|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
I'm not hardcore
Gyrokinetyk
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: znasz GONE? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:21, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Hm... Jesteś bardzo oryginalna - powiedziała ruda osóbka, sprawiająca wrażenie bardzo ciekawej świata.
- Cieszę się, że lubisz budyń. No i stokrotki i legwany, zazwyczaj o nie pytam. A tak w ogóle to co lubisz czytać, oprócz książek Jodi Picoult? Wybacz, ale nie znam za bardzo tej autorki - uśmiechnęła się przepraszająco ruda dziewczyna - Tak w ogóle to nazywam się Natalia, no i nie jestem hardkorem. No i w ogóle nadużywam słów "w ogóle" i "no i". Miło, że do nas wpadłaś. Lubisz GONE? No bo my to w ogóle raczej tak - uśmiechnęła się.
- Lubisz pisać? To super, ja też. Ale (jak już chyba widać) nie wychodzi mi to tak dobrze jak Tobie - dziewczyna paplała i paplała i wszyscy zaczęli już się irytować, więc z krótkim westchnieniem zakończyła swoje wywody i dodała na koniec :
- Miło było Cię poznać Buu!. Lubię osoby z wyobraźnią. Miłej zabawy!
Ech, mi to nigdy nic nie wyjdzie, nawet jak się postaram
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Caine&Diana
Lewitator
Dołączył: 08 Sty 2011
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Lbn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:38, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Hej
Fajnie że wpadłaś
Która parę Gone lubisz najbardziej i dlaczego?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elizabeth Colt
Przenikacz
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:44, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jejku, dziewczyno jesteś świetna. Witaj wśród nas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carrot
Uzdrowiciel
Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:16, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Musisz wstawić jakieś swoje opowiadania bo bardzo mi się podoba twój styl pisania To jeśli wszyscy męczą cię pytaniami to ja jeszcze coś dorzucę
Co sądzisz o Eminemie?
Jaki jest twój stosunek do nargli?
Czy słuchasz DiscoPolo?
Ulubiona rasa psa?
Kogo z ETAP-u najbardziej nie lubisz?
Mam nadzieję, że nie załamałam cię tymi pytaniami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Buu!
Gość
|
Wysłany: Nie 21:14, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Musicie zadawać pytania, bo nie będzie historii mojej postaci. A tak wogóle to to opowiadanie poniżej miało być dłuższe, ale niestety komputer mi się resetuje i mam ochotę go zabić.
-To co na to śniadanie? Właściwie jest już południe i nie powinnam cię pytać o śniadanie, ale...
-A czego macie pod dostatkiem?
-Kapusty. I melonów też sporo. Ale chciałaś budyń, więc...
-Daj spokój. Chciałabym wielu rzeczy, których nie mogę dostać. Na przykład od 10 lat na śniadanie jadam płatki na mleku, ale nie mam się co oszukiwać, że tu je odnajdę.
-Wiesz, możemy poszukać i płatków. Może w szafie będzie jakaś resztka, ale co do mleka to bym się nie łudziła.
-Nie kłopocz się. Jak dla mnie wystarczy melon, niezbyt duży.
-Przepraszam, że tak spytam...- zaczęła Astrid.
-Nie przepraszaj, nigdy nie przepraszaj jak ze mną rozmawiasz. Chyba, że masz powód. A to, że chcesz mnie o coś spytać to jeszcze nic złego.
-Skoro tak stawiasz sprawę, to chciałabym żebyś mi powiedziała jaką masz moc. O ile ją masz.
-Coś się dzieje, lecz nie jestem w stanie określić jaka to moc. Może kiedy rozwinie się bardziej...
-Jasne. Rozumiem. Ale gdybyś coś zauważyła chcę o tym wiedzieć- ostatnie slowa wymówiła z naciskiem.
-Ok. Teraz to ja będę mieć do ciebie pytanie, pozwolisz?
-Oczywiście.
-Chcę wiedzieć czy ty i Sam to para.
-Czy to widać?
-Odrobinę.
-Tak, jesteśmy parą. Tutaj wszyscy traktują nas trochę jak małżeństwo z dzieckiem.- Astrid wskazała na Petey'a.
-Już was lubię- uśmiechnęła się Anna.- Czy nie chciałabyś się jeszcze czegoś o mnie dowiedzieć?
-Czy spotkałaś się już z kimś niemiłym? Tu. W ETAPie? Chciałbym, byś czuła się bezpieczna.
-Ech. Chyba nie. Nie.
-Zawsze możesz mi o tym powiedzieć, w razie czego. Albo lepiej Samowi. A teraz wybacz, muszę iść już do Sama.
Dziewczyna została sama. Rozmyślała. Nie musiała przecież mówić Astrid o bliskim spotkaniu z Zilem, które to pozostawiło dwie podłużne blizny na jej ramieniu. Nie musiała, prawda?
Co miała jej zresztą o sobie opowiedzieć. Że nie słucha tak modnego wśród rówieśników Eminema, nienawidzi DiscoPolo, a jej ulubiona rasa psów to husky, ale lubi też kundelki? Nie. Anna wolała pozostać owiana mgiełką tajemnicy. I w dodatku zdawała sobie sprawę z tego, że jeszcze przed zachodem słońca wróci do Astrid i opowie jej jaka jest jej prawdziwa moc? Moc o której nie chciała mowić. Była odporna na moce innych. Sam nie mógł jej spalić, a Orsay zobaczyć snów. Lana nie mogła jej uleczyć mocą. To był problem. "Moja moc jest zupełnie nieużyteczna. Co z tego, że oprę się mocy innych kiedy można mnie zabić 'tradycyjnie'? Drake by się ucieszył. Nawet moje sny się nie spełniają"
Jeżeli coś jest niejasny to pytać, pytać. potrzebuję wielu pytań!
I przepraszam, że tyle dialogów.
Ostatnio zmieniony przez Buu! dnia Nie 21:15, 13 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carrot
Uzdrowiciel
Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:56, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Chcesz pytań to nie ma sprawy
-Ulubiony napój?
-Ulubione miejsce w ETAP-ie?
-Ulubione miejsce na świecie?
-Największe marzenie spełnione i niespełnione?
-Ulubiony kolor?
-Ulubiony ciuszek?
-Ulubiony zespół/wokalista/wokalistka?
-Ulubiona aktorka/aktor?
-Ulubiona porażka polskich piłkarzy?
-Ulubiony insekt?
-Ulubiona bakteria?
Na razie tyle. Jak będziesz potrzebowała więcej to jeszcze coś wymyślę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daisy
Gyrokinetyk
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spod kołdry. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:57, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jezu, dziewczyno, jesteś niesamowita.
Tak więc, moje pytanie jest następujące: Czym jest dla Ciebie szczęście?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefeid
Kurczak
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 1500
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:41, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Buu! napisał: | jej ulubiona rasa psów to husky, ale lubi też kundelki? |
Kocham cię! (i jeszcze owczarki niemieckie ).
A w ogóle witaj na forum
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Buu!
Gość
|
Wysłany: Pon 17:52, 14 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
*Tego samego dnia wieczorem"
Wyjęła książkę i ponownie schowała ją do plecaka. "Zawsze będę miała czas poczytać" pomyślała. Właściwie mogła by już spać, ale nie chciała. Wolała pomyśleć. Ale wcale nie chciała też myśleć. Chciała napić się coli, choć właściwie kwas fosforowy w niej zawarty nieco ją obrzydzał. Ale "nie czas żałować róż, kiedy płoną lasy", choć nienawidziła tego powiedzenia. Postanowiła następnego dnia pójść na plażę. Oczywiście kiedy skończy już pracę. Chciała pracować, by nie myśleć. Chciała myśleć, by nie pracować. Chciała jeszcze raz znaleźć się w Grecji i Tyrolu. Chciała przeżywać piękne chwile. To spełniłoby jej marzenia. Ale wolała się nie nastawiać, bo jej zdaniem te czasy miały już nie powrócić. Popatrzyła za okno, niebo było ciemnogranatowe. Poza fioletem i amarantem, to był jej ulubiony kolor. Postanowiła przebrać się jednak w piżamę. ukochaną spódniczkę troskliwie złożyła na krzesło i włączyła iPoda. Słuchała The Ting Tings i Caro Emerald, a także Panic at the disco i Lily Allen. Spokojnie. Zasnęła.
Uff. To się pisało gorzej. Trudne pytania. Nie mam ulubionego insekta, ani bakterii, ale z biologii lubię Panią Amebę i Pana Pantofelka ^ ^
I wymyśliłam temat na opowiadanie, którego się domagacie (ale cieszy mnie to). Będzie to historia przedszkola. Postaram się, żeby było strasznie.
A co do porażki polskich piłkarzy to ulubiona znaczy "najmniej tragiczna"?
I kocham GONE.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Star
Super Silny
Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:30, 14 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
No to ja też dam pytania:)
Czy lubisz zapach lawendy?
Jakie najbardziej lubisz lizaki?
Twoja ulubiona potrawa?
Lubisz jeansy?
Twój ulubiony sklep?
Chodzisz na jakieś zajęcia pozaszkolne?
Co sądzisz o mamutach?
Jakich języków się uczysz, bądż uczyłaś?
Narazie tyle, ale obiecuję więcej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
heroin(e)
Debil Roku
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 2232
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:32, 14 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Hej przystopujcie bo ją zadręczycie^^
Cześć Buu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
I'm not hardcore
Gyrokinetyk
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: znasz GONE? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:36, 14 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Yeah!
Fajnej muzy słuchasz
Zrezygnowałam z zadawanie pytań w formie opowiadania, Tobie i tak to lepiej wychodzi.
Lubisz truskawki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Buu!
Gość
|
Wysłany: Pon 21:41, 14 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
*Rankiem*
Anna gwałtownie wybudziła się ze snu. Śnił jej się zapach lawendy. Tak, lubiła takie sny. Gwałtowny napad głodu ścisnął żołądek. Rzuciła się do plecaka i zaczęła go przetrząsać w poszukiwaniu resztek. Natrafiła akurat na odłupaną połówkę lizaka nimm 2.
-Dobre to...- mruknęła, rozkruszając zębami cukierek. -Uyyhhhm.
Kusiło ją, by wejść jeszcze do łóżka, ale zrezygnowała, wiedząc, że musi pracować.
-Sama tego chciałaś kochana...- znów do siebie mruknęła.- Przecież chciałaś pomóc Samowi.
Z plecaka wyjęła jeansy. Były lekko pogniecione, ale z racji ich fasonu, po założeniu wyprostowały się. Anna nosiła tylko rurki. I spódnice.
-Zjadłabym... naleśnika. Zjadłabym na-leś-ni-kaa.- Śpiewała.- Wariuję. Zaczynam gadać sama ze sobą.
Takie króciutkie tym razem bo czasu brak. Chodzę na zajęcia pozaszkolne, nawet
sporo tego. Co sądzę o mamutaaach. Że wyginęły generalnie, ale słodkie. Uczę się Angielskiego, Niemieckiego. Na pytanie o szczęście odpowiem później.
Dziękuję za powitania, to miłe tak sobie je czytać C:
i powiedzcie szczerze, wy to czytacie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fire-mup
Biczoręki
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 2051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:48, 14 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Witam Cię na forum. Jak widzę wyobraźni ci nie brakuje.
Baw się dobrze Bu!
O czym miałaś ostatnio sen?
Jak masz kolor oczu?
A włosów?
Lubisz Karaluchy?
A łabłka w cieście?
Ulubiony ciuch?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elizabeth Colt
Przenikacz
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:51, 14 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Dajcie jej spokój, bo dziewczyna nam nie wyrobi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carrot
Uzdrowiciel
Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:22, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, ze czytamy Buu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Buu!
Gość
|
Wysłany: Wto 17:45, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Diana Ladris napisał: | Oczywiście, ze czytamy Buu! |
Miło wiedzieć
I przepraszam Daisy, że dopiero teraz odpowiadam. Wcześniej zapomniałam to gdzieś wtrącić.
A wiecie, że jeden chłopak z mojej klasy na zdjęciu klasowym wyszedł jak Caine? *_____*
*Południe*
-Sama tego chciałaś- czule przemówiła do siebie.
-Taak, jasne- odpowiedział jej drugi głos.
-I jak?- zapytał chłopak wchodząc do pokoju?
-Jest ok. Po za tym, że mamy dwóch rannych (nawiasem mówiąc przez zderzenie z Zilem i Lisą) i tonę melonów to nie, nic się nie działo. I Sam...
-Uhm?
-Nie, nic.
Dawniej inaczej definiowała sobie szczęście. Miłość, rodzina, przyjaciele. Na rodzinę nie było co liczyć, nad resztą można pomyśleć. Do pokoju wpadła dwójka maluchów, nie mogli mieć więcej niż dziewięć lat.
-Jabłka- 300 kilo- wyrecytowali i wybiegli.
Zapisała, co miała robić. "Jakby tak jabłka w cieście? Mmmm."- rozmarzyła się. Wyciągnęła notes z adnotacją- 'dla Alberta' i zapisała. Na liście 'dla Astrid' miała zapisane dwie mutacje- kota i kruka. Właściwie mogłaby zawołać Sama, żeby zaniósł to dziewczynie, ale miał i tak wiele pracy. Póki co, kot (żywy) stał w klatce i niebezpiecznie się szczerzył, a ptak (martwy jak... no, martwy jak trup) w szufladzie w biurku. I prawdę mówiąc brzydziła się go prawie tak jak karaluchów z ratusza.
no. Włosy taki brąz. Pod światło rudawe, ale serio pod światło. Oczy niebieskie, takie duże. Lubię swoje oczy :3 Ostatni sen. Nie pamiętam. Ale przedostatni to coś z GONE <3 Moim ulubionym ciuchem jest spódniczka, brązowa z Zary.
Dziękuję za uwagę. Myślę nad tym jakie będą dalsze pytania, żeby coś wymyślić, w którym kierunku pójdzie ta opowieść.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daisy
Gyrokinetyk
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spod kołdry. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:03, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | I przepraszam Daisy, że dopiero teraz odpowiadam. Wcześniej zapomniałam to gdzieś wtrącić.
A wiecie, że jeden chłopak z mojej klasy na zdjęciu klasowym wyszedł jak Caine? *_____* |
Nie ma problemu, przynajmniej jest więcej części twojego opowiadania aka przedstawienia własnej postaci C:
No dobrze, zadam Ci jeszcze jedno pytanie: Jaka jest najbardziej zwariowana, szalona rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiłaś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elizabeth Colt
Przenikacz
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:28, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Opowieść jest świetna, tylko jakoś dużo pytań.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
I'm not hardcore
Gyrokinetyk
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: znasz GONE? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:49, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ja tam nie czytam książek.
Czytanie jest zbyt prozaiczne.
Ja to książki pożeram.
Zjadam.
Delektuję się.
Kocham książki.
Ale to Twój temat, nie mój
Dlaczego "Buu!"
Znaczy, że skąd taki pomysł na nick.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|