Czyją moc uważacie za najbardziej przydatną?

Actia

Niby jak światło włączyć telekinezą? No, chyba, że przenieść sobie lampkę nocną pod nos i pstryknąć, ale inaczej to nie rozumiem.

Fire-mup

Ja rozumiem, choć nie sądzę, aby był to jeden z ważniejszych plusów posiadania mocy telekinezy. Mruga

Miss_Merwin · Gość

Nie no u mnie wystarczy wyciągnąć rękę przed siebie i już jest włącznik do lampki. A telekinezą to już szybciej zrobiłabym dziurę w ścianie niż pstryknęła mały przełącznik.

Fire-mup

Taka telekineza, była by przydatna w przypadku bałaganu w pokoju... ostatecznie bardzo niemiłego nauczyciela, nie chcącego wstawić 5 na półrocze. Twisted Evil

Miss_Merwin · Gość

No pewnie. Gdybyś dostała jedynkę to następnego dnia nauczyciel miałby malutki wypadek... Mruga

heroin(e)

Jak nasza kobieta od chemi, która spadła ze schodów...

Bilbo

Też uważam telekinezę za przydatną moc . Moim zdaniem moce Sama i kilku osób są zbyt destruktywne żeby posiadać je w realu . Ale np moc Jacka jest przydatna

heroin(e)

Bałabym się, ze przez przypadek użyję za dużo siły i coś rozwalę albo zrobię komuś krzywdę.

zimowykalafior

Ja najbardziej chciałabym mieć moc Brianny Mruga

Albo Taylor...
Jack też miał ciekawą moc, nie wspominając o Pecie (nie wiem czy dobrze odmieniłam Jezyk

)

Bilbo

Peeta to przecież miks mocy

Miss_Merwin · Gość

Moc Jacka jest w naszym świecie nieprzydatna bo zapomni się o mocy na chwilę i można coś rozwalić. Choćby za mocno ścisnąć krzesło z nerwów...

heroin(e)

Albo np. kolegę...

Miss_Merwin · Gość

No. Ale w ETAP-ie jest jak najbardziej przydatna.

Aliyah

Może i przydatna, ale ja w ETAP'ie wolałabym władać jakąś inną mocą, np. telekinezą czy uzdrawianiem. A w naszym świecie z super siłą trzeba by się po prostu bardzo pilnować a żaden z wymienionych przez was wypadków nie miałby miejsca.

Miss_Merwin · Gość

Nie wiadomo. Każdy się denerwuje, a w nerwach można coś rozwalić itp. A jakby chciała szturchnąć kogoś ? Mogłabyś wtedy zabić. W ETAP-ie to by było przydatne.

Fire-mup

Ja nie chciałabym mieć żadnej z tych destruktywnych mocy, nawet w ETAPie. Jak chodzi o ekstremalne warunki, to bardziej od nadludzkiej siły, przydała by się super prędkość, teleportaja czy telekineza.

Miss_Merwin · Gość

A ja bym właśnie chciała taką destrukcyjną moc [szpan] Mruga

Bilbo

Właśnie ! Szpan i się jeszcze liczysz bo kto ci podskoczy jak możesz mu np wysadzić serce jednym spojrzeniem ?

Ladriska · Gość

Heh jak dla mnie to moc, którą można by było zyskać szacunek np. No kto podskoczy Caine'owi?

Poklaa

Ja się nie nadaję do destrukcyjnych mocy. Jezyk

Jestem impulsywna i lubię się później obwiniać. A gdybym kogoś zabiła, to schowałabym się pod łóżkiem kiwając w tył i w przód. xd
Nawet w ETAPie, po prostu nie mam charakteru (czyli w ETAPie zginęłabym pierwszego dnia, ale fajnie). Raczej jakieś uzdrawianie (to by się przydało i w ETAPie, i w normalnym świecie). Albo super-prędkość czy teleportacja. Lub telekineza.