Forum Forum GONE Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Atramentowa Trylogia Cornelii Funke.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum GONE Strona Główna -> Archiwum / Kultura masowa. / Książki.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Blacku.
Kameleon
Kameleon


Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:04, 19 Maj 2012    Temat postu: Atramentowa Trylogia Cornelii Funke.

Tematu poświęconego tej serii jeszcze nie widziałam, więc postanowiłam go założyć.
W skład tej trylogii wchodzą: Atramentowe Serce, Krew i Śmierć.

Opis serii na stronie empik.com:

Cytat:
Atramentowe serce:

Niesamowita pełna przygód i czarów książka! Mortimer Folchart mieszka ze swoją córką Meggie w wynajętym domu i zajmuje się restauracją starych książek. To spokojne życie zmienia się, gdy odwiedza ich dziwny gość - Smolipaluch. Okazuje się, że Mortimer posiada niezwykły dar, dzięki któremu może ożywiać postaci z książek. Od tej chwili rozpoczyna się sensacyjna akcja, w której bohaterowie książkowi walczą i spiskują przeciwko Mortimerowi i jego córce, i nikt już na pewno nie wie, co jest rzeczywistością, a co fikcją literacką.

Atramentowa krew:

Od czasu wydarzeń opisanych w Atramentowym sercu minął już rok. Postacie, które wyszły ze stronic tej książki, na zawsze odmieniły życie Meggie. Smolipaluch jest chory z tęsknoty za utraconym światem powieści, z którego przybył. Kiedy spotyka poetę oszusta, obdarzonego magiczną mocą przeniesienia go tam z powrotem, porzuca swego młodego ucznia Farida i zanurza się w Atramentowym Świecie, w krainie swojej przeszłości. Zrozpaczony Farid udaje się na poszukiwanie Meggie i wkrótce oboje znajdują sposób, by także przeniknąć do książki. Spotykają tam Fenoglia, autora Atramentowego serca, który żyje obecnie w świecie swojej powieści. Przekonuje się jednak, że wszystko się zmieniło, a jego historia zmierza ku mrocznemu zakończeniu, którego wcale nie planował. Czy Meggie, Farid i Fenoglio zdołają usunąć całe zło z zaczarowanego świata, angażując w tę sprawę rywalizujących książąt i zbójców?

Atramentowa śmierć:

Gdy wrócisz, unicestwisz białe milczenie Pustej Księgi. Napełnisz ją słowami, nim nadejdzie wiosna. W przeciwnym razie dla ciebie zima nigdy się nie skończy i w zamian za Żmijogłowego zabiorę nie tylko twoje życie, ale i życie twojej córki, która pomogła ci sporządzić księgę. Zrozumiałeś, Sójko? (...) Przyjmujesz moje warunki? (...) - Przyjmuję - powiedział Mo... Od czasu niezwykłych wydarzeń opisanych w Atramentowej krwi, kiedy to opowieść Atramentowe serce w czarodziejski sposób wciągnęła Meggie, Mo i Smolipalucha na swoje karty, życie w Atramentowym Świecie stało się nie do zniesienia. Cień nadziei na odmianę złego losu pojawia się dopiero wtedy, gdy Mo zawiera niebezpieczny układ ze śmiercią....świat wytrzymujący konkurencję ze światem Tolkiena...


Czytał ktoś? Widzieliście ekranizację? Sądzicie, że niezwykła umiejętność Mo przydałaby się w ETAP-ie? Co ogólnie powiedzielibyście o serii?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Megumi
Niezniszczalny


Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: L-wo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:07, 19 Maj 2012    Temat postu:

Czytałam serę, ba, nawet mam wszystkie trzy części, stojące na półeczce. Cóż moge powiedzieć - pierwsza część jest do połowy nudna, akcja jako taka zaczyna się rozwijać po jakimś czasie, więc trzeba dotrwać. Druga część już o wiele ciekawsza, praktycznie nie ma żadnego 'hamowania'. Trzecia część również trzymała poziom, ale jakoś tak mnie rozczarowała. Spodziewałam się czegoś innego, ale cóż...
Moim skromnym zdaniem umiejętnośc Mo może by się przydała, kto wie, co można byłoby przywołać xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thresh
Odczytywacz
Odczytywacz


Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:18, 19 Maj 2012    Temat postu:

Czytałam. Zdecydowanie pierwsza część najlepsza, a 3 nawet nei dokończyłam, tak mnie zanudziła. Poza tym znałam już zakończenie dzięki pewnej papli .
Ale pierwsza część tak przejmująco opowiada o miłości do książek. I dlatego mi się bardzo podobała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blacku.
Kameleon
Kameleon


Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:19, 19 Maj 2012    Temat postu:

Cóż, ja też spodziewałam się nieco więcej po Atramentowej Śmierci, bo przez pierwszą połowę książki prawie nic się nie działo.
Tresh - spoilerujące paple czasem się przydają Wesoly Pierwsza część była, jakby to ująć... owiana tajemnicą postaci z książki Fenoglia.
Megumi - ktoś mógłby wtedy napisać, że bariera znika :3 Ale wtedy byłoby nudno. Gdyby jedna ktoś miał taką moc, to pewnie z ograniczeniami, a jeśli nie, to Gaiaphage spróbowałby zabić tę osobę. Ba. Robiłby wszystko, aby ją zabić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
panache
Odczytywacz
Odczytywacz


Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa <3
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:22, 20 Maj 2012    Temat postu:

Czytałam, czytałam.
Nie wiem, która część najbardziej przypadła mi do gust - hmm może druga? Moim zdaniem wszystkie trzymały poziom. Seria trochę nie w moim stylu, ale podobała mi się. Taka jakby bajkowa atmosfera. Moją ulubioną postacią jest i będzie zawsze nieodwołalnie Smolipaluch <3 Cała jego historia była wg mnie najciekawszym elementem książki i żałuję, że nie było więcej opisanych szczegółów. Drugim po Smolipaluchu ukochanym bohaterem był Farid i strasznie żałowałam, że wątek z nim i Meggie tak się skończył ;C
Fajne było w tych książkach to, że rozdziały rozpoczynały się cytatami. Takie inne i nastrojowe.
Ale i w samej Atramentowej Trylogii znalazłam masę pięknych cytatów - niektóre sobie nawet zapisałam. Oto kilka z nich :

"Ale serce po prostu go nie słuchało. Wspomnienia tak słodkie i tak gorzkie... zżerały go i karmiły zarazem. Aż w końcu poczęły blaknąć, traciły kontury, rozpływały się, były już tylko głuchym bólem, który odsuwało się na bok, by nie ranił serca. Po co wspominać coś, co zostało bezpowrotnie utracone?"

"Silna i gorzka choroba książkowa rozpanoszyła się w duszy. Jakież to haniebne być przywiązanym do tej bezdwładnej masy papieru, druku i uczuć umarłych ludzi. Czy nie byłoby lepiej, szlachetniej i mężniej pozostawić cały ten śmietnik samemu sobie i wyruszyć samemu w świat jako wolny, niczym nieskrępowany superman?" Solomon Eagle, Poruszyć bibliotekę (to akurat ten "przed-rozdziałowy")

"Zauważyłaś, że książka po kilkakrotnym przeczytaniu staje się grubsza niż była? - powiedział Mo, gdy w któreś urodziny Meggie przeglądali jej skarby. - Jakby za kazdym razem coś zostawało między kartkami : uczucia, mysli, odgłosy, zapachy... A gdy po latach zaczynamy ją kartkować odnajdujemy w niej nas samych, młodszych, innych... Książka przechowuje nas jak zasuszony kwiat, odnajdujemy w niej siebie i jakby nie siebie"

"Nienawidzi mnie! - pomyślał Orfeusz. Ta myśl mu się spodobała. Wiedział z doświadczenia, że nienawiść ludzka dosięga tylko potężnych. A on właśnie taki pragnął być w tym świecie. Potężny."

"Serce jest słabe i zmienne, łaknie tylko miłości i nie ma nic gorszego niż uczynić je swym mistrzem. Mistrzem musi być rozum, który śmieje się z lekkomyślności serca, drwi z miłości jako wybryku natury nietrwałego jak kwiat."

"Brianna. Na twarzy Smolipalucha Mo dostrzegł ten sam lęk, który i on już tyle razy odczuwał. Krew z jego krwi. Kość z jego kości. Dziecko. Potężne słowo. Najpotężniejsze ze wszystkich."

"Z rozkoszą dzieliła ich cierpienie, gdyż jest to słusznym prawem czytelnika. W końcu tego właśnie szukamy w książkach : wielkich uczuć, które nigdy nie stały się naszym udziałem, i wielkiego bólu, którego łatwo można się pozbyć, zamykając książkę. Śmierć i cierpienie mają cudowny posmak autentyczności, zwłaszcza jeśli autor potrafi zręcznie zakląć je w słowa, a pozbycie się ich nic nie kosztuje..."

"Jaką skuteczną bronią jest miłość. Działa skuteczniej od najostrzejszego noża. Najwyższy czas wbić głębiej jej ostrze, w to wiarołomne serce."

"(...) od początku czasu,
jako dziecko, myślałam
że ból
to nie być kochanym.
Ból to kochać" (to też taki przed-rozdziałowy)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KingCaine:D
Odczytywacz
Odczytywacz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:00, 20 Maj 2012    Temat postu:

Czytałam. Trylogia niesamowita. Niestety ekranizacja beznadziejna

Jak w większości książek, nienawidziłam większości bohaterów (Mo, Meggie, Fenoglia, Dariusza, Elinor, Farida, Żmijogłowego, Resy, Orfeusza... To tyle na początek)

Jak dla mnie to tylko Smolipaluch, Szklany Ludzik Fenoglia i Gwin byli ciekawi Wesoly

Ale w ETAPie na pewno zdolność Mo bardzo by się przydała. Tylko, że wtedy byłoby trochę nudno jak ktoś mógłby wszystko wyczytywać z książek, nie? A poza tym to Grant zaznaczał, że moce skupiają się w rękach...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ginevra96
Gyrokinetyk


Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 655
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:52, 18 Cze 2012    Temat postu:

Czytałam, ale podobała mi się tylko I część. Przeczytałam ją chyba w 3 dni. II już mniej, a III szła mi tak opornie i ogólnie nudziła. Ale do ''A. Serca'' pewnie jeszcze kiedyś wrócę Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bryza
Odczytywacz
Odczytywacz


Dołączył: 11 Paź 2012
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:21, 10 Lis 2012    Temat postu:

Ja czytałam, i bardzo mi się podobały wszystkie, najbardziej trzecia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rose
Wykrywacz Kłamstw


Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wyspa Crabclaw
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:24, 16 Lis 2012    Temat postu:

Uwielbiam.
Uwielbiam każdym włókienkiem mojej dziwnej duszy. Kto by nie chciał wczytać się do ulubionej powieści, hmm? Ta magia słów, ta siła kilku czarnych znaczków na białej kartce...
Cuuudo.
Nawet nie bohaterowie ( chodź kocham Smolipalucha i Roksanę Mruga )
Chodzi mi głownie o ten świat. Atramentowy Świat, namiętny, czarny jak atrament, czerwony jak krew, gryzące wróżki, zabawy z ogniem, brzydka księżniczka i piękny książę.
Aż serce boli, uuuuch.


,, Cudowne dni.
Krwawe noce.''


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Emcia
Kameleon
Kameleon


Dołączył: 19 Lis 2012
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:39, 28 Lis 2012    Temat postu:

Dla mnie super. Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum GONE Strona Główna -> Archiwum / Kultura masowa. / Książki. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin