|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nefeid
Kurczak
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 1500
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:42, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Na Insygniach Śmierci II byłam z przyjaciółką.
Mieszkamy obok siebie, ale jechałyśmy oddzielnie, a ja miałam po drodze różne przygody związane z biletami, tak czy inaczej byłam na miejscu pół godziny po godzinie rozpoczęcia filmu (oczywiście były jeszcze reklamy, ale...). Posłałam moją przyjaciółkę do sali, żeby nie opuszczała filmu, w końcu to z mojej winy się spóźniłyśmy. Ja poszłam kupić popcorn i Colę. To był błąd. Próbowaliście kiedyś iść z dużym popcornem, dwiema Colami, torbą i kurtką? Tak czy inaczej, połowa popcornu wyleciała już przy otwieraniu tych ciężkich drzwi na salę kinową. No i tu zaczęła się zabawa.
Moja ukochana przyjaciółka nawet nie spojrzała na miejsca. Wiedziała tylko, że siedzimy w ostatnim rzędzie. Usiadła na brzegu po prawej stronie. A ja, na naszych miejscach, po lewej. Ta sala jest naprawdę wielka. Problem polegał na tym, że ona miała moje okulary 3D -.-. Po paru minutach oglądania filmu bez nich, postanowiłam wyruszyć jej szukać. I znowu pytanie - próbowaliście kiedyś szukać kogoś na wielkiej, ciemnej sali kinowej? Tak czy inaczej, łaziłam po niej trochę, ku ogólnej irytacji wszystkich ludzi, zwłaszcza tych siedzących koło mnie. Oczywiście nie z rzeczami. Kiedy ją wreszcie znalazłam, musiałam wrócić moje miejsce po rzeczy, przez całą salę. No i oczywiście się potknęłam. Cały popcorn i pół Coli wylądował na schodach. Pół sali się ze mnie śmiało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
sunshine
Pirokinetyk
Dołączył: 09 Maj 2011
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z jaskini:) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:37, 31 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Heh, to się nazywa pech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alorus
Odczytywacz
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:36, 13 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ale mnie tu dawno nie było.
Więc jakoś niedawno zaliczyłam mega wpadkę na basenie.
Leżę sobie na plecach, a taki kolega Dawid kopał piłką. W pewnym momencie usłyszałam, że piłka walnęła w słupek (ale tego nie widziałam) to ja krzyknęłam: "Każdy głupek trafia w słupek". A tu nagle kogoś głos: "Spoko". Ja od razu wstałam i patrze na takiego gleszcza, że się śmieje. Okazało się, że to nie mój kolega walnął w słupek lecz tamten koleś którego w ogóle nie znam. Wszyscy się ze mnie śmiali z reszta ja też.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jinyi
Przenikacz
Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pudełka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:56, 13 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Haha!
Pewnego razu, jak byłam młodsza wybrałam się z mamą i babcią do zoologicznego. Akurat był po drodze! No i ja tam sobie oglądam te wszystkie zwierzątka... i mama mnie zawołała. Ruszyłam dziarskim krokiem do drzwi i naglę zahaczyłam nogą o kuwety, które stały pod klatkami papug. Dwie dosyć duże klatki zaczęły się walić, ptaki skrzeczały i motały się w nich. Dobrze, że ekspedientki w porę zareagowały i złapały owe klatki, bo mogło by to się dla nich źle skończyć. A najlepsze w tym wszystkim było to..., że tylko patrzałam co się dzieję. No cóż... miałam chyba z 8-10 lat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Thresh
Odczytywacz
Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 7:13, 11 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Wlazłam na słup w Turcji. Po prostu byłam zamyślona, gapiłam się w chodnik i walnęłam czołem w słupek. Oczywiście usłyszałam śmiech chłopaków, którzy szli za mną. Au, to bolało (uderzenie w słupek)!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sunshine
Pirokinetyk
Dołączył: 09 Maj 2011
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z jaskini:) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:55, 03 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Uhm... Moja koleżanka zaczęła się dziś na przerwie cofać( jakoś tak powoli) i po przejściu jakichś 10 m. wpadła na takiego 3-klasistę... On cały czerwony, ona zaczęła zwiewać, a cała nasza klasa w brecht.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jinyi
Przenikacz
Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pudełka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:28, 09 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
To ja się znowu czymś pochwalę, a świadkiem moim jest Elka.
Wczorajszej nocy, gdy ekhem... Elka spała u mnie, zrobiłam tosty. Nic wielkiego. Usiadłyśmy do stołu - prawda - ja zaczęłam się bujać na krześle, które wcześniej było już trochę uszkodzone. Nagle puff... pies uciekł, ja leżałam na ziemi, a obok znajdowało się powykrzywiany taborecik z połamaną belką i lekko rozjechanymi nogami... Pobiegłam po młotek i gwoździe. Postukałam trochę... gwoździe się nie przydały. Coś tam gadałyśmy. Skoczyłam znowu i wróciłam z... uwaga! uwaga! Z taśmą klejącą i zaczęłam obklejać belkę! Ta da! Teraz krzesło stoi dalej w kuchni i wygląda jak nowe! Fachowa robota !! <3
*gest z serialu "Sąsiedzi"*
E.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daisy
Gyrokinetyk
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spod kołdry. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:21, 20 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Jak to w klasowych wycieczkach do kina bywa, najfajniejsza jest podróż tramwajem razem z całą klasą. Starsze panie fuczą na nas spod łba, motorniczy dostaje gorączki a my radośnie tamujemy cały wagon, upychając się jak sardynki i uroczo szczebiocąc, rozprawiając na temat jednorożców, kucyków oraz niemieckich kluskach z makiem. Tak też było i tamtym razem.
Weszliśmy do wagonu - cała klasa w komplecie. Radośnie kasujemy swoje bileciki, tym samym już zapowiadając innym pasażerom tramwaju nadchodzącą 15-minutową apokalipsę. Jednak rzecz się stała niesłychana - nie mogłam znaleźć biletu! Jako, że to była trasa którą najczęściej okupowali panowie kanary, bilet musiałam mieć. Ale nie ma. Myślę sobie, kanarki - przecież kupiłam dzisiaj 3 bilety i schowałam do książki od angielskiego! Tak więc wyjmuję książkę, jednocześnie utrzymując równowagę w wiecznie trzęsącym i rwącym się tramwaju. Przeszukuję podręcznik, ćwiczenia - nie ma. Z bólem zamykam książkę, ciągle nogą opierając się o rurkę i zamierzam poprosić koleżankę o bilet. Jednak moją prośbę uprzedził tramwaj, który w jednym momencie zakręcił tak ostro, że nie dość, że przywaliłam głową w rurkę, to jeszcze upadłam na pupę, zamierzając stoczyć się na schodki, przed czym uratowałam się łapiąc pobliskie siedzenie. Wszyscy się śmieją, ja również, a co! Ale z tego co mi opowiadała koleżanka, osoby mające wejść na pokład tramwaju chwilę po moim upadku, zdziwili się na widok dziewczęcia siedzącego sobie na podłodze, półpupkiem na schodkach, śmiejącą się w najlepsze.
Po wyjściu na przystanek przy kinie, znalazłam bilety w tylnej kieszeni spodni. Panów kanarów nie było.
Tak, nie chce mi się uczyć do łaciny. Jestem leniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Thresh
Odczytywacz
Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:16, 31 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
To było wczoraj. Pewnie skoczek narciarski upadł na zawodach. Wydawało mi się że to niejaki A. Znalazłam go na Fejsie i wysłałam mu wiadomość, żeby szybko wyzdrowiał, po czym okazało się, że wysłałam to facetowi, którego nic się nie stało. Wyobraźcie sobie moją minę. Najgorsze jest to, że tej wiadomości nie da się usunąć, można tylko zarchiwizować..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taylor20200
Odczytywacz
Dołączył: 14 Lis 2012
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:18, 09 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Moją wpadką było to że bez pozwolenia rodziców założyłam facebooka twitcha oraz wp a oni to odkryli i miałam szlaban na wi fi (i tak nadal go mam "szlaban")
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zimowykalafior
Super Admin
Dołączył: 10 Wrz 2010
Posty: 2241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Australijskie Skierniewice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:27, 18 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Perc napisał: | Wpadki.. O Boże. W skrócie: Wpadki to moje życie xd
Hmm, poszedłem raz w sobotę do szkoły, raz w kapciach, raz w piżamie - a to tylko w jeden dzień! xd |
TEN POST ZOSTAJE NAGRODZONY ZŁOTYM ZĘBAKIEM
Bo po tylu latach wciąż pamiętam tę wpadkę Perca i wyobrażam sobie pójście do szkoły w piżamie. :v[/b]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|