Błędy i pomyłki

Sophie

Błędów było dużo, oj dużo. Trochę mnie one rozpraszały, ale dało się to przełknąć. Takie są skutki, jak się chce za szybko tłumaczyć, no i nie było dobrej korekty. Jak będę czytała książkę drugi raz, to wtedy dodam jakiś fragment z błędem, bo mi się nie chciało zaznaczać :> Percie zwrócił mi uwagę na to, że imiona były poplątane, ale to akurat przeoczyłam.

gonowiczka

Często mylili imiona np. Dahra i Dekka , Brianna i Britney

Imiona piszemy wielką literą Wesoly

Can.

Dekka

Ja się zastanawiałam nad kwiatami. Kiedy Sanjit zerwał je dla Lany. Skoro w Etapie nie było deszczu i nikt raczej nie marnował wody na podlewanie roślin to w jaki sposób nie zwiędły?
A drugi błąd to kiedy Sam, Dekka, Taylor i Jack wyruszyli nad jezioro w poszukiwaniu wody. Nie pamiętam dokładnie jak to było, ale raz w trakcie rozmowy było
- Coś tam, coś tam.- odpowiedziała Astrid.
A przecież jej tam nie było...

Canny

To z Astrid też pamiętam, bo sama czytam, czytam i pamiętam swoją reakcję "A skąd ona się tam wzięła?!".
Zastanawiało mnie jeszcze, co się stało z psami, czy kotami. W którejś części było wspomniane, że one też zniknęły, albo przynajmniej większa część z nich. Zastanawiało mnie, dlaczego, no i skoro zniknęły, to czemu Patrick został. (Od razu mówię, że nie skończyłam jeszcze Plagi, więc jeśli tam się pojawia odpowiedź, to sorry).

Dekka

Też nie przeczytałam jeszcze Plagi, ale jestem w trakcie i natknęłam się na kolejną pomyłkę imienia. Specjalnie nawet stronę zapamiętałam żeby Wam tu dokładny cytat przytoczyć.

Chodziło o to, że Diana chciała pomóc Penny się umyć, ale ta spała i tworzyła iluzje za pomocą swojej mocy.
-Hej, chcesz wziąć prysznic?- spytała Diana.
Penny nie odpowiedziała, zachichotała tylko do czegoś, czego Lana nie widziała.
No i znowu pytanie skąd ona tam?

Martynciaaa

Ja parę razy tę czytałam stronę, gdzie nagle wzięła się Astrid razem z Samem, Taylor i Jackiem. Byłam tak zdezorientowana, że już myślałam, że zwariowałam. Mruga

Złodziejka marzeń

Edilio

Ja też zwróciłam uwagę na pomyłki.
Podczas tej wyprawy nad jezioro musiałam jeden fragment przeczytać kilka razy żeby zrozumieć skąd się nagle wzięła Astrid.
Oprócz tego były niekiedy zjadane literki np. zamiast "niej" było napisane "nej" i literówki np. zamiast "Edilio" "Emilio"
Jezyk

Diana22 · Wysłany: Pon 15:50, 19 Mar 2012 Temat postu:

Kilka razy w rozdziale gdy doszli do Jeziora, pisało Dahra zamiast Dekka. Ale to akurat nie wina tłumacza. To wina korekty. To korekta ma za zadanie poprawienie błędów.
Ile bym dała za możliwość poprawienia błędów w tej książce...

GONErator

Zawsze gdy czytam książkę bardzo rzadko zdarzy mi się natknąć na jakieś błędy, ponieważ po prostu ignoruję je dlatego, że jest ich bardzo mało. Jednak w Pladze naprawdę miejscami to irytuję i jest to dość zauważalne niestety. Oczywiście nie psuje to ogólnego odbioru książki, ale delikatnie podburza klimat xD