Wasze dziwactwa.

Gość

O to moje dziwactwa:
- zawsze gdy muszę coś napisać spoglądam na okno;
- zawsze śpię na brzuchu;
- gdy przychodzę ze szkoły przebieram się w piżamę (lub jak kto woli; lekkie ciuchy);
- w piątki wieczorem zawsze mam taką ochotę, taką straszną, na pomidora (w pozostałe dni trzymam się od niego z daleka);
- wszystko, co mam (czyt. telefon, portfel, klucze, luźna kasa) trzymam w jednej kieszeni z przodu

;
- nie umiem wytrzymać godziny bez coli...(lub czegoś gazowanego);
- jestem straszną pedantką. Może i nie lubię sprzątać kurzu, ale nie może być u mnie bałaganu;
- lubię się śmiać do komputera, mówić do niego, śpiewać do niego, och mój komputerku <3
- codziennie chodzę do sklepiku po Tymbarka i Knoppersa <3
- uparcie mówię, że jestem leworęczna, chociaż to nieprawda (prawa ręka robi wszystko i wszyscy obrażają lewą, więc ja, Matka Zuzia muszę zbawić wszystkie te niedorzeczności);
- rysuję jakieś dziwne rzeczy w podręczniku
- co dziesięć minut sprawdzam czy nie przyszła jakaś wiadomość;
- obgryzam paznokcie u rąk. Eemm.. i tak jakby trudno się do tego przyznać, ale... u nóg robię wszystko nożyczkami. Nie pytajcie, co wtedy z tym paznokciem robię XD;
- co parę dni mam AE. Atak emocjonalny. Muszę się wyżyć, pobić, poryczeć (nie płakać - normalny ryk, jakie wydaje zwierzę...)
- lubię robić sobie ''kręćka'' na włosach. Tyle tylko, że wtedy powstaje kołtun, i muszę wyrwać sobie ten włos... xd
- a, no i jeszcze zawsze słodzę sobie herbatę - min. 5 łyżki. Mam prawdopodobnie podwyższony cukier, ale... no, nie mogę się odpędzić. I koniecznie musi być to Earl Grey.

Taaa i to by było na tyle xD

Megumi

Oto co robię ja:
- jeżeli nie ma nikogo w pobliżu to rozmawiam sama ze sobą na głos
- co rano, przed wyjściem ze szkoły, kiedy wszyscy smacznie śpią, a ja muszę rano iść śpiewami na całe gardło piosenki zespołu Feel
- muszę mieć w pokoju bałagan. Bez niego czuję się głupio i nie potrafię nic znaleźć. O dziwo w moim bałaganie wiem gdzie co leży.
- jestem uzależniona od Tymbarka o smaku arbuz-jabłko. Dzień bez niego jest dniem straconym.
- uwielbiam brokuły (nie wiem czemu ale dla większości jest to dziwne...)
- najperw smaruję kanapki masłem, potem Nutellą i jem (dwa razy lepszy smak)
- paluszki cebulowe z nutellą - genialna moja przekąska Jezyk

FrogPrincess

piszę tylko piórem
nie wyobrażam sobie spania w pokoju bez żadnych zwierząt
boję się szynszyli (bo wyglądają jak pikachu)
rozmawiam ze sobą
nigdy nie ruszam się z domu bez kolczyków (przynajmniej jeden gdzieś musi być włożony, inaczej nie da rady)
uwielbiam mieć paznokcie pomalowane na kolor miętowy, od razu czuję się lepiej
jestem uzależniona od wody mineralnej, uwielbiam ją
lubię stare rzeczy, kocham oldschool i vintage

Jak coś sobie przypomnę to dopiszę.

I'm not hardcore

Jeszcze :
- potrafię siedzieć 2 godziny w bibliotece, jest 90% szans, że i tak wypożyczę książkę, którą najpierw wzięłam do ręki, a potem odłożyłam
- zawsze śpię w skarpetkach z wyjątkiem terminów od ok. 1 czerwca do końca września. Są to zielone, grube skarpetki z antypoślizgową podeszwą z serduszek, lub takie same czarne, lub cieniutkie stopki, jak robi się cieplej. Po prostu lubię spać w skarpetkach...
- dostaję szału jak ktoś tak 'jeździ' dłonią po blacie ławki i to tak 'piszczy' czy 'skrzeczy' jak kto woli
- jak wracam ze szkoły (czy z bylekąd a nie mam zamiaru nikogo gościć przez najbliższe 3 godziny) przebieram się w sprane jeansy i zwykłą koszulkę, taką starszą, co już bym jej nie ubrała do szkoły
- uwielbiam moją huśtawkę na ogródku, mimo, że mam za długie nogi, to siadam na jej oparciu i często się huśtam, obchodzę jej urodziny - 1 maja
- zawsze nastawiam budzik na 6.40 a mama budzi mnie ok. 7 - Anuno, nie jesteś sama xD
- mój piórnik jest potężnie stuningowany przez znajomych, a noszę tam : 6 długopisów, w tym 4 średnio działające, 2 ołówki, w tym 1 do szkicowania, linijkę, plan lekcji i wszyscy myślą, że to ściąga, 4 kawałki gumki do gumowania, zepsuty cyrkiel i kupę rupieci
- w mojej książce do angielskiego podkreśliłam na czerwono wszystkie słowa, które kojarzą mi się z GONE, w tym niezliczona ilość drake'ów - kaczątek
- zawsze zasypiam w pozycji embrionalnej
- rozmawiam z Lily - moją martwą raczycą (nie wiem jak się nazywa samica raka). Nigdy nie pogodziłam się z jej śmiercią i ciągle z nią rozmawiam. (jak się dziś okazało, ona żyje...)
- mój znienawidzony smak gumy do żucia to malina i trawa cytrynowa, jest także moim najulubieńszym i jestem od niego uzależniona
- używam laptopa z myszką
- jeśli usłyszę gdziekolwiek jakieś imię, zazwyczaj przypominam sobie jakiegoś bohatera o tym imieniu i w myślach opisuję jego wygląd i charakter, kiedyś wyłączyłam się na całą lekcję, bo autorem jakiegoś opowiadania czytanego na polskim był Harry jakiśtam i trochę mi zeszło
- jestem uzależniona od HP i GONE
- dla uspokojenia recytuję całą "Panią Twardowską" to jest balladę Mickiewicza, którą uczyłam się na pamięć ponad rok temu. Ma 4 strony a ja ją dalej caluśką pamiętam, mimo że książkę, w której była napisana, sprzedałam z rok temu
- uwielbiam robić zdjęcia
- nienawidzę, jak coś mi się podkreśla na czerwono, więc mam kupę dziwnych słówek dodanych do słownika
- usycham bez muzyki
- znam tyle szczegółów z HP, że czasem aż strach. Wiem na przykład, że w szóstym tomie, na zielarstwie McGonagall wywołała Hannę Abott, żeby oznajmić jej, że jej matkę znaleziono martwą w jej domu, albo że króliczek Lavender Brown miał na imię Albinek, mimo, że są to sytuacje, którym poświęcono po 2 zdania w całej 7-tomowej sadze Kwadratowy

Uff, chyba wszystko Mruga

Edit : CUD!!! Lily żyje!!! tak więc rozmawiam z żywą raczycą. Dlaczego uznałam że jest martwa?

Daisy

heroin(e)

Ja się czuje normalna taka...
No to taaak...
1.Przed wszystkim to się ze wszystkiego śmieje. Ale serio, razem z moim Leonidasem potrafimy przez godzinę śmiać się ze słowa jabłko...
2.Chłopcy. No właśnie, chłopcy, nie faceci^^ Z jakiegoś powodu podobają mi się same emmm... no, mężczyźni, ale nie fanatycy. Najlpszy przykład-Torres.
3.Wymyślam teorie spiskowe w stylu "Dobrze pływa? Na pewno ma klatę z silikonu!"
4.Bawię się słowami w dziwny sposób, tj zaczynam źle odmieniać, zmieniać znaczenie itd.
5. Obsesyjnie wielbię Kurta Cobaina. Jak on coś napisał/powiedział jest to świętością i niepodważalną prawdą.
Punk rock to wolność!
Przy okazji tak z 99% moich idoli to ćpuny.
6.Jak mi się nudzi to wklepuje w YT dziwne słowa i nazwy. W ten sposób znalazłąm zespół Anuna i Salamandra.
7.Śpiewam sobie piosenki na polskim. I matmie. I geo...
Kiedyś robiłyśmy test, i okazało się że potrafię znaleść piosenkę do każdego słowa.
8.Oglądam bajki na Disneyu i Cartoon.
9. Boję się tych bajek i piosenek Ke$hy. Jak słucham Blow muszę mieć pozapalane światła w pokoju.
10.Jak się zacieszam to robię minę pt. "psychopata pedofil". Wolicie nie wiedzieć jak to wygląda

Przy okazji jetem strasznym zboczuchem i mi się wszystko kojarzy.

Miało być dziesięć ale bdz 11^^

12.Mówię do Komputera, telewizora, MP3. Do drzew, śmietników. Itd...

zimowykalafior

Kurczę, ta moja lista nie ma końca... I jak tu być normalnym?

~Jestem leworęczna i chodzę bardziej lewą nogą.
~Gdy kicham, mówię 'Dziękuję' zanim ktoś zdąży powiedzieć 'Na zdrowie' ;>
~Boję się Dobranocnego Ogrodu. Taka bajka na CBeebies ; o
~Często zapisuję nasze c-boxowe rozmowy w Notatniku. Taak, taak, na Waszym miejscu bym się obawiała ^ ^ Może kiedyś napiszę książkę? ;>
~Dłubię igłą w moich zapachowych świeczkach.
~Rzeczy na basen i siłownię pakuję zawsze w ściśle określonej kolejności.
~Maluję lakierem do paznokci po papierze, ale dla Was to nie nowość...
~Gdy idę się kąpać, brzeg wanny musi być suchy (w sensie nieochalapany wodą)
~Mażę po moim planie lekcji, gdy są jakieś zmiany, a zmian jest dużo, więc z niego nigdy nic nie da się odczytać. Tylko ja potrafię.
~Zapisuję swoje oceny na takiej specjalnej karteczce, którą trzymam w piórniku, ale tylko te 'bardziej ważne' oceny xd
~Z mojej lampki na biurku zwisa słuchawka od starej empetrójki, a do niej doczepiony jest zapachowy Czesio z Włatców Móch, spinki, kapsle z Tymbarka i inne pierdoły.
~Po prawej stronie mojego bałaganu na biurku koniecznie musi leżeć książka, którą aktualnie czytam. Żeby była pod ręką.
~Lubię krótkie ołówki.
~Zbieram 1-, 2- i 5-groszówki.
~Lubię wrzucać dziwne rzeczy do kopert - ci, do których pisałam listy, już zdążyli się o tym przekonać ;>
~Często celowo źle odmieniam wyrazy albo nadaję im nowe znaczenie, albo wymyślam nowe słowa (Hero ;>)
~Śpię w kolczykach, bo boję się, że mi dziurki w uszach zarosną. WTF? ; o
~NIE UMIEM stać/siedzieć/leżeć nieruchomo. Muszę machać nogą, stukać palcami, cokolwiek. Co ciekawe, nikt nigdy nie stwierdził u mnie ADHD.

I'm not hardcore

Kate

To może ja:
-Na każdej lekcji chociaż raz muszę głośno (bardzo) wystukać długopisem lub ołówkiem jakiś dziwny rytm. Nawet gdy lekcja jest cicha i niektórzy się nie mnie dziwnie patrzą.
-Boje się zejść w nocy na dół do łazienki.
-Telefon zawsze muszę mieć w prawej kieszeni, a kluczyk od szkolnej szafki w lewej.
-W bibliotece stoję przy jednej półce do tej pory, aż mnie któraś z koleżanek nie pogoni.
-Pieniądze i pamiętnik chowam za ramą obrazu wiszącego nad biurkiem (ale ciii....)
-Jak myślę to muszę patrzeć w okno.
-Gdy wyjmuje ściągę na lekcji to patrze w oczy nauczycielowi.
-Zawsze wydaje mi się, że mam brudne podeszwy i szuram nimi po chodniku. xD
-Gdy piję herbatę, to muszę mieć w kubku (nie może być szklanka!) łyżeczkę, nie wyjmuje jej, bo jak ona jest to mam 'dreszczyk emocji', zawsze może wejść mi do oka.
-Rozmawiam z martwymi rzeczami i mojemu telefonowi często daje buziaka.
-Książki czytam tylko na leżąco.
-Potrafię godzinami głaskać książki w mojej domowej biblioteczce. xD
-Od roku zbieram pieniądze na samochód. (mam 15 lat) Ale i tak, każdą złotówkę wydaje na zakup książek.
-Do wszystkich mówię 'ty ciapciaku!'.
-Płaczę albo walę pięścią w poduszkę gdy Barca przegrywa. (Dobrze, że ostatnio zdarza się to baaaardzo rzadko)
-Mam zamiar wyprowadzić się w przyszłości do Londynu i poszukać Ministerstwa Magii.
-Lubie się męczyć. Np. na wuefie lub treningu.
-Na każdej lekcji w zależności od nauczyciela mam inne obliczę. (Cicha, zła, głośna, pomocna...)
-Mogę żyć na samej czekoladzie i wodzie.
-Jak w nocy za nisko leci samolot i za głośno to zaciskam szczęki i powieki i modle się aby o nie była III wojna światowa. (Naprawdę, zawsze.)
-Chodzę z kumpelami do kościoła tylko aby 'obczaić' chłopaków.
-Jak idę z siostrą przez miasto, a widzimy kogoś z jej znajomych to na głos śpiewam jakąś 'wieśniacką' piosenkę lub zachowuje się jak wariatka.
-Jak idę na boso po zimnych kafelkach to dotykam podłoża tylko opuszkami dużych palców u nóg i pięt.
-Sto razy mogę oglądać ,,Szkołę uczuć'' i płacze cały film (Dosłownie!) bo już na początku myślę o zakończeniu!
-Czasem mam takie napady śmiechu, że nie mogę oddychać i ludzie, nawet ci co mnie nie znają, patrzą się na mnie jak na umysłowo chorą.
-Chce zostać psychiatrą, ale wszyscy mówię, że musiałabym się leczyć sama u siebie.
-Lubie jak się w książkach zabijają.
-Jestem praworęczna.. To znaczy nie wiem. Piszę prawą, ale silniejszą mam lewą.
-Boje się wychodzić w nocy na zewnątrz, bo może mnie porwać UFO.

Trochę tego wyszło, ale jak przypomnę sobie to pewnie dopisze. Wesoly

Puma

Gaia

Ha! A ja się wyłamię!

-Nienawidzę nosić niczego w kieszeniach spodni, a już zwłaszcza telefonu, cholernie mi to przeszkadza i wygląda nieestetycznie.
- Zanim zasnę zawsze sprawdzam pięć razy, czy budzik jest nastawiony na dobrą godzinę.
- Często zamiast się uczyć, czytam książki.
- Czasami wybieram jakąś książkę z regału na chybił trafił, otwieram ją gdziekolwiek, czytam kilka zdań i zamykam.
- Mój dzień jest dniem straconym, jeżeli nie nazwę brata "zasrańcem".
- Tak jak Perc, gdy mam na coś fazę to robię wielki szum, zakładam jakieś zeszyty itd. A potem i tak wyrywam kartki z myślą "no, to teraz mam czysty zeszyt!".
- Po obiedzie zawsze jem coś słodkiego, nie czekając, tylko natychmiast. Skończę przeżuwać ziemniaka i już się biorę za batona. To dziwne, ale bez tego mam wrażenie, że jestem głodna.
-Przemycam w torebce własne picie i jedzenie do kina.

Kumiko

To teraz ja. Wesoly

`Śpię z jaśkiem i 4 facetami ale to w domu. xD
`Nie umiem spać na płasko. Tylko w górze. Prawie "na stojąco".
`Maniakalnie kasuję pocztę.
`Jak wychodzę z domu sprawdzam skrzynkę na listy jak nie mam klucza to zaglądam przez szparkę.
`Jak idę sama to śpiewam, macham rękoma [takie różne wygibasy jak z tych filmów bollywood] a czasami nawet tańczę.
`Jak policzę pieniądze to i tak nie wiem ile ich mam i znowu liczę.
`Zbieram karteczki z kina dla wielu osób to jest dziwne.
`Jestem uzależniona od Marvela i spamu w jego grupie. Wesoly

`Gadam czasem do swoich maskotek. :3
`Jak mam dużą torbę i mnóstwo w niej miejsca to i tak mam wypchane kieszenie.
`Jak zapomnę słuchawek do telefonu to się wściekam.
`Nadaję jak najęta gorzej jak mnie nikt nie słucha.
`Jestem zakochana w potworku z anime, który wbrew pozorom nie jest pokemonem. Mokona. ;3
`W moim pokoju wiecznie gości bałagan, który uwielbiam i w którym się odnajduję.

Więcej grzechów nie pamiętam na razie. Wesoly

eliza

Ciekawy temat Wesoly

A teraz moja lista :
- Cedzę zupę. Po prostu nie wytrzymam jak coś w niej pływa. Jedynie mogę przeboleć marchewkę.
- Gadam do siebie na religii. Katecheta uważa mnie za wariatkę.
- Czasami mówię do siebie po angielsku.
- Zawszę muszę się czymś bawić np. długopisem , ołówkiem.
- Pierwsze co robię jak przyjdę do domu to układam szampony w łazience.
-Uwielbiam wąchać zapachowy zmywacz to paznokci.
Ja sobie coś jeszcze przypomnę to napiszę.

ksanpa

Hmm, nie jestem pewna czy wymienię wszystko, ale spróbujmy Wesoly

`lubię zapach piwnic
`zawsze kiedy mam być gdzieś na czas spóźniam się, a gdy mogę się spóźnić to przychodzę za wcześnie
`czasem czuje się jakbym miała w sobie drugą osobę ( hm to chyba jakaś choroba xD )
`zawsze jak słucham muzyki muszę śpiewać, nawet jak nie znam tekstu
`kocham jeździć w samochodzie, na tylnym siedzeniu, po lewej stronie
`jestem uzależniona od wydawania pieniędzy
`kiedy słyszę muzykę zaczyna tańczyć, lub choćby odrobinę ruszać się w rytm muzyki
`zawsze pod koniec dnia zdejmuję sobie paznokciami tusz z rzęs
`jak mówię do psa to tak jakbym mówiła to małego dziecka
`zawsze muszę mieć przy sobie komórkę, kluczę, wodę mineralną, dezodorant, iPoda, pomadkę ochronną i książkę
`bransoletki noszę TYLKO na lewej ręce, na prawej da rady
`nienawidzę zasady 'żyj chwilą' ponieważ uważam, że żyjąc chwilą możemy zwalić sobie przyszłość, w której tak czy inaczej przyjdzie nam żyć.

Jak sobie coś przypomnę to dopiszę Wesoly

Jagodowabella

Podoba mi sie ten temat.... Ludzie mówią mi, że jestem wesołą dziewczyną, a Ci którzy mnie znają, ze wariatką.... Nie raz słyszałam "ale Ty dziwna jesteś"xD Ale nigdy nie wiem dlaczego... Napiszę parę rzeczy, które mi przyjda teraz do głowy:
-telefon muszę mieć w przedniej kieszeni, jak go nie mam dziwnie się czuję Wesoly

-często się śmieję, mam wytłumaczenie, ale nie powiem;p
-Jak przychodzę, ze szkoły to zawsze włączam lapka i radio, lub muzykę w telefonie;)
-Często mi zimno:D
-Jak śpie telefon zawsze mam koło głowy:D Chyba,że ładuje, ale wtedy to masakra:D
-Jak leci jakaś piosenka i mam dobry humor to śpiewam sama do siebie:D
-Jak sprawdzam godzinę, to muszę patrzeć dwa razy, bo za pierwszym zapominam zapamietać

-Często nie wierzę, jak ktoś mówi mi coś miłego na temat mojego wyglądu, myslę,że kłamie... Czasami potrafie się oto obraźić, ale tylko tak wewnętrznie...
-Jak już się położe na łóżku to do głowy przychodzi mi tysiąc myśli....
-Często jestem niezdecydowana...
-Lubię chodzić po drzewach:D
-Często boję się coś zrobić, bo boję się że będę żałować, a potem żałuję, że tak postąpiłam... W każdym bądz razie na co się nie zdecyduję to żałuje...

To tak teraz.... Jeszcze mi się pewnie coś przypomni..... xD

O, przypomniało mi się, ruszam nogą przed snem, tak delikatnie, powoli:D

Euri

Łuhuhuh, ładne kwiatki w tym temacie Wesoly

Też coś od siebie dodam.
-Muszę nosić na lewej ręce bransoletkę od przyjaciółki (w ciągu 10 m-cy zdjęłam ją tylko kilka razy, i to w naprawdę wyjątkowych przypadkach).
-Zapisuję w pamięci telefonu wartościowe sms-y od przyjaciół, czytam je na poprawę humoru.
-Wierzę w moc przedmiotów (głównie chodzi o amulety, wartościowe pamiątki itp)
-Od półtora roku piszę pamiętnik. Lubię sprawdzać co zapisałam rok temu i porównuję moje stany psychiczne, przemyślenia.
-Nie lubię dnia. Budzę się około 16, wtedy najlepiej się czuję.
-Jak kładę się spać, przez okno widzę sąsiedni blok. Nie zasnę dopóki wszystkie światła nie zgasną. Moim rytuałem jest patrzenie jak taki facet wychodzi około 23.30 na balkon i pali fajkę.
-Właśnie, lubię zapach dymu papierosowego.
-Trzymam nóż, widelec, długopis inaczej niż wszyscy (trudno to opisać).
-Nienawidzę cyrkli,nożyczek,golarek i innych ostrych przedmiotów, przypominają mi zły okres w moim życiu.
-Uznaję, że napiszę książkę (cała fabuła jest ustalona), po czym mam tzw. artistic block i koniec, już nie napiszę.
-Zbieram wszelkie bilety (z kina, z mpk innych miast).
-Moją jedyną pamiątką po zmarłym dziadku, którego nie poznałam, jest aparat fotograficzny. Często do niego gadam, wyżalam się, pytam, czemu musiał odejść. Kiedy chce mi się płakać, zwykle trzymam go w dłoniach.
-Lubię czytać teksty piosenek, a potem dopiero ich słuchać.
-Uwielbiam animacje starego Disney'a.
-Boję się luster w nocy.
-Nienawidzę spać w długich pidżamach, wyjątkiem są zielone szkoły i inne tego typu rzeczy.
-Jak jestem w wyjątkowo krytycznej sytuacji, płaczę przez sen.
-Wierzę w równowagę wszechświata, reinkarnację, horoskopy itp.

Jagoda

~ rozmawiam czasem sama ze sobą,
~nic się nie uczę, a mimo tego jestem wzorową uczennicą,
~panicznie się boję dużych psów,
~kocham szkołę,
~jestem zapominalska,
THE END

Ebi

Hmm... Ciećkam się, mówię do siebie i do mojego kota Ebiego, jestem mamusią mojego kota, a mój brat tatą, wymyśliłam tak, że mój kotek ma kolegę sąsiada Rudego, a Rudy ma siostrę Rudą, chodzą do jednej klasy w Kociewiu Wesoly

. Ebi ma jeszcze trzech kolegów, Ryśka i Marcinka, (mówię na niego Marcinek Przecinek Wesoly

) wymyślonych i Czarnaszka, prawdziwego czarnego kota - najlepszy kolega Ebiego. Czarnaszek ma brata Alfę, młodszego, a mówimy na niego (ja z bratem) Alfonsik ma wąsik Wesoly

. No, jeszcze coś...? A! Ebi chodzi ze swoimi kolegami do 2 klasy i mają założoną spółkę - nazywa się E.C.R.R.M, od inicjałów. To chyba wszystko...
Ogólnie to moje dziwactwa są związane z Ebim Wesoly

Yennefer

- gadam do siebie.
- nie potrafię zasnąć bez muzyki.
- po wieczornym słuchaniu płyty "American Doll Posse" (na której są 23 utwory) przez tydzień jestem niewyspana. Mimo to, zawsze upieram się, żeby słuchać całej.
- Lista Przebojów Trójki to dla mnie świętość. Załamuję się, kiedy opuszczę choć jedno notowanie.
- kocham robić durne filmiki o moich płytach.
- Wyobrażam sobie, że opowiadam swoim idolom moją historię poznania ich.
- W dzień nie jem za dużo, za to robię się głodna o 23.
- Zabieram płyty rodzicom, po czym twierdzę, że są moje i im ich nie oddam.
- Kiedy jestem w empiku, biorę wszystkie płyty które chcę, oznajmiam głośno, że pragnę je posiadać, po czym odkładam je, bo nie mam kasy.
- Ponieważ mam obsesję na punkcie malin, uważam, że truskawki to ZŁO!

Na razie tyle. Jak widzicie, większość związana z muzyką.

Puma

Moje wakacyjne (i nie tylko) dziwności, często uważane są za ADHD bądź ADD bądź inne odchylenia od norm człowieczych, jak np. lunatykowanie czy halucynacje.

Otóż,
~ moim głównym problemem (choć przyzwyczaiłam się i już mi nie przeszkadza), który najprawdopodobniej jest częściowo źródłem pozostałych, jest bezsenność (mam na myśli noc, oczywiście, bo śpię, ale nie wtedy kiedy robią to zwykli ludzie). Mój rekord siedzenia na forum dobił niedawno godz. 5 rano, tylko dlatego, że towarzystwo (Seth) przysnęło. Ale samo zaśnięcie odbyło się o 9, co przyczyniło się do kolejnego rekordu (wstawania), bo już o 14.15 mojej mamie udało się mnie obudzić. : D

~ drugie odchylenie to mój dziwny, ciągły stan monotonności, delirium i delikatnego braku kontaktu w niektóre dni. Przyczyną może być punkt wcześniejszy, choć zdaniem mojej siostry podejrzanie przypomina to kaca. Może to ten odkręcony na noc spirytus w moim pokoju się ulatnia.

~ często nie pamiętam nocnych C-boxowych imprez, dlatego je zapisuję. A jak rano czytam...

~ czasami mijając obcych ludzi mówię różne rzeczy. Zdaniem niektórych to dziwne, ale ja się tylko dzielę swoimi spostrzeżeniami, prawda?

~ jak kogoś cytuję, muszę mówić charakterystycznie tak jak ta osoba. Szczególnie jak tą osobą jest jakiś nauczyciel

~ kocham grę Angry Birds. Już to pisałam, ale nic się nie zmieniło. Wręcz przeciwnie - teraz mam 6 wersji.
AB full, AB free, AB Seasons Full, AB Seasons free, AB Rio free, AB Lite. Ale nie mam Rio full! Smutny

~ czesto (najlepiej w nocy) przychodzą mi do głowy dziwne zdania, Ody, wierszyki, sformułowania, sentencje i nazwy. Niby nic dziwnego, taki np. Sowii Żniwiarz Superbohater, ale sęk w tym, że od razu stają mi przed oczami scenki do tych wyrażeń. I rysuję je w zeszyciku.

~ jestem maksymalnie, totalnie, całkowicie uzależniona od "Piratów z Karaibów", a w Jacku (i samym Johnnym) się kocham od dawna. Wyznaję Dżakosparołicyzm, Dżakosparołizm, jak wolicie. Mój pokój wypchany jest kolekcjami filmowymi z PotC, soundtrackami, grami, klockami LEGO z Piratów (mam dwa zestawy! Łiii!), zdjęciami Jacka, kotwicami i Jolly Rogerami.
A każdą część obejrzałam conajmniej 20 razy, oprócz 4, którą widziałam dopiero 2, z oczywistych przyczyn. Znam wszystkie sceny na pamięć. Kocham oglądać dodatki, szczególnie Bloopersy <3.
Piraci to świętość i kropka.

~ moje motto to "Memento mori" i "Drink up, me hearties, yo ho".

~ no i jestem troszeczke zboczona, nie ja jedna.
C-booox! xD

Gratuluję jeżeli ktoś doszedł do końca Laughing