Jak trafiła do Was książka Gone?

Ginevra96

Forbidden Oj tam, oj tam

A ja puki co jeszcze nikogo nie 'zaraziłam' GONem

pożyczyłam koleżance, ale niestety ona książek nie czyta a ta jest dla niej ''za gruba''... przeczytała do momentu jak Sam czyta notatnik matki w jej laptopie, ale i tak nic nie rozumiała z tego

xD no, ale moja siostra będzie chciała przeczytać w czasie wakacji (ma je prędzej bo studiuje. Teraz nie ma czasu bo dochodzi praca). No i będę z nią kwita- ona zaraziła mnie Potterem, to ja ją teraz GONem Mruga

jamata

Pierwszy raz zetknęłam się z Gone w szkole. Przyniosła ją moja koleżanka. To było w maju, a na Dzień Dziecka mama kupiła mi pierwszą część Wesoly

Ebi · Wysłany: Pon 16:16, 21 Mar 2011 Temat postu:

Ja ją znalazłam w bibliotece, przeczytałam tył okładki i od razu pędziłam do domu ją czytać Wesoly

Fire-mup · Wysłany: Śro 18:22, 23 Mar 2011 Temat postu:

Często chodzę do księgarni po prostu 'wypatrywać nowości'. Kilkakrotnie przeszłam obok GONE, przeczytałam tył, ale nie zainteresowałam się nim zbytnio. Dopiero za którymś razem, kiedy nie znalazłam nic ciekawszego, kupiłam Niepokój z myślą, że lepsze to, niż nic. I się wciągnęłam. Wesoly

vivienne · Wysłany: Czw 18:17, 24 Mar 2011 Temat postu:

Ja znalazłam GONE w bibliotece Am Am

Dziwne, u nas z reguły nie ma TAKICH książek :0

Puma · Wysłany: Czw 18:29, 24 Mar 2011 Temat postu:

Mi polecono tą książkę na forum Percy Jackson. To znaczy, właściwie to były tam osoby z tego forum, Gone było w "Partnerach" itd, więc zaglądałam tutaj.. I postanowiłam, że kupię książkę

Bisqit · Wysłany: Czw 19:58, 24 Mar 2011 Temat postu:

Poklaa · Wysłany: Czw 20:40, 24 Mar 2011 Temat postu:

Mi poleciła Muffy z forum, moja kuzynka, jak do nas przyjechali na święta Bożego Narodzenia '09. Jakoś tak w styczniu kupiłam "Niepokój", a "Głód" tuż po polskiej premierze. Absolutnie nie żałuję.

hydrabi · Wysłany: Pią 9:28, 25 Mar 2011 Temat postu:

Ja to po prostu poprawiałem katalog centralny i jako, że interesuję się taką tematyką pożyczyłem.

Actia · Wysłany: Sob 17:29, 26 Mar 2011 Temat postu:

Ja dostałam na święta Bożego Narodzenia 09' od wujka, znaczy się od świętego Mikołaja. Ucieszyłam się, bo kilka dni wcześniej właśnie czytałam o GONE w necie i stwierdziłam, że po świętach sobie kupię, a tu taka niespodzianka. Wesoly

Caine&Diana · Wysłany: Sob 23:49, 26 Mar 2011 Temat postu:

Ja się dowiedziałam tak...
Mam koleżankę i w maju '10 zapytała się mnie czy nie chce sobie przeczytać fajnej książki. Zgodziłam się. Pożyczyła mi 1 część. Potem mi się spodobało i sama kupiłam sobie Niepokój i Głód. Potem odlicznie do Kłamstw no i teraz do Plagi... Kocham GONE Mruga

anders_als_alle_anderen · Gość

Przyznam się bez bicia: o GONE wiedziałem jeszcze przed śmiercią Kamila, ale dopiero potem, wziąłem się za czytanie, aby zapomnieć o smutnej rzeczywistości. Oczywiście jak Niepokój mi się spodobał, kupiłem GŁÓD i Kłamstwa, no i taka jest historia.

Daisy · Wysłany: Wto 16:50, 29 Mar 2011 Temat postu:

Byłam w Empiku, by kupić sobie jakąś grubą książkę, którą zabrałabym na długą podróż. Jako że w tamtym okresie było takiego rodzaju niezwykle mało, wzięłam jedną z grubszych, jaka natrafiła na moje ręce. Przeczytałam opis z tyłu książki i stwierdziłam, że mi się z pewnością spodoba.
Książkę połknęłam w 3,5 godziny.

Green

Dostałam pod choinkę Wesoly

Zaczęłam ją czytać jakiś tydzień przed świętami, ale ostrożnie, żeby nikt nie zauważył. Przeczytałam 1/4 książki, tak mnie wciągnęła.

Kinia;)

U mnie było tak, że kupiła ją sobie koleżanka i poleciła mi Wesoly

E.

eliza

Ja pierwszą część dostałam od mamy na Święta. W internecie widziałam ją już wcześniej, ale jakoś nie miałam ochoty ją kupić. Niepokój przeczytałam w 3 dni. Potem na urodziny dostałam od kumpeli Głód i przeczytałam w ferie. Poleciłam tę książkę koleżance, właściwie ona także jest teraz użytkowniczką tego forum.

Anu.

Rexus Maximus · Gość

Biblioteki RLZ!
No bo wiecie, przyjrzyjmy się zacnym źródłom tegoż stwierdzenia...
Otóż...
GONE wypożyczyłem w bibliotece.
Dzięki za uwagę.
R.M.

Drake'owata

Obsesja mojej kochanej Miss_Merwin, może ją znacie.

Ona miała obsesję i cały czas mówiła o tej książce, więc ją pożyczyłam i teraz czekam z utęsknieniem piątku kiedy ona przeczyta Plagę

Gość

Pewnego słonecznego dnia - księgarnia. Wzburzona skończeniem pewnej cudownej serii, zero nadzieji na coś lepszego.
Nie ma nic ciekawego. I teraz się zaczyna - tata bierze w rękę, czyta i pyta "a może ta?". Opis ciekawy. Bierzemy! W samochodzie czytam i ... zniknęłam. Jestem w Ekstremalnym Terytorium Alei Promieniotwórczej.

Maggie McKinley

Mi Gone poleciła koleżanka... Jak to było? Hmm... Chyba kupiła mi na urodziny, powiedziała, że książka jej się nie podoba, ale jest w moim stylu... No i wpadłam Wesoly