Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Green
Biczopędzel
Dołączył: 02 Kwi 2011
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:33, 21 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Łaaaciiinaaa... *O*
Też chcę się uczyć łaciny. Martwy język, ale ma świetne brzmienie. Nie wiem, na co miałby mi się przydać, ale kij z tym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jagodowabella
Przenikacz
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:36, 21 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
W klasach humanistycznych jest, albo biochemicznych;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie McKinley
Telekinetyk
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 978
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:43, 21 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Łacina jest w humanistycznych, ale chyba w liceum... Bo ja jestem w humanistycznej, a łaciny nie mam A szkoda, bo chciałabym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jagodowabella
Przenikacz
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:52, 21 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
No tak, w Liceach, chyba zapomniałam dopisać, przepraszam;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anders_als_alle_anderen
Gość
|
Wysłany: Nie 7:31, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Łacina... ambitnie. Pamiętam, że kiedyś na biologii pani nam powiedziała łacińską nazwę niedźwiedzia brunatnego, to wszyscy w śmiech, bo ,,ursus ursus". Mój brat cioteczny kiedyś się łaciny uczył, ale ja takich wymagań nie mam. Maggie Mc K., a ile lat Ci zostało do skończenia gimnazjum? Doczekasz się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie McKinley
Telekinetyk
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 978
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:34, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jestem teraz w drugiej gim. Co do liceum to po prostu muszę iść do humanistycznej klasy z łaciną...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anders_als_alle_anderen
Gość
|
Wysłany: Nie 18:51, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Mój kolega ma książkę, w której rysuje się znaki japońskie. O o. Ambitne zadanie sobie postawił. A u nas w liceach chyba nie ma łacińskiego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie McKinley
Telekinetyk
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 978
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:55, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
W warszawskich liceach łacina chyba jest... Bo moja siostra w tym roku przekopała wszystkie licea (jest w marnej sytuacji, bo chodziła do gimnazjum do klasy z rozszerzonym niemieckim i nie miała angielskiego, więc nie gada zbyt dobrze po angielsku) i widziałam tam jakieś licea, gdzie w klasach humanistycznych jest łacina obowiązkowa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rose
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wyspa Crabclaw Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:05, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam francuski. Uczę się dopiero drugi rok, ale jestem naprawdę zakochana w tym języku. Bardzo dobrze mówię po angielsku, uczę się już ósmy rok i planuję obóz językowy. Natomiast nie cierpię niemieckiego. Jest taki twardy i nieprzyjemny, że aż mnie skręca.
Kumi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anders_als_alle_anderen
Gość
|
Wysłany: Nie 19:41, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Dla mnie to odwrotnie. Niemiecki ma fajny akcent, uwielbiam słuchać gadaniny Niemców, a francuski akcent jest trudny do wypowiedzenia. Niemcy mają twarde r, co cenię. Natomiast jak muszę mówić do obcokrajowców po angielsku, to.... ostatnio musiałem spytać się o toaletę i takim piskliwym, cienkim głosem powiedziałem: ,,Exuse me, where's the toilet?". Mam nadzieje, że z czasem będzie lepiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kumiko
Moderator
Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 1532
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:11, 24 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
To teraz ja.
Angielski - niby uczę się od 1 klasy szkoły podstawówki, ale jakoś nie za dużo umiem. xD
Niemiecki - miłość w tym języku to jak rozkaz do zabijania, ale łatwo mi wchodził. Jednak, gdy pojawił się czas przeszły. Armagedon. O.O
Polski - umiem albo tak mi się wydaje.
Chciałabym uczyć się włoskiego, hiszpańskiego i fascynują mnie te chińskie znaczki. Prędzej to ja bym się japońskiego nauczyła. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Green
Biczopędzel
Dołączył: 02 Kwi 2011
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:39, 24 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Kumiko napisał: | Niemiecki - miłość w tym języku to jak rozkaz do zabijania |
Taa... Jak dla mnie to "Herzlichen Weinachten" (zrobiłam w tym jakiś błąd?) brzmi jak wojskowy rozkaz (Na ziemię i pompuj!).
Nawet słowo motyl... Takie delikatne. Motyl, butterfly, papillon (czy jakoś tak) a w niemieckim - Schmetterling! No naprawdę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anders_als_alle_anderen
Gość
|
Wysłany: Wto 16:04, 24 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
A jakby Hitler był Hiszpanem to nie lubilibyście hiszpańskiego?
Stalin był Rosjaninem i do ruskiego nic nie macie. A niemiecki i od razu krytyka. Taki jest urok tego języka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kumiko
Moderator
Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 1532
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:11, 24 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Dobra a co ma do tego Hitler? ;> To przecież zależy od danego języka a nie od tego, kto był tam dyktatorem. Jakby tak szukać to lubilibyśmy tylko język nibylandzki. O.O Albo jednorożców.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kumiko dnia Wto 16:12, 24 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mandarynka
Gość
|
Wysłany: Wto 20:17, 24 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ej 4a Hitler to Hitler. Zwisa mi on. Niemiecki jest językiem twardym i nie dziwię się, że większość ma takie odczucia. Potrafię powiedzieć tylko Mein herz brennt i takie tam inne. A rosyjski jest miękki, tylko z akcentem trochę trudno. Więc nie pieprz o Hitlerze, skoro on nie ma z tym nic wspólnego. Ale miło, że ktoś lubi takie dupne języki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sale El Sol
Kameleon
Dołączył: 07 Mar 2011
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TL. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:19, 24 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
[quote=]"anders_als_alle_anderen"]A jakby Hitler był Hiszpanem to nie lubilibyście hiszpańskiego?[/quote]
Tu nie chodzi o to. Dla wielu osób niemiecki jest ciężkim językiem i dlatego go ludzie nie lubią.
Moja mama twierdzi, że mam zdolności językowe.
Angielski: Kończę siódmy rok nauki
Niemiecki: Kończę pierwszy rok nauki. Aczkolwiek nie lubię i nie umiem.
Hiszpański: Nauka trwa mniej więcej od października ubiegłego roku, kiedy to pokochałam Shakirę [Shakira -> Kolumbia -> hiszpański]. Uczę się głównie z piosenek, ostatnio rozkminiałam nad dwoma wersami z Ojos Asi Przed feriami zakupiłam książkę w zestawie z płytami do nauki, leżą i kwiczą. Ale z tego, co się do tej pory nauczyłam, to umiem zaśpiewać, sklecić proste zdanie, policzyć do dziesięciu i wyznać miłość
Znam jeszcze trzy piosenki po portugalsku, i po pierwszym zaśpiewaniu każdej z nich stwierdziłam, że portugalski nie jest językiem dla mnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raqasha
Przenikacz
Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:35, 26 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Od przedszkola uczę się angielskiego, ale no mam z tym problemy, bo zdania poprawne nie umiem za bardzo układać.
Niemiecki - od podstawówki, ale nauczycielki były nie ten teges i w gimnazjum jest co nadrabiać. xd
Polski - biegle. xD
Co do obywatelstwa to posiadam dwa. Polskie i macedońskie. Po macedońsku nie umiem nic powiedzieć, no może kilka słów. xD (taa, ale urodziłam się w Polsce).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Poklaa
Telekinetyk
Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:06, 27 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ja się uczę czterech języków:
angielski - od 10 lat
francuski - od 3 lat
łacina - od 2 lat
polski - niecałe 16 lat. xD
Niemieckiego nie znam i nie chcę znać. Dziwny jest. W liceum chciałam kontynuację francuskiego, ale musi uzbierać się grupa co najmniej 12 osób, a co do tego mam wątpliwości. Jak nie, to od podstaw, przypomnę sobie. Ale jak na pierwszej lekcji znów będzie 'Salut, ca va?', to strzelę sobie w łeb.
Z łacińskiego mam 6, ale nic nie umiem, poza kilkoma sentencjami i słówkami. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Euri
Bez mocy
Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:45, 27 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Angielski - niby znam od dziecka, ale intensywnie uczę się od 5 lat. Uważam, że to podstawa znać angielski, poza tym mogę choć trochę czytać anglojęzyczne komiksy, nie zaglądając co chwilę do słownika.
Niemiecki - uczyłam się w podstawówce (co to za 'nauka' była ). Porządnie uczę się od roku. Niezbyt lubię ten język.
Francuski - uczę się od września zupełnie od podstaw. Był to mój własny wybór,aby się go uczyć. Uwielbiam brzmienie tego języka, a moim marzeniem jest zamieszkać we Francji, tam bez francuskiego, ani rusz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ihuarraquax
Różowy
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nysa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:05, 28 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Angielski od zerówki
Niemiec 1 rok
I polski od dziecka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|