Książki warte przeczytania.

LovelyLie

Igrzyska Śmierci są chyba najlepszą książką, jaką kiedykolwiek czytałam! Jest genialna, i wiele osób przede mną też tak uważało. Przeczytałam pierwszy raz w lutym i od tej pory kocham, wielbię i często czytam.
Ja bardzo polecam drugi tom "Kronik Rodu Kane" Ricka Riordana: "Ognisty Tron". Od premiery, która była 7 września, przeczytałam ją już 3 razy. Genialna jest. Uwielbiam Seta i Anubisa. Ubóstwiam normalnie.

panache

Ja polecam całą twórczość Ricka Riordana <3 Świetny pisarz. Napewno najbardziej znaną serią jest Percy Jackson, ale nie jedyną.
Oczywiście Harry Potter - ale myślę, że o tym każdy słyszał Mruga

"Uczennica maga" - też fajna książka. Początek trochę przynudny, a np. serie Ricka wciągają od pierwszej strony, ale i tak warta polecenia.
"Ostatnia Piosenka" - śliczna, wzruszająca, niebanalne zakończenie.
"Sposób na Alcybiadesa" - lektura dla podstawówki, ale moim zdaniem nadaje się dla osób w kazdym wieku Mruga

"Antygona" - Tak, właśnie, nie pomyliłam się. Dramat antyczny Sofoklesa z lat przed naszą erą. Jednak bardzo mi się podobał. Ogólne prawdy, miłość, wybór, moralne prawdy.
"Kroniki Obdarzonych" - Pierwsza część "Piękne istoty" GENIALNA, druga "Istota ciemności" - trochę gorsza, ale też warta przeczytania.
To chyba tyle. Czytałam jeszcze wiele dobrych książek, ale te zdecydowanie the best Wesoly

No i zawsze świetny na poprawę humoru - Mikołajek Wesoly

I widzę, że bardzo polecacie "Igrzyska śmierci" i "Atramentowe serce" - chyba się skuszę. Nawet sobie zapisałam te tytuły.

Caine'owata

Polecam: GONE, Percy Jackson i bogowie olimpijscy, Olimpijscy herosi, Trylogia czarnego maga, Trylogia zdrajcy, Harry Potter, Kroniki czarnoksiężnika, Trylogia nocnego anioła, Więzień labiryntu, Hyperversum, Erebos, Numery, Insygnia wojny światów, Zielona Mila, Cztery pory roku.
Nie wszystkie podałam. Jak mi się przypomni, to dodam. Wesoly

Kumiko

Nie rozumiem czemu niektórzy dodają te same pozycje co inni albo wymieniają te najbardziej znane pozycje. Rozumiem, że nie wszyscy czytali Harry'ego Pottera ale na pewno każdy o nim słyszał. Są tematy o różnych seriach, więc jak ktoś będzie zainteresowany to sobie tam wejdzie i poczyta. Nie róbcie niepotrzebnego spamu.

Osobiście polecam "Niebo dla akrobaty" Jana Grzegorczyka. Pewnie nie będzie to książka odpowiednia dla każdego, ponieważ jest o pacjentach hospicjum. Jednak jest niesamowita i trafia w głąb serca.

Sophie

Ja mogę polecić "The Lying Game". Wesoly

Nie sądziłam, że tak mi się spodoba. Myślałam, że będzie ciekawe, jak PLL, ale serial był naprawdę durny.
Za to książki... Dostałam pierwszy tom "Gra w Kłamstwa", zaraz potem przeczytałam "Nigdy przenigdy", który pojawi się w Polsce już w styczniu i powiem Wam, że książki są 10000% lepsze od serialu! Nawet bohaterki. Wesoly

Wkurzali mnie faceci, też są lepsi. Zupełnie inna akcja, zupełnie popsuli ten serial. -,- A taki mieli dobry materiał.

Misieq · Wysłany: Nie 16:24, 23 Mar 2014 Temat postu:

Ostatnio przeczytałam Mroczne umysły i tak jakoś mi się skojarzyło właśnie z serią Gone! Czytałam w oryginale, ale ukaże się w Polsce jakoś na początku kwietnia. Strasznie mi się spodobało. Tak mnie wciągnęło, że zamiast uczyć się do egzaminów, zarywałam nocki żeby doczytać Wesoly

Książka jest o świecie, w którym młodzież ma niezwykłe zdolności, ale są one uważane za chorobę, której trzeba się pozbyć. Wszystkie dzieci, które przeżyły, zostają wysłane do czegoś na kształt obozu koncentracyjnego. Najgroźniejsi z nich zostają wywiezieni i zabici. Nielicznym udaję się jednak zmylić żołnierzy, przez co przeżywają. Właśnie wśród nich jest główna bohaterka czyli Ruby. Udaje jej się uciec i spotyka grupkę dzieciaków, z którymi poszukuje kogoś, kto byłby w stanie im pomóc. Dawno żadna książka aż tak mnie nie wciągnęła. Bardzo polecam!! Wesoly

Sophie

Ja niedawno przeczytałam "Zagrożonych". Wesoly

Pierwsze tomy były dobre, ale jakoś nie wywarły na mnie specjalnego wrażenia. Teraz jednak było inaczej. Siedziałam, jak na szpilkach i po skończonej lekturze byłam cóż... zakochana w tej historii. Wesoly

Perc

Przeczytałem ostatnio moją drugą książkę Johna Greena - 'Szukając Alaski'. I jest w wielu momentach irytująca, za bardzo przerysowana, ale jest to historia, którą czyta się jednym tchem - 300 stron, które przeczytałem w kilka godzin, po prostu nie mogąc się oderwać. Także tak, polecam. Mimo swojej momentami przewidywalności daje fajną nauczkę tym, którzy oczekiwali zwykłego romansu. Ale boję się o film, bo wiele rzeczy może nie wypaść tak dobrze, jak na papierze - ale czekam. Jak dla mnie lepsza niż 'Papierowe miasta' (to była pierwsza tego autora, jaką przeczytałem). Przypadła mi do gustu również bardziej niż 'Gwiazd naszych wina' - ale to oglądałem tylko film.