Forum Forum GONE Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

[Fan-fick] "Niepoznani"

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum GONE Strona Główna -> Archiwum / Fan-Art-Fan-Fiction!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Brie
Kameleon
Kameleon


Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kalisz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:22, 20 Cze 2010    Temat postu: [Fan-fick] "Niepoznani"

Cóż... Zachęciliście mnie, więc oto moja twórczość!

****
Pierwsze spotkanie cz.I

` Brianna patrolowała miasto. Miała taki wątpliwy zaszczyt wałęsania się po Perdido Beach, bo, komu jak komu, ale jej "EL" nie zagrażało. Poza tym uważała, że patrolowanie o tej porze to idiotyczna czynność. W końcu był dzień. To nie pora ekipy Zila. Według nich zbyt dużo mutantów kręciło się po ulicach. Rzeczywistość była zupełnie inna. Ulice ziały pustkami.
` Nagle zauważyła Edilia. Chciała do niego podbiec, ale nagle zdarzyło się coś, co od czterech miesięcy w Perdido Beach nie miało miejsca. Z Brace Road na Golding Street wjechała jakaś dziwna, obca terenówka. Najpierw pomyślała, że to może ktoś z Coates, np. Jack, ale gdy bardziej przyjrzała się pojazdowi uznała, że to niemożliwe. Samochód wyglądał jakby dopiero co wyjechał z salonu. No prawie... W pobliżu kół, na dachu i na oknach, gdzie wycieraczki nie sięgały widniała cienka warstwa pustynnego piachu. To nic jednak w porównaniu z autami, które były światkami, według Bryzy, wszystkich wydarzeń w ETAP-ie. Tak z pewnością nie wygląda żaden samochód z Perdido Beach czy z Coates Academy.
` Brianna i Edilio stanęli nieruchomo, przygotowani na najgorsze. Na krótko odetchnęli z ulgą, gdy zza drzwi wyszła dziewczyna. Na ich oko miała jakieś 16-17 lat...
* 16 lat?! - pomyślała Bryza.
* To niemożliwe. Nie może mieć 16. lat, kiedy panuje ETAP - odpowiedział jej telepatycznie Edilio. - Nie może być starsza od Sama. No chyba, że ta idiotyczna bariera zniknęła, a my nic o tym nie wiemy, a to mało prawdopodobne.
* A może tak zamiast stać i myśleć pójdziemy i spytamy się kim jest?
* Jesteś pewna?
* Oczywiście. Grunt to nie okazywać strachu.
* No to na co czekasz?
* Co?
* No jazda! Idziesz?
* Co? Dlaczego Ja?
* Bo ja... Ja mogę ją zniechęcić...
* Jak to? Niby dlaczego?
- Bryza już była całkiem zagubiona.
* No wiesz, jak się ciebie spotyka, to od razu można ci zaufać. Ja jestem Meksykańcem'. Będzie odnosiła się do mnie z dystansem.
* Nie prawda. Jesteś z Hondurasu, a nie z Meksyku
- "odparła" zadowolona z siebie Brianna, że w końcu zapamiętała pochodzenie przyjaciela.
* Jej to nie będzie robiło różnicy.
* No dobra, dobra. Idę.

Bryza spoglądając wrogo na Edilia, ruszyła biegiem w stronę nieznajomej. Nie był to jej bieg. Ten był wyraźnie wolniejszy. Nie użyła mocy. Było jednak widać jak bardzo się męczy. Wiedziała jednak, że nie może odstraszyć obcej. Zrozumiała, że dziewczyna jest spoza ETAP-u i nie wie, co działo się pod barierą.
` Gdy była już w miarę blisko nowej, szeroko się uśmiechnęła, by rozładować napięcie.
- Witaj! Jestem Brianna, ale większość mówi na mnie Bryza. - Dziewczyna niewinnie rozpoczęła rozmowę. Nie mogła jednak się doczekać, kiedy zasypie ją lawiną pytań. - A jak ciebie zwą?
* Bryza, spoko. Uspokój się. Nie używaj sformułowań, których nie rozumiesz - poinformował ją Edilio i mimowolnie się uśmiechnął.
* Ha, ha. Bardzo śmieszne - "odparła" Bryza z sarkazmem.
Nieznajoma w między czasie odpowiedziała na pytanie.
- Eee... Na na imię Liliana... - nowa zaniepokoiła się, gdy do...
"Jak ona miała? A tak, Brianna."
Gdy do Brianny zbliżał się jakiś chłopak. Miała dziwne uczucie, że potrafią się ze sobą, w jakiś niewyjaśniony sposób, komunikować. Tylko jak?
- Mogę ci zadać kilka pytań? - spytała Bryza.
- Eee...
- Ech - westchnął Edilio. - Nie przejmuj się nią. Jest jakoś dziwnie podekscytowana. A tak w ogóle: Jestem Edilio - powiedział i podał jej dłoń na powitanie.
* Idiotka z ciebie, wiesz? - Edilio przekazał telepatycznie swoje stwierdzenie Bryzie.
*A to niby dlaczego? - "opowiedziała" Bryza i gniewnie odwróciła głowę w stronę chłopaka, by spojrzeniem wysłać mu ogromną bombonierkę pełną cierpkiej nienawiści. Edilio nie był jej długo dłużny. Po chwili "wysłał" jej liścik: "A jak myślisz?". Gdy jednak zobaczył zdziwienie na jej twarzy, "wysłał" drugi: "Właśnie dlatego!".
` Liliana tymczasem przyglądała się tej niemej konfrontacji. Teraz miała pewność, że potrafią rozmawiać bez słów. Pytanie nadal brzmiało: "Jak?"
"Ciekawa z nich para"
- pomyślała nowa.
- Cześć. A ja Liliana - podeszła do chłopaka i uścisnęła mu dłoń tak, jakby kłótnia zakochanych nigdy nie miała miejsca. Dziewczyna zauważyła jednak, że chłopak się wzdrygnął. Poczuła się urażona, że tak zareagował na ich nic nie znaczący kontakt fizyczny.
` Edilio miał jednak w nosie to czy ten uścisk był długi czy krótki. Mocny czy słaby. Mogło go równie dobrze nie być. Zainteresowało go bardziej to, że usłyszał jej myśli. Nie chodziło tu nawet o ich znaczenie, choć ich sens go trochę skrępował, a o samo ich brzmienie.
* Bryza...
* Słucham się czubku.
* Ja... Ja...
* Chciałeś mnie przeprosić?
- spytała z kpiną.
* W życiu! Chodzi o to, że ja słyszę jej myśli...
* No i? Moje też słyszysz!
* Bo masz moc! Myśli "EL" nie słyszę...
* Chcesz przez to powiedzieć...
- nie dane jej było skończyć, bo Edilio wszedł jej w pół zdania.
* Tak. To właśnie chcę powiedzieć... Czy tam pomyśleć.
Brianna natychmiast wykorzystała okazję. Złapała Lilianę za nadgarstek prawej ręki i ponownie spytała:
- To co? Mogę ci zadać kilka pytań?
- Ale...
- No to świetnie! Tylko musimy wybrać sobie dogodniejsze miejsce - powiedziała Bryza i pociągnęła ją w stronę ratusza.
- Ale co z moją terenówką?!
- Edilio się nią zajmie.
Liliana spojrzała na chłopaka niechętnie. Nie dane jej było zobaczyć jego twarzy ostatni raz, bo schował ją w dłoniach.
"Pff! Widać, że nie potrafi prowadzić. Ojej! Ale co z moją terenówką w takim razie?"
Dziewczyna nie mogła jednak dłużej o tym myśleć, bo Brianna rozpoczęła przesłuchanie.
` Edilio nie przejmował się jednak, że nie potrafi prowadzić, bo robi to doskonale. Ukrył twarz w dłoniach, bo nie mógł dłużej patrzeć na to, jak Bryza odsyła, całkiem nieświadomie, Lilianę stamtąd skąd przybyła. Na odchodne wysłał je tylko:
* Kretynka.
Poza tym był zły na Briannę, że zostawiła do na środku ulicy całkiem samego, chociaż za chwilę może wyskoczyć "EL" i go zabić. A w ogóle... Co miał zrobić z tą terenówką? Podszedł do niej, usiadł za kierownicą i przekręcił kluczyć w stacyjce. Ale co dalej? Gdzie miał jechać? Chwilę później zauważył notes, który okładkę miał z czarnej skóry. Wziął go i otworzył na pierwszej stronie.

'Własność:
Liliany "Bozzy" Bozzyle
Data założenia:
[do edycji].2009r"

- Hmm... - mruknął. - To może być ciekawe...
Odłożył dziennik i złapał znowu kierownicę. Teraz wiedział, gdzie powinien się udać. Gdzieś, gdzie będzie miał spokój. Do Clifftop. Do Lany.


' Tak. Chodziło mi o Meksykańca, a nie Meksykanina.
*********
I jak? Podoba się?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Muffy
Pirokinetyk


Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:10, 20 Cze 2010    Temat postu:

Zaczyna się naprawdę obiecująco i ciekawie. Czekam na kolejną część.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fire-mup
Biczoręki


Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 2051
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:07, 22 Cze 2010    Temat postu:

Edilio i Brianna? Hah, ale słodkie połączenie Wesoly
Edilio z mocą, hmmmm... może być ciekawie.
A całość zapowiada się poprostu świetnie, kiedy kolejna część?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brianna
Elektrokinetyk
Elektrokinetyk


Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rosie Brookie.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:23, 23 Cze 2010    Temat postu:

Jasne, że się podoba.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deskjet
Przenikacz
Przenikacz


Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:09, 23 Cze 2010    Temat postu:

Jesteś naprawdę świetna! Czekam na ciąg dalszy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brianna
Elektrokinetyk
Elektrokinetyk


Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rosie Brookie.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:22, 23 Cze 2010    Temat postu:

Ciekawe, że wszystko kręci sie wokół Edilia i Brianny - najfajniejszych bohaterów książki GONE.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bisqit
Pirokinetyk


Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Perido Beach
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:51, 20 Lip 2010    Temat postu:

Edillio? I Brianna? Przecież on ma 14(prawie 15), a ona ma 12!!!!!


A tak w ogóle to ciekawe! Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
heroin(e)
Debil Roku


Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 2232
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:01, 20 Lip 2010    Temat postu:

No to cooo

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brie
Kameleon
Kameleon


Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kalisz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:06, 25 Lip 2010    Temat postu:

No dokładnie! I co z tego? Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fire-mup
Biczoręki


Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 2051
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:59, 05 Sie 2010    Temat postu:

Takie związki są właśnie naljepsze! Mruga
Grunt, że to on jest starszy od niej, a nie odwrotnie (choć znam i takie związki), a reszta to już... Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum GONE Strona Główna -> Archiwum / Fan-Art-Fan-Fiction! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin