Bookcrossing

Comatose

Bookcrossing – idea przekazywania książek najczęściej poprzez zostawianie ich w specjalnie oznaczonych miejscach, by ktoś mógł je zabrać, przeczytać i znów zostawić w tym samym lub innym wyznaczonym do tego miejscu.

Książki mogą być też zostawiane w przypadkowych miejscach: tramwaj, ulica, uczelnia itd. Wtedy książki opatrzone są stosowną informacją, takiej na przykład treści: Cześć, jestem uwolnioną książką, jeśli chcesz, to weź mnie ze sobą, jestem za darmo, oraz krótką informacją o bookcrossingu.
Bookcrosserzy, czyli ludzie uprawiający bookcrossing, tłumaczą swoją ideę tym, że książki nie lubią być więzione w domu na półkach, wolą krążyć z rąk do rąk i być czytane.

Idea bookcrossingu narodziła się w 2001 w Stanach Zjednoczonych. Bardzo szybko swoim zasięgiem objęła cały świat. W roku 2009 na świecie krążyło ponad 5 600 000 uwolnionych książek. Do całego ruchu należy ponad 800 tysięcy czytelników na całym świecie.

Idea Bookcrossingu w Polsce pojawiła się w 2003 roku z inicjatywy Macieja Ślużyńskiego i Lechosława Gawrońskiego.

Źródło: Wiki.

[link widoczny dla zalogowanych] --> Polska strona o bookcrossingu.
[link widoczny dla zalogowanych] --> Amerykańska strona o bookcrosingu.
http://www.bookcrossingpl.fora.pl/ --> Forum o bookcrossingu.
[link widoczny dla zalogowanych] --> Bookcrossing na fejsie.

Uwolniliście kiedy jakąś książkę? Jeżeli tak to jaką?
Wzięliście kiedyś uwolnioną książkę?
Co myślicie o tej akcji?

Gemma

Przyznam,że nigdy o czymś takim nie słyszałam ! Kiedy coś takiego się w ogóle odbywa ?

Ihuarraquax

Słyszałem o tym. Bardzo fajny pomysł. Gemma to odbywa się codziennie

Podpisujesz kartkę z stosowną informacja i zostawiasz

Gość

Ja kiedyś zostawiłam książkę! : >
Chociaż, szczerze mówiąc i tak nie wiem, czy ludzie coś pojęli xP
Zostawiłam Zmierzch, bo nie chciałam tego mieć na swojej półce, no!
A w zasadzie wiem, jaki jest popyt na tą sagę, więc spełniłam dobry uczynek. Chyba, że jakiś antyfan tego nie wyrzucił.

W zasadzie, to był impuls, bo byłam w parku i zostawiłam ją na ławce.
Hardkor.

Megumi

Nie słyszałam o czymś takim, ale gdybym zobaczyła jakąs ksiązkę z taką informacją, pewnie bym wzięła Jezyk

Gaia

Chętnie uczestniczyłabym w czymś takim, ale chyba tylko jednostronnie. Nie mogłabym zostawić gdzieś mojej książki, serce by mi pękło.

Rose

Poklaa

Słyszałam o czymś podobnym na lubimyczytac.pl: [link widoczny dla zalogowanych]
Chociaż to chyba nie to samo, no ale podobne.
Pomysł mi się bardzo podoba, choć nigdy się z tym nie zetknęłam.

LovelyLie

Pomysł fajny, ale ja nigdy nie zostawiłabym gdzieś moich książek, za bardzo je kocham. Mruga