[Fan-fick(?)] Co z tym Olimpem?

Rexus Maximus · Gość

Odcinek 13 część 1. Nemezis.
Abced nie zachowywał się honorowo w stosunku do większości.... w ogóle w jakichkolwiek stosunkach nie odznaczał się honorem. Po prostu wszędzie było go pełno.
Ale....
Olimp to strasznie skorumpowane państewko, więc posiada coś takiego BPŁ, Biuro Przeciw Łapówkom, gdzie jedyną pracownicą jest...
Nemezis.
To wiecie, taka stara babka, z oklapłymi skrzydłami, długim nochalem i opaską na jednym oku.
Jednak bogini BPŁ jest całkiem żwawa jak na jej 8501 lat, 9 miesięcy, 2 tygodnie, 5 dni, 4 godziny, 55 minut i 13 sekund.
Do tego Nemezis...
Nie lubi Ślepego Pijaka.
A więc, jak mówiłem, Zeus zaczynał mieć go po prostu dosyć, więc zawołał specjalne służby BPŁ, czytaj Nemezis, i kazał wrobić w coś Abceda. A więc, czas prześledzić ich diaboliczny plan.
Zebranie olimpijskiej rady:
Zeus:
- Auaa!
Hera:
- Auaa!
Ares:
- No to ja też: Auaa!
<Aplauz>
Efg:
- Ibum, Ibum, Ibum, Ibum, Ibum, Ibum, Ibum!
Afrodyta:
- Jest nasz wybawca! Nauczyciel karate Chucka Norrisa!
Hestia:
- To on wynalazł wodę w proszku!
Dionizos:
- Ale ja cenię go najbardziej za założenie Tyskiego.
Hades:
- To też jest pierwszy szambiarz na świecie!
Posejdon:
- Ta, brawa.
<Tutaj>
Głos z zewnątrz:
- Zdzistaniwiesław, jesteś otoczony!
Przez okno wpada snop światła z lampy helikoptera, oj sorry, nie było helikopterów.
Abced:
- A kto mówi?
Głos z zewnątrz:
- Nemezis, ty stary pryku.
Efg pstryka palcami. Przy głowie każdego boga w sali, oprócz niego, pojawia się lewitująca, odbezpieczona broń, na oko dwanaście milimetrów. Każdy jest związany sznurem z włosów chimery.
Efg:
- Ha, a ja mam zakładników.
Jakiś satyr, podwładny Nemezis:
- Eee, to idziemy na lody cytrynowe!
Nemezis:
- No, możee.
Abced:
- Ha ha ha!
Ares:
- Hi hi hi.
I teraz każdy gromi wzrokiem boga wojny. Na trzy cztery.
Już.
Abced:
- I co mi zrobisz, Nemezis?
Nemezis:
- A jak myślisz?
Efg:
- O nie, tylko nie to!
Muzyka z Mission Impossible, jak ten gościu się na linie spuszczał, takie pam pam pam pam pam pam pam pam. Łapiecie o co chodzi?
Do środka wpadło czterech półtytanów przebranych za ninja, z mieczami z bagietek.
- I co teraz, Abcedzie?
CDN....

heroin(e)

Mieliśmy ograniczyć posty w stylu "ale to fajne" ale ja po prostu muszę.
Ale to fajneee^^ Ogólnie ja rzadko czytam f-f bo jest tego za dużo no i mi się te literki na komputerze rozmywają, ale ten jest świetny^^

Ah, zapomniałam. Proponuję to nagrać

Odniesiemy światowy sukces i będziemy mieli więcej odsłon na jutube niż "bejbe bejbe" niejakiego Dżastina Be.

amnaese

A... doczekałam się. Wspaniały odcinek, jak wszystkie. Nie są mdłe, wszystko idzie szybko i wartko. No i Efg!!!

Ana

Łał dawno tu nie wchodziłam i tyle mnie ominęło.

Oczywiście nadal jestem fanką. Wesoly

heroin(e)

No właśnie, i co z tym Olimpem? Umarł? Bo ja tu nadal czekam^^

Empathia

Ja też bym dalej poczytała...