Forum Forum GONE Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

[Film] Saga Zmierzch: Zaćmienie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum GONE Strona Główna -> Archiwum / Kultura masowa. / Recenzje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jazz
Odczytywacz
Odczytywacz


Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nienacka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:11, 04 Lut 2011    Temat postu: [Film] Saga Zmierzch: Zaćmienie

Recenzja mojego autorstwa na zlecenia TheTwilight.pl i z owej także strony.

Z niecierpliwością czekałem na film „Saga Zmierzch: Zaćmienie”, który miał swoją premierę w środę 30 czerwca 2010 i specjalnie na tą okazję zerwałem się z wakacji i przyjechałem do mojego miasta na premierę, bo słyszałem, że David Slade spisał się znakomicie. Musiałem to sprawdzić.
W filmie po raz kolejny widzimy naszą zakochaną parę, Belle i Edwarda, zmagających się z przeciwnościami losu stojącymi na drodze ich miłości. Tym razem jest to armia nowonarodzonych wampirów, stworzonych przez mściwą wampirzycę Victorię. Wampiry i wilkołaki będą musiały połączyć siły, aby stawić czoła zagrożeniu. Co z tego wyniknie?

Obsada nie zmieniła się szczególnie, dodano jedynie parę postaci, jednak ich aktorzy nie świecili szczególnie swoim gwiazdorskim blaskiem. Mam tutaj na myśli młodego BooBoo Stewarta (Seth Clearwater), Julię Jones (Leah Clearwater) oraz Jodelle Ferland (Bree Tanner). Mam nadzieję, że w scenariuszu do kolejnej ekranizacji, dadzą im większe role do odegrania. Xavier Samuel (aktor grający Rileya Biersa – nowego kochanka Victorii) zaś dzięki „Zaćmieniu” stał się jednym z najseksowniejszych mężczyzn tamtego lata i dostaje kolejne propozycje ról filmowych. Czyżby „Saga Zmierzch” to świetlana droga do sławy?

Moim skromnym zdaniem ekranizacja „Zaćmienia” była, ze wszystkich filmów najbliższa pierwowzorowi. Do scenariusza dodano sceny groteskowe jak i sceny akcji tj. walka nowonarodzonych z klanem Cullenów i watahą wilków. Scenariusz filmu również był ewidentnie lepiej napisany, ale nie uniknął nominacji do Złotej Maliny, podobnie jak scenariusz „Księżyca w Nowiu”. Te 124 minuty, które spędziłem w kinie minęły bardzo szybko, a ja muszę przyznać, że byłem zadowolony z efektu końcowego.

Cały film dopełnia świetna muzyka wykonywana przez znakomite zespoły (tj. Muse, Vampire Weekend, The Dead Weather i innych) oraz instrumentalna, stworzona przez Howard'a Shore. Przed premierą zakupiłem płytę Deluxe Edition, która posiadała dwie bonusowe piosenki i plakat. Nie żałuję wydanych pieniędzy, ponieważ „Saga Zmierzch” posiada specyficzny klimat piosenek, które po przesłuchaniu parę razy zdobyły moją ogromną sympatię. Muzyka w całej sadze jest bezsprzecznie znakomita.

Choć Zaćmienie nie jest bezbłędne (niezbyt dobrze wyjaśniono chociażby dlaczego Bella jest „Szwajcarią” i jak zachowuje się plemię Quelitów pod postacią wilka) to film może obejrzeć wreszcie przeciętny facet, który nie czytał ani jednej książki, ponieważ w filmie jest o wiele więcej akcji, czego brakowało w poprzednich częściach. David Slade uzupełnił te braki i efekt końcowy jest bardzo dobry. Film przyciągnął dużą publiczność i dzięki niej film zarobił już grubo ponad 650 mln dolarów. Poza scenami akcji pojawiły się też momenty komediowe, których najczęściej można obejrzeć z udziałem Charliego i Emmeta. Jedną ze śmieszniejszych scen była rozmowa Charliego z Bellą o antykoncepcji.

Niestety nie podobała mi się zmiana aktorki do roli Victorii z Rachelle Lefevre na Bryce D. Howard. Pierwsza z nich długo przygotowywała się do roli w pierwszej części (m.in. oglądała programy przyrodnicze o drapieżnych kotach, których ruchy później odgrywała na planie). Niestety los chciał, że później, jak donoszą anonimowe źródła, pokłóciła się z producentami i musiała zrezygnować z roli. Bryce miała większe pole do popisu, ale nie wykorzystała tego należycie. Zagrała dziką, nieokrzesaną Victorię-Wariatkę, nie do końca wiedzącą co robi. Ja osobiście wolę wcześniejszą mroczną, przemyślaną i do szpiku kości złą „wersję”.

Jednak mimo kilku mankamentów film zasługuje na miano najlepszej ekranizacji powieści pani Meyer, jest najśmieszniejszym i najbrutalniejszym filmem „Sagi Zmierzchu”. Warto było na niego pójść i na pewno warto wydać kolejne pieniądze na płytę DVD lub Blu-Ray. Gdyby była szansa, z chęcią poszedłbym na film jeszcze raz, ale niestety moje kino grało film jedynie przez tydzień. Jeżeli będziecie mieli taką okazję „Zaćmienie” trzeba koniecznie obejrzeć!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daisy
Gyrokinetyk


Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spod kołdry.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:21, 04 Lut 2011    Temat postu:

Mimo, że nie jestem fanką całej sagi "Zmierzchu", byłam w kinie na wszystkich trzech częściach ("Zuzaaa, no chodźże ze mną na "Zaćmienie", proszęęę"). Powiem tak, podobał mi się. Był nieco inny niż dwie pierwsze części, był bardziej brutalny i mroczny. Ta zmiana reżysera wyszła temu filmowi na dobre, i to bardzo. O ile na dwie, poprzednie części patrzyłam z przymrużeniem oka, to tutaj mogę przyznać, że "Zaćmienie" podobało mi się w większym stopniu, mimo gry panny Stewart, z której aż kipiało sztywnością.
Nie wspomnę o tym, że aktor grający Railey'a strasznie mi się spodobał. Uwielbiam blondynów *.*

An.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jazz
Odczytywacz
Odczytywacz


Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nienacka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:48, 04 Lut 2011    Temat postu:

No nie powiem, że Riley nie był przystojny. Ale ten głosik dziewczęcy, gdy mówił : "You're dead" do Edwarda w scenach walki xD. Sie zacząłem śmiać, kiedy widownia była ciągle sztywna, bo skupienie na walkach to dla nich jak chleb.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Caine&Diana
Lewitator
Lewitator


Dołączył: 08 Sty 2011
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Lbn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:57, 05 Lut 2011    Temat postu:

Ja byłam na Zaćmieniu w kinie 7 razy
Wiem, wiem ale mi się strasznie spodobało xDD
A ogólnie to Xavier Samuel jest śliczny Mruga
I na jego cześć nazwałam mojego kota - Riley


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jazz
Odczytywacz
Odczytywacz


Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nienacka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:42, 05 Lut 2011    Temat postu:

O jak fajnie Ja niestety nie cierpię kotów, wolę psy. Mam yorka - Miki xD. I dziwnie by było gdybym go nazwał kimś z jakieś książki/filmu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LovelyLie
Wykrywacz Kłamstw


Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:51, 05 Lut 2011    Temat postu:

Ja mojego Yorka (jak już namówię rodziców) chcę nazwać Drake. xD
Zaćmienie oglądałam, podobało mi się. Jak każda część zresztą.. Po prostu lubię Zmierzch.
I zgadzam się - Riley to niezłe ciacho.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kumiko
Moderator
<b>Moderator</b>


Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 1532
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:23, 24 Lut 2011    Temat postu:

Nie jestem jakąś fanką tego filmu ale byłam na premierze

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carrot
Uzdrowiciel
Uzdrowiciel


Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:04, 29 Mar 2011    Temat postu:

Widziałam ten film na YouTube, bo do kina nie mogłam iść. Nawet mi się podobał, lepszy od dwóch poprzednich. Nie lubię Zmierzchu, ale film był nawet, nawet. Warto obejrzeć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaia
Elektrokinetyk
Elektrokinetyk


Dołączył: 10 Maj 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:37, 12 Lip 2011    Temat postu:

Poprzednie części naprawdę wypadły słabo, zniechęcając do książek. Zaćmienie za to bardzo mi się podobała, Slade zrobił z tego film, który zasługuje na miano thilleru. I Xavier Samuel...<3

Muzyka też była bardzo dobra. Najbardziej lubię utwór otwierający film.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gaia dnia Czw 14:31, 12 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vanessa
Przenikacz
Przenikacz


Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:16, 12 Lip 2011    Temat postu:

Cóż nie przepadam za Zmierzchem, ale już jak przeczytałam to aż nie wypada nie pójść do kina Wesoly
Ze wszystkich trzech części ta podobała mi się najbardziej. Mroczniejszy brutalny-to lubię


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum GONE Strona Główna -> Archiwum / Kultura masowa. / Recenzje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin