Nirvana

Ana

Uhuhu Nirvana no cóż ubóstwiam, uwielbiam, wielbię. Gdy moja mama powiedziała, że nie wie kim był Kurt Cobain stwierdziłam, że mnie podmienili w szpitalu. Powiem szczerze, że tak na prawdę 100% się do nich przekonałam po przeczytaniu najpierw 'come as you are' a potem 'pod ciężarem nieba'. Jak dla mnie Kurt był wielkim artystą jakich w tych czasach jest mało. Skończył tak jak skończył, ale o tym nie będę sie rozpisywać warto sobie poczytać na temat jego śmierci, ale w SPRAWDZONYCH źródłach. Cobain nie żyje na szczęście zostało jeszcze Foo Fighter. Jeśli chodzi o ulubione piosenki to: Lithium, Dumb, you know you're right, rape me, Mrs. Butterworth, Sliver, Old age i wiele wiele innych. Zainteresowanym polecam Sliver – The Best of the Box można posłuchać wersji nieobrobionych, lub demo. Nawet Smells Like Teen Spirit brzmi tu inaczej. Teksty hmm niektóre są banalnie proste, a niektóre skomplikowane i bez znajomości biografii nie ogarnie się o czym są. Wszystkie niosą jakieś przesłanie.

Nefeid

Może uaktualnię mój stosunek do Nirvany.
Kiedyś za tym zespołem szalałam, teraz jedynym, co w nim uwielbiam, jest Kurt. Czasem posłuchałam paru ich piosenek, w szczególności Polly, Rape me, Where Did You Sleep Last Night, Pennyroyal Tea, On A Plain, ale ich kawałki mnie nudzą, są proste aż do bólu. O! Ale lubię teksty czytać bardzo i podziwiam za nie Kurta ^ ^

Puma

Tak tylko wspominam, że dzisiaj Kurt obchodziłby 45 urodziny.
Nie zapomnimy o nim, mimo że go z nami nie ma <3 A w sercach pozostanie na zawsze : )