Spekulacje, domysły i pomysły [SPOILERY]

Evolution

Co do ciąży Diany , to sądzę , że urodzi w tej części , co więcej, Cain sie o tym dowie.. ;> Ale nie jestem pewna jak zareaguje.. Moze będzie chciał zabić dziecko.? A może to go zmieni..? Nie wiem, ale już sie nie moge doczekać.. ;>

eliza

Też myślę , że dowie się o ciąży w strachu. I może Caine będzie szczęśliwym tatusiem?

Drake'owata

eliza, raczej w to wątpię... Przecież on na pewno obwini za to Dianę i ją być może nawet przez to zostawi. Na pewno to będzie przełomowy moment w jego życiu, stanie się lepszy lub gorszy...

I'm not hardcore

Wiem, że :

Astrid Ellison

Oooo... ciekawe czy rzeczywiście tak bedzie. Dobrze byłoby jakby normalnie urodziła, a nie jakieś nadprzyrodzone sceny jak ze Zmierzchu np.

eliza

No właśnie. Ma się urodzić normalne dziecko , nie mutant.

Kinia;)

Ja myślę, że dziecko z pozoru będzie normalne, ale i tak jakąś moc będzie skrywać

Buka_Muka

Eliza wątpię aby było normalne. W końcu to ETAP. Tam nic nie jest normalne

Jestem zdania, że dziecko, które ma rodziców mutantów też będzie mutantem. Tylko czy będzie od nich potężniejsze?

Stawiam też, że Cainowi się to nie spodoba i w jakiś sposób będzie chciał mu zaszkodzić (dzieciakowi oczywiście).

Evolution

Przeciez było powiedziane , że ich dziecko będzie miało 2 kreski... Ale moc może ewoluować .. ;>

Bisqit

Evo, pisało,że zarodek ma 2 kreski... A co dopiero dziecko!

Fire-mup

Jestem ciekawa jak to jest z tymi kreskami w przypadku dzieci Etap’owców... Czy:
-Ilość kresek odziedzicza po jednym z rodziców (to by się mogło sprawdzić, bo Di ma dwie)
-Ilość kresek jest sumą ilości kresek rodziców (wtedy, tak jak mówicie, moc mogłaby się rozwijać - było o tym mowa w książce)
-Nie ma reguły, ma tyle kresek, ile mu bozia (czy tam Ciemność) dała...
Jak sądzicie?

Bisqit

Ja myślę, że "Nie ma reguły, ma tyle kresek, ile mu bozia (czy tam Ciemność) dała... "

Buu! · Gość

I czwarte
-Suma kresek jest średnią arytmetyczną.

Jak dla mnie wobec tego 3 lub 4 opcja.

Fire-mup

To ciemnośc umie obliczać średnią arytmatyczną? Jezyk

Buu! · Gość

A kto ją wie. Mackę umiała stworzyć. Ale to logiczne: Caine(4)+Diana(2)=6, 6:2=3
Też silna moc i rośnie, nie? :3

Rose

Dzięki wam, wyobraziłąm sobie ciemność gryząca jedną mackę (odnuże?) , a drugą strukającą w kakulator.
- Dwa....Chmmmm, trzy....Do jasnej ciasnej ! Drake, choć mi to policz!

Buu! · Gość

Boże, Rose, genialna jest ta twoja wyobraźnia Wesoly

Ale... właśnie. Drake. Bo my cały czas o ciąży Diany i stosunku Caine'a do dziecka.

Daisy

W temacie o "Pladze" już pisałam o tych kreskach.

Buu! · Gość

Nie znamy (ale ja mam nadzieję na dziewczynkę).
O Boże. Padłam. Umarłam. A jeżeli to będą bliźniaki (Każde po jednej kresce).
Jej. Może już ktoś o tym pisał, a ja przeoczyłam, ale to możliwe. Na przykład kiedy Diana poczuła owe dwie kreski to akurat dzieci były w takiej pozycji.
Nie, no. Coraz bardziej mi świta, że chyba nie wymyśliłam tego pierwsza.
EDIT: I nagle ona wyczuje jedną kreskę i się przestraszy, że dzieje się coś złego. I jedno z nich przy porodzie na przykład umrze. Chyba zrobię z tego Fan-fick, tyle pomysłów.

Maggie McKinley

Ejj, bliźniaki to niezła koncepcja... Bo w sumie:
- Bliźniak nr 1 może wdać się w tatusia, a nr 2 w wujka lub mamusię
- Bliźniak nr 1 może być 'zły', a nr 2 'dobry'
- Bliźniak nr 1 może być dziewczynką, a nr 2 chłopcem...
Słowem - to byłoby wg mnie najlepsze, zrobić bliźniaki, które, jak dorosną będą mega przeciwieństwami...