|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
heroin(e)
Debil Roku
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 2232
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:01, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
To było o takiej dziewczynie...
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie no, to trzeba przeczytać, nie da się tak wytłumaczyć, nooo!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ladriska
Gość
|
Wysłany: Czw 9:52, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Eeeej, dobre. Muszę to znaleźć gdzieś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
FrogPrincess
Odczytywacz
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:49, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Chris napisał: | Jeśli chodzi o firmy to bardzo lubię:
Pull and Bear -to jest ostatnio mój nr. jeden.
Zara -Są tutaj odjechane rzeczy, lecz niektórych bym nie ubrał bo są zbyt odjechane. xD
Reserved Pomimo tego, że to Polska firma to całkiem nie zle daje sobie rade.
Bershka
H&M Lubię, chociaż czasem widzę tam rzeczy i zastanawiam się dla kogo są uszyte, bo nie widzę ich realnego zastosowania poza manekinem sklepowym.
Ze sklepów których unikam:
Cropp jednym słowem: TRAGEDIA.
C&A Kiedyś jeszcze coś tam kupowałem ale teraz mam wrażenie, że takie same, szmatki sprzedają na targu.
House Do niedawna bardzo lubiłem, ale już wyrosłem z tego stylu ubierania.
New Yorker Z ciężkim sercem, ale muszę przyznać, że niestety ta marka się zepsuła. Ponadto, po przekroczeniu bramek sklepu uderza w nas ohydny smród fabrycznie szytych ubrań. |
Boże, jesteś identyczny jak ja. Co do sklepów, mam tak samo. Pull&Bear, Zara, Bershka, H&M <3
Co do stylu ubierania się, lubię styl vintage i casual. Kocham skórzane buty, luźne koszule i swetry. Na okrągło mogłabym nosić rajstopy lub leginsy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez FrogPrincess dnia Pią 17:49, 22 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
eliza
Przenikacz
Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: where the human eye doesn't reach Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:52, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ja także kupuję w Pull&Bear i Bershce. W Zarze rzadko a H&M ostatnio się mocno popsuło. I będę bronić New Yorkera bo ostatnio same fajne rzeczy można tam spotkać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daisy
Gyrokinetyk
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spod kołdry. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:14, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
No patrzcie, a ja myślałam, że jestem osamotniona w sprawie bojkotowania sklepów takich jak Cropp, House oraz New Yorker. Kupuję tylko w Pull&Bear, Stradivariusie, Reserved i od czasu do czasu H&M. I to by wychodziło na tyle. W Zarze nie kupuję, wydawanie 110 zł na białą bluzkę z czarnym napisem "Be cośtam" to zdecydowanie za dużo. Chociaż całkiem ładne mają tam sukienki. Kiedyś namiętnie kupowałam z Diverse, ale bluzy stamtąd są dla mnie niesamowicie niewygodne. I za ciepłe, to drugie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sheena
Niezniszczalny
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: dojadę do San Francisco? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:43, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Cropp, H&M, House, New Yorker to sklepy, z których mam 1 spodnie do kolan i jedną bluzkę z napisem 'AHEAD THE GAME GRUNGE' czy jakoś tak i tyle. W sumie ja muszę mieć tylko dobre spodnie, a jaka koszulka to mi obojętne. Z reguły i tak chodzę w koszulkach z zespołami albo koszulach/bluzkach z usa. Spódnice również z usa, albo stare mamy, bo są ekstra. Ja całą kasę przejadam : >.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefeid
Kurczak
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 1500
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:39, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Daisy napisał: | No patrzcie, a ja myślałam, że jestem osamotniona w sprawie bojkotowania sklepów takich jak Cropp, House oraz New Yorker. |
Bojkotowania z jakiego powodu?
Ja New Yorkera nie lubię, bo nic mi się tam nie podoba. W Housie nigdy nie byłam, Croppa czasem odwiedzam.
Ale chodzę po prostu wszędzie. Unikam Zary, bo jest cholernie droga. W ogóle sklepów w tym przedziale cenowym. Fajne są lumpexy. Możne świetne rzeczy znaleźć. Generalnie rzadko chodzę na zakupy, bo nie lubię.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nefeid dnia Pon 16:39, 02 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ana
Elektrokinetyk
Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 1025
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Alex Sangero (P) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:52, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
A ja odwrotnie najczęściej ubieram się w House (ale tam zazwyczaj męskie rzeczy), i uwielbiam New Yorker. Prawie nigdy w takich sklepach jak Zara, Reserved, Pull&Bear. Jakoś tak nie mój styl, czasami chociaż ostatnio raczej nie w H&M jakoś tak się popsuł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 17:01, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Nie mam ulubionych sklepów, ani znienawidzonych. Kupuję w takich, tam, przypadkowych.
Kocham tuniki. O mój Boże, kupiłam sobie taką fajną ostatnio. Mój ulubiony strój, to: tunika, trzy bransoletki i zwykłe dżinsy + takie buty na malutkim obcasie. Z grzywką na bok, wygląda to cudnie. Wszyscy uważają, że mam mega zgrabne nogi obrzucają błotem, dlaczego nie noszę spódniczek... ale ja po prostu nie umiem. Chłodno mi wtedy i wydaje mi się, że wszyscy się na mnie gapią.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daisy
Gyrokinetyk
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spod kołdry. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:35, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
No dobra, bojakotowanie to jednak zbyt mocne słowo, przyznaję. No, ale chodzi mi o takie no... unikanie ich.
Jakiś rok temu była u mnie moda na takie bluzki, z ustami wampira, po których ściekała krew. Może ktoś kojarzy. Tak czy siak, widok był niesamowity - 20 dziewczyn ubrało tą samą bluzkę jednego dnia. I właśnie tego nie lubię - gdy ktoś ma to samo co ja. A że trzy czwarte szkoły ubiera się w Croppie i Housie, najzwyczajniej ich unikam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
I'm not hardcore
Gyrokinetyk
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: znasz GONE? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:05, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ja tam jestem inna niż większość moich rówieśników. Ubieram się zależnie od nastroju. Mam ciuchy od eleganckich bluzek z kołnierzykiem do luźnych sukienek. Generalnie to jednak lubię rurki, wielbię jeansy i wygodne rzeczy. Mam ukochaną skórzaną kurtkę i niebieską tunikę, które ubieram chyba najczęściej. Najczęściej jestem ubrana w jakąś zwykłą bluzkę, jeansy i trampki. Na wierzch wspomniana wyżej kurtka i chustka lub coś szalopodobnego. Mam kupę takich rzeczy. Mam rude włosy, które jeszcze całkiem niedawno były do pasa, a teraz są do ramion. Noszę grzywkę, prostą. Ze względu na włosy, ubrana na brązowo wyglądam jak kupa... no, może pomińmy tę część. Cała na żółto wyglądam jak omlet. Najczęściej ubieram się na niebiesko,zielono i, co powinno się gryźć z włosami, czerwono. No i czarno, ale nie cała, Boże broń.
Lubię Zarę,Reserved i takie różne sklepy z fajnymi rzeczami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie McKinley
Telekinetyk
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 978
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:33, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Mnie moda kompletnie nie interesuje, moim ulubionym sklepem jest Cropp (praktycznie kupuję ubrania tylko tam).
Ubieram się prawie zawsze tak samo: buty do chodzenia po górach / trampki, jeansy, bluzki z croppa, bluzy z kapturem. Sukienki / spódnice zakładam raz do roku na święta.
Kolczyków ani żadnej innej biżuterii nie noszę.
Ogólnie w podstawówce miałam opinię chłopczycy, a teraz w gimnazjum i tak wszyscy wyglądamy tak samo: biała bluzka, krawat, ciemne spodnie / spódnica, do tego straszny rygor jeśli chodzi o biżuterię (jeden pierścionek, tylko i wyłącznie małe kolczyki, bla, bla, bla...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Green
Biczopędzel
Dołączył: 02 Kwi 2011
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:05, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Teoretycznie lubię robić zakupy, ale praktycznie nigdy nie mogę nic dla siebie znaleźć. Obchodzę calutką Galerię Bałtycką i wychodzę tylko z rachunkiem za kubełek skrzydełek w KFC. D:
Bo mi się po prostu większość rzeczy nie podoba. Nie lubię jaskrawych kolorów, ani wielkich nadruków. Noszę głównie ciemne jeansy i jakieś koszulki, też głównie w ciemnych kolorach, do tego czarne trampki. Chciałabym nosić pudrowy róż (wiecie jaki kolor mam na myśli?), ale nie mogę, bo wyglądam w nim beznadziejnie.
Ostatnio zdarza mi się znaleźć jakąś fajną rzecz w Terranovie, na przykład kiedyś kupiłam tam takie śliczne koronkowe rękawiczki...
Podoba mi się styl vintage oraz gotycki, ale wątpię, żebym w przyszłości się tak ubierała.
Nie maluję się. Po pierwsze nie umiem (od roku przyrzekam sobie, że w końcu nauczę się używać kredki do oczu), po drugie obawiam się, że umalowana wyglądałabym jak jeden z tych plastików z innych klas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loki
Super Moderator
Dołączył: 26 Maj 2010
Posty: 2006
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:10, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Green napisał: | Teoretycznie lubię robić zakupy, ale praktycznie nigdy nie mogę nic dla siebie znaleźć. Obchodzę calutką Galerię Bałtycką i wychodzę tylko z rachunkiem za kubełek skrzydełek w KFC. D:
Bo mi się po prostu większość rzeczy nie podoba. Nie lubię jaskrawych kolorów, ani wielkich nadruków. Noszę głównie ciemne jeansy i jakieś koszulki, też głównie w ciemnych kolorach, do tego czarne trampki. Chciałabym nosić pudrowy róż (wiecie jaki kolor mam na myśli?), ale nie mogę, bo wyglądam w nim beznadziejnie.
Ostatnio zdarza mi się znaleźć jakąś fajną rzecz w Terranovie, na przykład kiedyś kupiłam tam takie śliczne koronkowe rękawiczki...
Podoba mi się styl vintage oraz gotycki, ale wątpię, żebym w przyszłości się tak ubierała.
Nie maluję się. Po pierwsze nie umiem (od roku przyrzekam sobie, że w końcu nauczę się używać kredki do oczu), po drugie obawiam się, że umalowana wyglądałabym jak jeden z tych plastików z innych klas. |
Green - jesteś mną! No, poza tym, że trampek nie noszę, a w GB zazwyczaj wcinam coś w Grycanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefeid
Kurczak
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 1500
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:43, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ja ostatnio musiałam iść na zakupy, bo w ten piątek wyjeżdżam na wycieczkę do Londynu (ze szkoły) i potrzebowałam paru rzeczy. W tym dżinsów, bo mam tylko 2 pary, i jak jedne są w praniu, a drugie ubrudzę to jest kłopot. Przeszłam dosłownie wszystkie sklepy w Manufakturze (ogromniaste centrum handlowe w Łodzi) w poszukiwaniu owych dżinsów, i... dupa. Nic nie znalazłam. Wszystkie albo za długie, albo brzydkie, albo biodrówki, albo odstawały w pasie... Ech...
Co do malowania się, to robię makijaż tylko na specjalne okazje, albo czasem w zwykły dzień, jak mi się chce. Czyli rzadko
Wgl. to zamierzam sobie zrobić 3 dziurkę w uchu. Z przyjaciółką.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nefeid dnia Śro 0:04, 23 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ana
Elektrokinetyk
Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 1025
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Alex Sangero (P) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:30, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o malowanie to do szkoły tylko maskara, po szkole najczęściej jasne kreski bo mam małe oczy i muszę je powiększać. xD Nie lubię się jakoś mocno malować bo to strasznie postarza (chociaż na koncerty 18+ się przydaje xD). Biżuteria hmm pierścionek, kolczyki i naszyjnik z mari to zestaw bez którego z domu nie wyjdę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eliza
Przenikacz
Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: where the human eye doesn't reach Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:46, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ja rzadko noszę jakąś biżuterię. Bransoletką mówię kategorycznie nie , bo za zwyczaj przeszkadzają mi w szkole. Od czasu do czasu nosze kolczyki lub naszyjnik z sową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sheena
Niezniszczalny
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: dojadę do San Francisco? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:47, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Wstyd się morzę trochę przyznać, ale ja się maluję codziennie. Choć tylko maskara i czarna kredka na powiece rozmazana do szkoły, nierozmazana... nie do szkoły xd. Czasem jakiś cień, marzę o zielonym, jak ma Kate Perry z Hot n' Cold i okazjonalnie rumieńce : D.
I mam kółko na szyi zawsze inaczej głupieje, niby jakieś satanistyczne to jest wg. księdza i sióstr podejrzanie wygląda. Na lewej ręce mam 7 mulinowych bransoletek, które mają już rok i są sprane, bo ich nie ściągam. A na prawej bransoletka i łańcuch. Kolczyki koła.
Lubię koła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez sheena dnia Śro 19:51, 04 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Buu!
Gość
|
Wysłany: Śro 20:03, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
A ja się maluję.
Puder.
Szary/Biały cień do powiek w małej ilości.
Błyszczyk.
Wyglądam wtedy nawet okej.
'Masakry' nie używam do szkoły, bo by na mnie ludzie naskoczyli, i tak mam strasznie długie rzęsy. Ale nie do szkoły to owszem.
Jestem uzależniona od stylu retro i spódnic.
Podoba mi się styl gotycki, ale nie dla mnie on. Zbyt wesoła jestem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Green
Biczopędzel
Dołączył: 02 Kwi 2011
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:04, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | W tym dżinsów, bo mam tylko 2 pary, i jak jedne są w praniu, a drugie ubrudzę to jest kłopot. Przeszłam dosłownie wszystkie sklepy w Manufakturze (ogromne centrum handlowe, plac, fontanny, restauracje, IMAX - serce Łodzi Wesoly) w poszukiwaniu owych dżinsów, i... dupa. Nic nie znalazłam. Wszystkie albo za długie, albo brzydkie, albo biodrówki, albo odstawały w pasie... Ech... |
No skąd ja to znam... Mam praktycznie tak samo.
Nie przepadam za biżuterią, więc raczej jej nie noszę, no, czasem kolczyki, jak sobie przypomnę. Ale do rzadko. Raz na kwartał włoże wisiorek, chociaż na święta kupiłam sobie naszyjnik z kameą, który noszę nieco częściej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|