|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Buu!
Gość
|
Wysłany: Sob 14:47, 02 Kwi 2011 Temat postu: Mury między ludźmi |
|
|
Temat ciekawy i dosyć szeroki...
Jakie są waszym zdaniem przyczyny powstawania nieporozumień i konfliktów między ludźmi? Jak można im zapobiegać?
Ostatnio zmieniony przez Buu! dnia Sob 14:48, 02 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Fire-mup
Biczoręki
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 2051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:55, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Sądzę, że nie ma jednego sposobu zapobiegania konfliktom, gdyż każdy z nich ma inny powód i biorą w nim udział różne osoby, a co za tym idzie, najlepsze rozwiązanie dla każdego nieporozumienia jest inne.
Powody?
Ludzka duma, chęć zysku, zawiść, zazdrość lub zwyczajne nieporozumienie. Wszystko!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carrot
Uzdrowiciel
Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:09, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
U mnie w klasie największym powodem kłótni są referaty na wychowawczej Najbardziej mnie dobija, że wtedy problemem nie jest sam problem, ale to, ze nikt nie wie jaki jest problem. Tak wiem, dziwaczne. A co do zapobiegania to większości konfliktów nie da się zapobiec. One są, były i będą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gusia
Uzdrowiciel
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 861
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:12, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Myślę, że w tych czasach niemożliwe jest zapobieganie konfliktom.
Ale uważam, że są dobre i złe
Złe - kierowane przez egoizm.
Dobre - kierowane przez troskę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anders_als_alle_anderen
Gość
|
Wysłany: Śro 12:46, 06 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Buu! szanowna, podam Ci tylko te podwody, z którymi się zetknąłem.
1. Inne wyznanie. U nas w szkole jest jeden muzułmanin, z niego się śmieją. Śmieją się, gdy musi wypełniać swoje obowiązki, to jest padanie na twarz w kierunku Mekki.
2. Inna narodowość/ inny kolor skóry- tez u nas jest Murzyn, to z niego się śmieją, a raczej z jego wyglądu. To jest przykre, że sami uważamy się za tolerancyjnych.
3. Inna ulubiona drużyna sportowa- u nas na kolonii we Włoszech Polonia chciała pobić jednego chłopaka tylko za to,że kibicował Legii Warszawa. Pobiliby go, gdyby nie jedna dziewczyna, co znała jednego z tych, co chcieli bić.
4. odmienność seksualna. Z tego powodu też są przykrości. Pamiętam, jak ja i mój chłopak, spacerowaliśmy, trzymając się za ręce, to jakiś staruszek chciał nas pogonić laską. Musieliśmy uciekać. W gruncie rzeczy to było nawet śmieszne. Ale inne sytuacje są mało przyjemne, zwlaszcza w szkole i na ulicy.Na szczęście w szkole nie miałem takich sytuacji, a na ulicy... tak, zdarzało się.
Tyle umiem Ci powiedzieć z własnego doświadczenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kumiko
Moderator
Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 1532
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:23, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Czy doczekamy dnia, kiedy nie będzie 'podziału' na biednych i bogatych, na pięknych i brzydkich, utalentowanych i beztalencia? Czy dojdzie do dnia, kiedy te granice się zatrą i wszyscy będą mieli równe prawa pod każdym względem?
Bo to chyba właśnie o to chodzi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kumiko dnia Pon 0:23, 11 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kakunia
Lewitator
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:30, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Podziały niestety istniały jeszcze długo przen naszymi narodzinami i trudno im zaradzać. Przykro jest tylko, gdy cała sprawa idzie o rzeczy takie, jak klub piłkarski, wyznanie, orientacja, narodowosć, przynależność do określonych grup społecznych i nie tylko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Comatose
Pirokinetyk
Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:03, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Diana Ladris napisał: | U mnie w klasie największym powodem kłótni są referaty na wychowawczej Najbardziej mnie dobija, że wtedy problemem nie jest sam problem, ale to, ze nikt nie wie jaki jest problem. Tak wiem, dziwaczne. |
Oj tak. Te kłótnie, spowodowane referatami i na dodatek nikt nie wie o co chodzi a i tak wszyscy się przekrzykuję, że chodzi o to i o to, są dobijające.
Rozwiązania?
Jedne dasz radę rozwiązać inne nie i koniec.
Chyba najlepszy sposób to iść po prostu na kompromis. Chociaż z tym też są problemy, a szczególnie wtedy gdy obie strony (albo nawet jedna) są strasznie uparte i nie poprzestaną kłótni póki nie postawią na swoim. Wtedy jest rzeczywiście ciężko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ladriska
Gość
|
Wysłany: Śro 15:10, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Podziały są i będą, temu się nie da zapobiec, ale uważam, że to coś wręcz normalnego. Było, jest i będzie. Sami dokonujemy ich na co dzien, bo nie udawajmy, że tacy święci jesteśmy.
A powodów jest wiele... Wiara, odmienność seksualna, inny styl, inna ukochana gwiazda, stan majątkowy, oceny, ciuchy, wygląd, inne zdanie itd. Na to ostatnie najlepiej gwizdać . Każdy ma własne zdanie i może je wypowiedzieć, a jak komuś się nie podoba to co mnie to ma obchodzić...?
Konflikty może i są złe, ale są jednocześnie ożywcze. Są potrzebne. Zresztą ja to tam bardzo się lubię kłócić, to bywa zabawne i nie tylko...
|
|
Powrót do góry |
|
|
zimowykalafior
Super Admin
Dołączył: 10 Wrz 2010
Posty: 2241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Australijskie Skierniewice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:15, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Konflikty istnieją, bo ludzie się różnią.
Ale te mury powstają moim zdaniem głównie przez zazdrość, taką zwykłą, ludzką nienawiść i egoistyczne podejście. Brak tolerancji też, ale nie tylko to, bo z tym można walczyć. Z kolei to, że większość ludzi musi postawić na swoim, najlepiej ze szkodą dla innych... Cóż, to jest wpisane w naszą naturę, tak myślę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zimowykalafior dnia Śro 15:15, 27 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
anders_als_alle_anderen
Gość
|
Wysłany: Nie 8:12, 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jeszcze są konflikty polityczne... Proszę popatrzeć na pana K. który atakuje Ślązaków, że są Niemcami, który atakuje pana T. że zamknął stadiony dla kiboli, jak sam mógł podjąć inną decyzję, gdy był premierem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 11:20, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Konflikty istnieją i będą istnieć. Myślę, że wynikają one z wielu czynników. Jeden to zazdrość, drugi to różność, ale jest jeszcze dużo powodów.
A jak je rozwiązać? Chyba nie ma sposobu. Konflikt można rozwiązać wtedy, gdy obie strony dojrzeją i zrozumieją po paru dniach, że nie mieli racji. Kompromis według mnie nie załatwia sprawy, bo wtedy ta osoba traci wartość swojego zdania. Dla drugiej osoby jest znak, że może pozwolić sobie na więcej, a dlaczego my zawsze mamy ustępować? I już jest kłótnia.
Ale owszem, są one potrzebne. Ja sama mam czasem taką potrzebę, żeby się z kimś posprzeczać. Nie mówię, jeśli dyskutujemy, ale w większości przypadkach są to odmienne poglądy i w sposób obraźliwy każdy broni swoje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|