Olimpijscy Herosi - Rick Riordan

sheena

Bardzo przyjemnie znowu znaleźć się w Obozie Herosów i razem z nowymi bohaterami przeżyć wspaniałe przygody. Trzeba to przyznać, książka wciąga do tego stopnia, że zarwiesz niejedną noc, byle tylko dowiedzieć się jak potoczą się dalsze losy Jasona, Piper i Leo.

Humor. Owszem, książka jest nim pełna, jednak w większości żarty mnie nie bawiły. Bardzo irytowała mnie postać Leo. W wielu miejscach język jest zbyt luźny. Dużo bardziej podobała mi się narracja pierwszoosobowa w wykonaniu pana Riordana. 7/10 to sprawiedliwa ocena tej fascynującej opowieści.

Maggie McKinley

Hej, ludzie! Jezyk

Przeczytaliście już Znak Ateny? Ja dziś skończyłam <3
Świetne było, ale chyba Syn Neptuna lepszy.

I tradycyjnie - co było najbardziej zaskakujące / najfajniejsze / czego nie mogę się doczekać:

1. KOŃCÓWKA! Naprawdę. Zaczynam coraz bardziej nie lubić zakończeń książek przez Riordana w takich momentach. I znowu rok czekania na "The house of Hades", czy jak tam się nazywa 4. część. Percy i Annabeth w Tartarze. Jezu

2. Leo rozwalający Obóz Rzymian. I te wszystkie jego teksty <3 Kocham gościa po prostu.
3. Kwestia Sammy = Leo, Leo = Sammy. Hmm... trochę dziwnie rozwiązane okej, prapradziadek, spoko. Ale CO DALEJ?
4. Hazel i Frank. Hmm. Nie pasują mi do siebie jakoś
5. Napaść na Obóz Herosów przez Rzymian. Tego nie mogę się doczekać chyba najbardziej. Już sobie wyobrażam Clarisse i braci Hood w tej scenie Jezyk

6. Pan D. / Bachus Wesoly

Uwielbiam go w tej części. W sensie jeszcze bardziej niż zawsze
7. Jason i Percy <3 fajnie, że są takimi kuplami teraz. Śmiesznie, bo po okładce wyglądało, jakby się nienawidzili, a tu takie o! Jezyk

8. Octavian - serio. CO JEST Z NIM NIE TAK?
9. Nico, Pff. Nie wiem, jak Wy, ale ja nadal nie mogę mu wybaczyć. że tak łaził sobie od obozu od obozu.

Noo... i tyle chyba. Jak coś przypomnę sobie, to dopiszę

A, jeszcze ten cytat:

Perc

Cudowna książka Wesoly

Najlepsza jak na razie ze wszystkich trzech, podobał mi się główny wątek Znak Ateny i wszystko po drodze. A końcówka faktycznie denerwująca, teraz kolejny rok czekania..
Hazel i Frank to jest nieporozumienie jakieś. Do samego Franka i Hazel nic nie mam, ale nie jako para to są tacy na siłę strasznie. Leo i Hazel pasują do siebie o wieeele bardziej.
P.S czy tylko mnie Leo kojarzy się strasznie z Netem z FNIN? xd

Gaia

Książka zaczęła się cudownie, ale potem poziom systematycznie spadał i spadał. Akcja toczy się zbyt szybko i jakby...niedbale? Te wszystkie potyczki są napisane tak od niechcenia, bez pomysłu, jest ich za dużo, a bohaterom wszystko od razu się udaje. Piper i Jason okropnie mnie irytują. Mnogość postaci trochę dezorientuje, poza tym preferowałam narrację pierwszoosobową.
Natomiast końcówka...ła. Jakieś czterdzieści stron przed końcem Riordan jakby wrócił do formy i zaserwował szokujący finał.
Podobały mi się słowa Nica o Percy'm. Bez urazy. Lubię też Leona.
I choć cała seria zasługuje na miano epickiej i tak dalej, czasami wydaje mi się, że wypadało poprzestać na Ostatnim Olimpijczyku. Mam raczej chaotyczne zdanie o tym wszystkim.

Caine'owata

Uwielbiam tą serię. To takie fantastyczne, że Rick nie chce skończyć tej serii. Nie mogę się już doczekać ,, W domu Hadesa", bo ,,Znak Ateny" tak przykro się skończył Smutny

Nic dziwnego, że Rick się popłakał pisząc to. Percy i Annabeth, to moje ulubione postacie, a spadli do Tartaru. Dobre chociaż, że razem, a nie jedno z nich. To było takie słodkie jak Percy jej mówił, że nie zostawi jej. Mam nadzieję, że nic im się nie stanie. A już 3 kwietnia Pamiętniki herosów Wesoly

DarJad

Przeczytałam Zagubionego Herosa i...
no tak. Generalnie książkę wielbię, za akcję, pomysł i przede wszystkim za Leo, którego pokochałam od pierwszej strony bodajże. Może zostanę za to zlinczowana,ale osobiście uważam że przynajmniej patrząc na pierwszy tom jest to lepsze od Percy'ego Jacksona, którego zresztą też wielbię. Humor Lea (nie wiem jak to właściwie się odmienia

) jest rozwalający, po prostu. I tak bardzo, baardzo chcę przeczytać następne tomy ale mnie na nie nie stać, a biblioteka zamknięta...Muszę czekać do kwietnia, niee! Zrobię coś chyba z tym ponieważ uwielbiam tę historię.
A tak w ogóle to nie lubię Jasona. W sumie gdyby nie to że jest synem Zeusa/Jupitera to pewnie nie odegrałby jakiejś znaczącej roli, no bo niby ile razy w ciągu całego tomu Leo i Piper musieli ratować mu życie? Jakaś niespójna ta wypowiedź wyszła.

Caine'owata

Już 8 maja ,,Przewodnik po świecie herosów. Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy". Oczywiście kupuje. Wesoly

Sophie

24 października będzie "Dom Hadesa", a w nim opowiadaniem "Syn Sobka", w którym spotykają się Percy i Carter. :3
Strasznie się cieszę, że tak szybko po premierze amerykańskiej!

Diana22

A ja już dawno - w piątek - przeczytałam Dom Hadesa, tylko ciągle było za dużo nauki żeby wejść i się pochwalić Wesoly

Moim zdaniem jeśli chodzi o Percabeth, to była to gorsza część niż Znak Ateny. Poza tym Percy był... trochę inny niż w Z.A. Bardzo poprawił się według mnie Frank, trochę Leo, a Hazel zawsze była fajna Wesoly

Pogorszył się moim zdaniem Nico, a szkoda, bo w Ostatnim Olimpijczyku był świetny. Poza tym książka nie zakończyla się w tak dramatycznym momencie jak Z.A, więc chyba nie będę aż z takim zniecierpliwieniem czekać na kolejną - szczególnie, że to już ostatnia Smutny