Szkoła

Buu! · Gość

Byłam. Fajnie, że chociaż niektórzy apel mieli! A my nic. Jedynie "zionącą nudą" geografię, polski (a raczej DWA), kartkówkę z fizyki (!), sprawdzian z angielskiego, kosmicznie (nie obrażając kosmosu) nudną matmę i muzykę (bardziej niż nudną.

amnaese · Wysłany: Pon 21:36, 21 Mar 2011 Temat postu:

A myśmy robili z klasą takie wspaniałe plany, a skończyło się na tym, że musieliśmy być na "uroczystości", no ale była Jakaś Tam Pani Poseł Z Śejmu i -100 punktów z zachowania za nieusprawiedliwioną, więc... cóż.

Carrot · Wysłany: Wto 7:36, 22 Mar 2011 Temat postu:

Mnie czeka dziś baaaaardzo nudny dzień. Dwa polskie! I do tego dwie kartkówki Smutny

Czekam tylko na weekend. Chociaż ogólnie bardzo lubię moją szkołę. Jezyk

Daisy · Wysłany: Wto 17:00, 22 Mar 2011 Temat postu:

Ha, a ja wczoraj poszłam z koleżanką na pierwszą lekcję poprawić test z chemii. Po 20 minutach skończyłyśmy i stwierdziłyśmy, że już się nam nudzi w szkole i zwiałyśmy do niej, z jeszcze jedną koleżanka. C:
I dzisiaj musiałam siedzieć w szkole dwie godziny, by napisać sprawdzian z historii sprzed 2 miesięcy. Na szczęście słonko ładnie grzało, więc cały czas spędziłam na dworze z koleżanką. I wogóle nareszcie możemy wychodzić na dwór na przerwach. Bogu dzięki, myślałam, że dostanę szału w tym budynku.

Diana · Wysłany: Wto 17:30, 22 Mar 2011 Temat postu:

Nam nigdy nie pozwalają wyłazić na dwór na przerwach. ;|

ELiana · Gość

A nam pozwalają. jedyna zaleta tego gimnazjum. Wady:
głupi nauczyciele,
za głośny dzwonek,
do kina jeździmy tylko na lektury,
śmierdzi z łazienek.

amnaese · Wysłany: Wto 17:43, 22 Mar 2011 Temat postu:

Łazienki to niestety problem wielu osób Smutny

...
A nas też nie wypuszczają, a w podstawówce to robili. Ach, to były piękne czasy.
Chociaż my i tak mamy to gdzieś i walimy na przerwach do Biedronki

.

mandarynka · Gość

Carrot · Wysłany: Wto 17:55, 22 Mar 2011 Temat postu:

Diana · Wysłany: Wto 17:59, 22 Mar 2011 Temat postu:

U nas nie pozwalają i tyle. Jakby ktoś wyszedł, to jest jeszcze wspaniałomyślny monitoring, więc każdego przyłapią.

Loki · Wysłany: Wto 18:03, 22 Mar 2011 Temat postu:

U nas walczą głównie z wychodzeniem poza teren szkoły, czyli najczęściej "do sklepiku" (czyt. na fajki).

zimowykalafior · Wysłany: Śro 12:58, 23 Mar 2011 Temat postu:

U nas nie pozwalają. Szkoła jest zamknięta, normalnie jak w więzieniu ; x
Tylko tyle że czasami na wolnych lekcjach wychodzimy na Orlika, ale pod opieką nauczyciela. Kocham moją szkołę pod tym względem

Ana · Wysłany: Śro 14:32, 23 Mar 2011 Temat postu:

Nefeid · Wysłany: Śro 16:53, 23 Mar 2011 Temat postu:

U nas można wyjść na zewnątrz, jest trochę miejsca, parę drzewek, trawka, ławeczka xD Poza bramę oczywiście nie. W rogu drzewa tworzą taki słabo widoczny kącić, w którym kiedyś popalali... Ostatnio dziewczyny paliły w łazience, w kabinie Zdziwiony

I jeszcze nam wmawiały, że palą zimne ognie...

amnaese · Wysłany: Śro 17:00, 23 Mar 2011 Temat postu:

Daisy · Wysłany: Śro 18:39, 23 Mar 2011 Temat postu:

To ja mam taki przypadek w klasie, że chłopak wychodzi na polskim, który nota bene jest najluźniejszą lekcją w całym planie, do toalety, gdyż jak mówi, ma słaby pęcherz a on pije na potęgę. Kto potrafi wypić w ciągu 20-minutowej przerwy dwa kartony litrowego Tymbarka? Chyba tylko on.

Ale mniejsza o to, więc chłopak wraca z toalety po jakiś 3-7 minutach i od razu czuć od niego smród papierosów, który w parę sekund roznosi się po klasie. I to pytanie nauczycielki skierowane do niego:
"Szymuś, co tam robiłeś, hm? Bo na samo opróżnienie pęcherza to mi nie wyglądało."
"No wie Pani, Pani tylko jedno w głowie. Myłem ręce jeszcze."
I tak codziennie, na każdej lekcji, z tym, że co jakiś czas się zmienia wymówka.

Forbidden · Wysłany: Nie 18:13, 27 Mar 2011 Temat postu:

Mój ulubiony przedmiot to muzyka i fizyka. Nauczycieli mamy w porządku, lecz mimo to nie cierpię szkoły. ;<

anders_als_alle_anderen · Gość

Wbrew pozorom szkoła nie jest taka zła, Forbidden, no, poza NIEKTÓRYMI nauczycielami. ja miałem w tym roku spięcie z jedna nauczycielką i mam u niej przechlapane do końca gimnazjum.Ratunkuuu! Ale jest jeden plus: jak już się wtopisz w naukę, nie masz czasu myśleć o nieprzyjemnych sprawach. Wiem to z własnego doświadczenia.

Kumiko · Wysłany: Wto 17:07, 29 Mar 2011 Temat postu:

Zaraz zacznę narzekać na studia. Liceum mi się kończy a chciałabym w nim zostać

Diana · Wysłany: Wto 17:24, 29 Mar 2011 Temat postu:

Mnie moja szkoła i wgl. wszystko co jej dotyczy strasznie demotywuje.
Połowa nauczycieli to wredne świry, które chcą tylko zarobić, wyżyć się na nas za swoje problemy i iść do domu.
Niedawno zawisło też ogłoszenie, że szkoła będzie zamykana na czas lekcji, żeby obcy nie włazili.

I żeby wejść do środka, trzeba dzwonkiem dzwonić i czekać aż ktoś przyjdzie. -.-
Oprócz tego, jest masakrycznie drogo, bo szkoła społeczna i niby świetna, a tak naprawdę ta kasa idzie na klimatyzatory do gabinetu dyrektorki.

Więc rodzice mojej przyjaciółki stwierdzili, że ich nie stać. Marta chodziła do naszej szkoły od początku podstawówki, a teraz musi się przenieść, bo komuś podwyżki się zachciało.
Nienawidzę tej szkoły i, mimo wszystko, nie mogę doczekać się liceum.