I'm love in it.

Ana

Ja leniem? Kasiarku powiedział to największy leń w okolicy. XD

Megumi

Oj to teraz się nie dziwię Luno dlaczego moja skóra była na mnie za duża xD.

Kurczę mam dziwne wrażenie, że na forum tak jakoś pusto. Wy też macie coś takiego czy ja jestem dziwna?

Summers

Ja też tak mam... Niby wakacje i powinien być ruch jak na stoisku u chińczyka, a tu nic...
Wszyscy zrobili "puff". Tak po prostu Wesoly

heroin(e)

No, nie było mnie 1 dzień, a kiedyś jak mnie nie było godzinę to miałam więcej do przeczytania niż teraz.
Ogólnie jakoś tak strasznie mało pisza wszyscy, i nikogo nie ma.

Summers

He, he

Wakacje i wszystkim palce odpadają Jezyk

Fire-mup

Ja za bardzo nie mam czasu na pisanie, bo w moim domu zebrało się chyba z pół mojej rodziny i ogólnie jest nie ciekawie... (czyt. Strasznie, potwornie i ogólne pomocy, zabierzcie mnie stąd!!! Shocked

)
Najchętniej to bym tylko na forum siedziała, ale tak trochę głupio gości samych zostawiać.

Megumi

Rozumiem cię Fire-mup. Ja wczoraj wieczorkiem bym usiadła ale musiałam iść na 18-stkę do mojego brata ciotecznego, którego nie lubię (ze wzajemnością

). Ale cóż, rodziny się nie wybiera...

Deskjet

Też macie problemy! Jak wczoraj wróciłam z obozu dowiedziałam się, że moja kicia zginęła w wypadku samochodowym. Nie miała nawet 4 lat.

Ana

Jeju współczuje ja bym się załamała gdyby mi ktoś coś takiego powiedział o moim kocie.

Muffy

Deskjet, rozumiem Cię doskonale i szczerze współczuje.
Moja kotka Flora też umarła dwa lata temu, tak samo z resztą jak twoja. Potrącił ją samochód.
Pamiętam jakiego wtedy miałam doła, bo Flora to była moja najlepsza przyjaciółka, nikt nie potrafił wysłuchać mnie tak jak ona. Po jej śmierci odmówiłam chodzenia do szkoły, całe dnie siedziałam w pokoju i płakałam... Czasami jeszcze zdarza mi się płakać za nią, kiedy patrzę na jej zdjęcie. Szczęście, że czas częściowo goi rany.
Bardzo Tobie współczuje Smutny

.

Jacks.

Fire-mup

Strata takiego przyjeciela to na prawdę paskudna sprawa, ale dobrze cię rozumiem. Smutny

Dwa lata remu także straciłam kotkę w młodym wieku, Gwiazdkę Smutny

. Znalazłam ją na ulicy potrąconą przez samochód kiedy bała mała, przez jakieś pół roku jeżdziłam z nią regularnie do weterynaża, puki zupełnie nie doszła do siebie. Musieli amputować jej ogonek, ale jakoś sobie z tym radziła. Była taka świetna, poprostu ją uwielbiałam, straszny był z mniej pieszczoch i wogóle cudowna kicia. Ale zmarła, ponieważ nie mogła się wykocić jakieś trzy lata puźniej. Też byłam wtedy na obodzie.

Ale co się stało to się nie odstanie i musimy sobie jakoś z tym radzić. W końcu wszystko się ułoży Deskjet, jestem tego pewna. Wesoly

Summers

Ja pamiętam jak rok temu mój pies, Blek ( wymysł mojego taty na "Black", bo cały czarny był ) w święta zaczął chorować. Tak w styczniu 2009 był już baaardzo zmęczony. Miał czerwone oczy i sama skóra i kości.
No i tata zabrał go do weterynarza to uśpili go na miejscu Confused

Ale już jakoś się pozbierałam i myślę nad zabraniem jakiegoś psiaka ze schroniska...

Wszystko będzie okej, Deskjet! Pozbierasz się Kwadratowy

Megumi

Deskjet nie martw się. Wszystko się poukłada. Ważne jest to byś nie zapomniała, że miałaś takie wspaniałe zwierzątko. Ja straciłam psa jak miałam trzy lata. Zachorował na ciężką chorobę. Widziałam jak wymiotował i powoli tracił siły. Zmarł pół roku po śmierci mojego dziadka. Od tamtej pory nie mam żadnego zwierzęcia(moja babcia nienawidzi zwierząt). Więc się nie martw bo będziesz mogła mieć kolejną kotkę. Oczywiście nie będzie to ta sama ale zawsze jakieś pocieszenie.

Deskjet

Dzięki za miłe słowa... Mam do Was prośbę. Moja ciocia ma kotkę, która ma małe, więc jednego kociaka sobie "zaklepałam". Jakie byście dali mu imię? To też jest kicia. Liczę na wasze wsparcie.

Ana

Ja miałam kiedyś królika, niby wszystko było w pożądku ale pewnego dnia moja mama wyszła na balkon (on siedział na balkonie) i zobaczyła jak leży na boku z wyciągniętymi nóżkami. Poprzedniego dnia się z nim jeszcze bawiłam i było normalnie. Przepłakałam chyba 2 dni.

Deskjet

Co sądzisz Ana o imieniu?

Summers

Ja zawsze byłam zauroczona imieniem Kulka *-*
A oto wszystkie imiona, które znam:

Muffy

Może Minnie? Jak ta myszka z animacji Disneya. Zawsze chciałam tak nazwać kotka

. Albo Dixie też brzmi fajnie.

Ana