Szeptem - Becca Fitzpatric

Rose

Okładka mnie odstraszyła, ale kumpela tak gorąco zachęcała, że przeczytałam i .... nie zawiodłam się. Very Happy

“Szeptem” (Hush, Hush); Becca Fitzpatrick

Czasem zdarza się miłość nie z tego świata. Naprawdę nie z tego świata… Patch jest tajemniczy i zabójczo przystojny. Nic dziwnego, że szesnastoletnia Nora uległa jego urokowi.Niemal natychmiast w jej życiu zaczęły dziać się rzeczy, których nie da się wytłumaczyć. Chyba że… Chyba że ktoś wie, że znalazł się w samym środku bitwy. Bitwy, którą od wieków toczą Upadli z Nieśmiertelnymi. O Twoje życie. Ale cicho sza… Są tajemnice, o których mówi się tylko szeptem.

Książka jest świetnie napisana i w brew pozorom, nie opowiada wyłącznie historii miłosnej. Nora nie wpada Patchowi w ramiona przy pierwszym spotkaniu , wręcz przeciwnie - nie cierpi go. On sam nie jest nie znośnie idealny - momentami niemal przypomina mi Caina. Mówiąc krótko- fantastyczna książka. Very Happy

Gusia

Może przeczytam Wesoly

Rose

Ma sie ten dar przekonywania, co? Mruga

Vickiee

A no masz, masz

Raczej nie kupię, bo szkoda mi forsy, ale może uda mi się od kogoś pożyczyć.. Wesoly

Całkiem fajnie się zapowiada..

MorderczyniMisiów · Gość

Ja przeczytałam, nieco podobana do 'Zmierzchu', ale zdecydowanie lepsza. Polubiłam Norę, świetna jest < 3 . Path jest takim troszke niegrzecznym chłopcem, i w niczym rzeczywiście nie przypomina przesłodzonego Edwarda ( taki bardziej ostry i napalony jest xd ). Ogólnie książka jest bardziej realistyczna i fajnie ją wspominam - taka lekka lektura .

Gemma

Ja też to czytałam,bardzo mi się podobała! Czekam na następną część. <333

Ana

Czytałam, podobała mi się, zachęcam. Wesoly

Lexie

Czytalam ta ksiazke i uwazam ze jest niezla. Oczywiscie jest sto razy lepsza od zmierzchu Wesoly

heroin(e)

A ja wolę Zmierzch. Jest fajniejszy. Chociaż Patch... <3

Aliyah

Nie lubię Zmierzchu, i tej książki też nie, mimo że jest nieco lepsza. Uważam, że jest bez pomysłu. Jedyną inwencją autorki było przeczytanie kilku mitów i wprowadzenie do romansu upadłych aniołów. Bohaterowie niczym mnie nie zaskoczyli, nie potrafiłam również za nic wczuć się w ich sytuację. Jak mówiłam: bez pomysłu. Książka z serii: "napiszmy coś podobnego do Zmierzchu tylko pozamieniajmy imiona, może się czytelnicy nie kapną". Sama zagadka nie ciekawiła, zakończenie praktycznie podano czytelnikowi na samym początku powieści. Ale oczywiście może się komuś podobać.

Muffy

"Szeptem" nie przypadło mi za bardzo do gustu. Przewidywalne, bez pomysłu... Patch był w sumie ok, jeśli przeczytam kolejną część, to tylko dla niego.

Poklaa

"Szeptem" było strasznie podobne do "Zmierzchu", chociaż o wiele lepsze. Może dlatego, że gdy to czytałam wampiry mi obrzydły, a anioły były czymś nowym. Teraz też aniołów jest na pęczki. To się robi nudne - ktoś narzuci motyw, a zaraz jest wysyp identycznych książek. Ludziom brakuje inwencji i powielają sprawdzone schematy. -.-
Ale Patch był świetny.

Kumiko

Kupiłam. Dobrze się czytało jednak "Upadli" lepsza książka. Początek przypominał mi "Zmierzch" z tym, że siedzieli razem...

MorderczyniMisiów · Gość

No wiadmo - to tylko taka lekka lekura, nic innego.
Ale jednak kiedy zestawi sie Edwarda i Patha...niebo i ziemia xd.
Poza tym, mniej oczekiwalam po tej pozycji, i chyba dlatego jestem pozytywnie zaskoczona.

sheena

Ja to lubię.

Gemma

Jak to czytałam to wgl. nie pomyślałam o "Zmierzchu".

Jakoś mi się nie skojarzyło.

Risate

Kto wie kiedy będzie Crescendo ? Wesoly

Megumi

Moim zdaniem książka jest w sam raz na chwilę odpoczynku. Lekka lektura z romansem w tle (zabrzmiało to jak z pisma dla kobiet Jezyk

). Dla mnie jest książką średnią aczkolwiek ma w sobie coś, co przyciąga Mruga

Poklaa

A ja słyszałam, że 'Crescendo' będzie 12 stycznia (znaczy Facebook mi powiedział).

laniette

Przeczytałam prolog i myślę sobie 'to będzie fajna książka' jednak już po drugim rozdziale stwierdziłam iż książka jest żałosna. Nora, która wzdycha do Patcha, Patch, który musi ją zabić, ale nie potrafi. Żałosne lekcje biologi, które miały być śmieszne? Fabuła przewidywalna, nieciekawa. Jedna z gorszych książek, które czytałam, przy niej Zmierzch to arcydzieło. w skali od 0 do 10 należy się 0 ofkors a nawet mniej. No i błagam czy teraz KAŻDA książka musi się wzorować na Zmierzchu? Nie ma jakiś dobrych książek no heloł?