Sierociniec" i także polecam ten film. Aż cztery razy zasłaniałam głowę poduszką! Niestety rozczarowałam się nieco na zakończeniu. Myślałam, iż będzie bardziej szokujące i nieprzewidywalne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blindness
Gyrokinetyk
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 696
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stolica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:37, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ja ostatnio oglądałam dwa niezłe filmy:
Pierwszy to - "Dzień zagłady"
Ze znanym z "Władcy pierścieni" Elijahem Woodem
W kierunku Ziemi zbliża się ogromnych rozmiarów kometa. Wszystkie badania wykazały, że jej uderzenie zniszczy wszelkie formy życia. Podjęto ostatnie próby uniknięcia tragedii lub przynajmniej zmniejszenia jej skutków. W kierunku komety wyrusza statek z grupą astronautów. Kieruje nimi Spurgeon Tanner. Cały świat z uwagą śledzi każde ich posunięcie. Minuta po minucie nieubłaganie zbliża się dzień zagłady.
Troszkę zajeżdża "2012", ale tak się składa, że ten film jest z 1998 r. I nie dotyczy końca świata, aczkolwiek ludzie są na niego przygotowani.
W tym filmie nie liczą się efekty specjalne ( choć są np wielkie fale przewalające statuę wolności), ale raczej ludzie. Obserwujemy działania jakie prezydent USA podejmuje, by uratować jakąś cząstkę ludzkości.
W filmie "2012" ukazane jest jak ludzie bogaci (którzy wykupili miejsca w specjalnie przygotowanych schronach) przeżywają, natomiast w "Dniu zagłady" następuje "loteria ludności".
Ale więcej nie zdradzę. Myślę, ze warto obejrzeć, szczególnie, że w produkcji maczał palce sam Steven Spielberg .
Drugi film to z kolei " Miasto ślepców"
Thriller o tajemniczej epidemii ślepoty, która dotknęła ludzkość, powstał na podstawie powieści noblisty Jose Saramago. W niewyjaśnionych okolicznościach mieszkańcy pewnego miasta tracą wzrok. Nagła choroba rozprzestrzenia się z taką prędkością, że wkrótce porzucone zostają wszelkie próby znalezienia lekarstwa, gdyż każdy kontakt z zarażonym powoduje utratę wzroku. Wśród ludzi wybucha panika. Władze są coraz bardziej bezradne, w obliczu szerzącej się epidemii decydują się odizolować chorych w opuszczonym szpitalu psychiatrycznym i poddać ich kwarantannie. Wraz z gwałtownie rosnącą liczbą pacjentów dramatycznie pogarsza się ich sytuacja. Stopniowo wyczerpują się zapasy jedzenia, zaczyna się walka o władzę. Jeden ze zbuntowanych pacjentów (Gael Garcia Bernal) posuwa się do niewyobrażalnej brutalności stając się samozwańczym przywódcą jednej z grup. Do szpitala trafia także kobieta (Julianne Moore), która pozorując utratę wzroku, postanawia towarzyszyć swojemu mężowi.
Ten także polecam, ale nie wszystkim. Nie każdy zrozumie ten film.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muffy
Pirokinetyk
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:20, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Pozwolę sobie wstawić tu moją recenzje "Zaćmienia".
Ostatnio obejrzałam film „Zaćmienie” w reżyserii Davida Slade’a.
O czym jest „Zaćmienie”, chyba tego nie trzeba nikomu tłumaczyć. To już trzecia część filmu opartego na książkach Stephenie Meyer o zakazanej miłości wampira i śmiertelniczki, romansu, który wciąż budzi dreszczyk emocji nastolatek na całym świecie. Zmierzchomania jeszcze nie minęła, oj nie…
Trzeba jednak przyznać, że „Zaćmienie” jest bardzo dobrym filmem. Wreszcie mamy dużo scen walk i poznajemy wampiry nie tylko jako łagodne, potulne istoty niekrzywdzące ludzi, ale jako bestie bez serca żądne tylko i wyłącznie krwi. Poznajemy nowonarodzonych, niedawno przemienionych krwiopijców, którzy nie mogą sobie poradzić z głodem, którzy walczą i mordują bez skrupułów, a to naprawdę duży plus filmu.
„Zaćmienie” cały czas balansuje między horrorem, a romansem, dzięki czemu akcja cały czas trzyma w napięciu. Jest jednak jeden dość duży minus – Robert Pattinson, który wygląda z części na część coraz gorzej i mniej atrakcyjnie, a na dodatek nie nadrabia też dużo grą aktorską. Standardowe zbolałe miny, przywodzące na myśl pobitego szczeniaka oraz nieumiejętność pokazania emocji tlących się w Edwardzie – oto, co aktor nam zaprezentował.
Na szczęście inni aktorzy poradzili sobie bardzo dobrze, zarówno ci najważniejsi, jak Kristen Stewart, Taylor Launter i osoby wcielające się w rodzinę Cullenów, jak i aktorzy grający bohaterów drugoplanowych i epizodycznych. Warto zwrócić uwagę na Xaviera Samuel’a, bo wypadł on świetnie w roli Riley’a, przywódcy nowonarodzonych.
Podsumowując – „Zaćmienie” na pewno spodoba się dotychczasowym fankom „Zmierzchu”, a dzięki dość dynamicznemu tempu może i osobom dotychczas niezainteresowanym historią Belli i Edwarda. Moja ocena: 7/10
PS: TEAM JACOB!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fire-mup
Biczoręki
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 2051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:39, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ostatnim filmem jaki obejrzałam było Zaćmienie.
Nie będę pisać kolejnej recenzji, gdyż Muffy wszystko świetnie ujęła i w pełni się z nią zgadzam.
Poprzednie części Zmierzchu były zdecydowanie zbyt... ckliwe.
Jedyne co mi się w Zaćmieniu nie podobało było to, jak krótko i zwięźle opowiedzieli historię Rosalie i Jaspera.
Po za tym całkiem fajny film.
TEAM JACOB x2
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Summers
Kameleon
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nerly Scott (PB)
|
Wysłany: Czw 20:19, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Uznałam, że napiszę o filmie, który był moim ostatnim obejrzanym. Chodzi mi mianowicie o Toy Story 3.
Nie muszę chyba tłumaczyć o czym jest... Klasyka Disney'a .
Tak myślę, że film ma pewne punkty, które można poczuć... Andy, mimo iż za chwilę wyjeżdża do collegu, nie może się rozstać ze swoimi przyjaciółmi z dzieciństwa... Chudym, Buzzem, Jessie... Nie chce ich opuszczać. Chłopak uznaje, że zabierze do szkoły tylko Chudego, a pozostałe zabawki uznają, że lepiej im będzie w przedszkolu niż na strychu, tam gdzie chciał je wysłać Andy. Jednak Chudy, który wyrwał się z "colleg'owskiego" pudła wie, że tak nie jest. Ale tak naprawdę w przedszkolu panuje istne piekło... Zabawki nie czują się tam dobrze... No, może oprócz lalki Barbie.
Na końcu aż łza się kręci w oku, ponieważ każdy wie, że to już koniec. Że nie będzie dalszych części. Że zabawki są bezpieczne. I tak naprawdę to ja się na końcu rozryczałam.
Co do "Zaćmienia"... Jeszcze go nie oglądałam, ale szczerze powiem, że nie interesuje mnie migdalenie Belli i Edzia, tylko sceny z akcją. Walkę z nowonarodzonymi na przykład. Co mogę powiedzieć?
TEAM JACOB x3
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Summers dnia Czw 20:20, 01 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ana
Elektrokinetyk
Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 1025
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Alex Sangero (P) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:08, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ja idę jutro na Zaćmienie, żeby się pośmiać z otwartej gęby Steward. xD Zdam relacje jakie to było dno. xD
Edit:
Właśnie wróciłam i mogę powiedzie, że jednak nie takie złe (pomijając Pattinsona i Steward) to wyszło całkiem nieżle. Napewno uratowały go sceny walki których w poprzednich częściach było mało. Oceniłabym go tak na 6/10.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ana dnia Pią 17:59, 02 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
heroin(e)
Debil Roku
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 2232
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:19, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Team Jacob x4
Ja idę w poniedziałek.
A ostatnio widziałam Mamma Mia!
I się zachwycam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muffy
Pirokinetyk
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:27, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
O tak, "Mamma Mia!" jest naprawdę świetna i przezabawna. Zastanawia mnie, co ona robi w Bitwie Filmów w Hall of Shame...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
heroin(e)
Debil Roku
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 2232
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:29, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Pewnie sama ja kiedyś zabiłam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Summers
Kameleon
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nerly Scott (PB)
|
Wysłany: Sob 17:52, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ana napisał: | Właśnie wróciłam i mogę powiedzie, że jednak nie takie złe (pomijając Pattinsona i Steward) to wyszło całkiem nieżle. Napewno uratowały go sceny walki których w poprzednich częściach było mało. |
Coś podobnego chciałam napisać Ja tylko powiem, że mimo iż nie jestem fanką całej wampowej sagi... Film był ekstra I nie żebym jakoś wariowała, ale we wszystkich scenach z Jacobem nie czytałam napisów ( próbowałam zrozumieć ze słuchu ) tylko gapiłam się na twarz Lautnera
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ana
Elektrokinetyk
Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 1025
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Alex Sangero (P) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:15, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Tak jak jeszcze byłam fanką zmierzchu to zawsze lubiłam Edwarda (tylko nie mylić z Pattinsonem!). Teraz Jacob jest spoko Edward jest ble. I tak najlepsi byli Alice i Jasper.
Team Jacob x5 xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
heroin(e)
Debil Roku
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 2232
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:35, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Jasper robi się coraz brzydszy, a i tak jest z nich wszystkich najfajniejszy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muffy
Pirokinetyk
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:49, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Mi tam się Jazz podoba zarówno z wyglądu, jak i charakteru.
Ale dla mnie i tak Jacob nie ma sobie równych, Taylor bardzo dobrze wypada w tej roli... te jego mięśnie xd....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ana
Elektrokinetyk
Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 1025
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Alex Sangero (P) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:12, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ehhhh xD Ale z wyglądu jednak wolę Jaspera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fire-mup
Biczoręki
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 2051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:13, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Dla mnie oboje są w miarę fajni, ale i tak wolę Taylora.
Lubię go już od czasów Rekina i Lawy, po za tym, Jacob był w Zmierzchu moją ulubioną postacią.
Stwierdziłam, że jeśli w Przed Świtem nie puszczą żadnego tekstu z kłótni Jacob/Rosalie, to pójdę tam i ich pozabijam.
Pierwsze dwa filmy i tak zrobili już zdecydowanie zbyt ckliwie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Risate
Lewitator
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:52, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ostatnio obejrzałam 'Lilo i Stitch 2' i stwierdziłam, że zrobili ten film na wyrost, tak po prostu żeby była druga część. Dobry w tej bajce był soundtrack. I to, że Lilo rzuciła się na wredną małpę Martę i Stitch z aparatem. <3 Ale ogólnie, pierwsza część była dużo lepsza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muffy
Pirokinetyk
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:30, 11 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ostatnio obejrzałam czwartą część "Shreka". Dużo śmiechu, mój ulubiony osioł <3, i Kot w butach, więc krótko mówiąc było genialnie. Tylko mi się płakać chce, że to już koniec. No dlaczego?
Obejrzałam jeszcze "Rodzine Adamsów 2". Głupkowate, ale zabawne. Wednesday to moja bratnia dusza!
"- Wednesday jest w takim wieku, że myśli tylko o jednym...
- O chłopcach?
- O ludobójstwie."
Hah xd
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Muffy dnia Sob 11:46, 17 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|