Błędy i pomyłki

Candace

W tym temacie możemy pisać o błędach jakie dostrzegliśmy w książce.

Ja jestem dopiero w połowie książki i jak na razie znalazłam jedną literówkę na 170 stronie, gdzie pisze "premierzyć" zamiast "przemierzyć".

Na stronie 47 jest zdanie:

"Zajął gabinet psychologa szkolnego, gdzie Sam wcześniej często przychodził na badania i testy"

Coś mi się zdaje, że "Sam" powinno być napisane z małej litery, bo chodzi o to, że to on "sam" (czyli Drake) chodził do tego psychologa i mu się zwierzał.

A może się mylę?

Clare

Z tym 'Samem' też to zauważyłam i myślę że rzeczywiście miało byc z małej litery.

Diana

Było pełno literówek.. Na przykład jak jechali do kopalni, to napisali, że jechał Lan, a nie Lana. To mi się chyba najbardziej rzuciło w oczy. Często pomijali ostatnią literę.
A jeśli chodzi o 'Sama', to dzięki za uświadomienie. Rzeczywiście bardziej do psychologa pasuje mi Drake niż Sam. Wiadomo dlaczego:)
Innych błędów chyba nie było...

Candace

Jeszcze kilka literówek znalazłam Wesoly

str. 173 doda -> dodał

str. 212 wgylądało -> wyglądało

str. 354 twa -> dwa

No to na razie tyle Wesoly

EDIT:

Dorzucę jeszcze:

str. 433 cięzkim -> ciężkim (brakuje kropeczki nad "z")

str. 439 prwie -> prawie

str. 482 "Pistolet wysunął się Lanie palców" (zabrakło "z")

str. 515 tej -> ten

str. 521 okazał -> okazała

Chris

Było parę, ale jedyne co pamiętam to źle odmienione imię Dekki gdzieś przy końcu książki.

Fix

Znalazłem parę literówek i brak wykrzyknika na końcu kwestii. A tak to świetnie się czytało. Mruga

Diana · Wysłany: Pon 20:15, 01 Mar 2010 Temat postu:

Jeszcze coś tam było przy tym jak Drake zaatakował Dianę, gdzieś była kropka zamiast przecinka Wesoly

Quinn · Wysłany: Pią 20:51, 05 Mar 2010 Temat postu:

Ta książka jest po prostu fatalnie przygotowana przez wydawcę, mimo przesunięcia terminu wydania o około miesiąc.

muco · Wysłany: Śro 21:08, 10 Mar 2010 Temat postu:

też zauważyłam sporo literówek, ale i tak książka mnie pochłonęła Wesoly

znaczy się jeszcze chłonie, bo nie skończyłam Wesoly

.

smajluu · Wysłany: Śro 22:24, 10 Mar 2010 Temat postu:

Rzeczywiście, strasznie dużo tych błędów. Mogliby to poprawić.

panna_Ladris · Wysłany: Pią 20:40, 12 Mar 2010 Temat postu:

Mi się rzuciło w oczy jak źle odmienili imię "Dekka" i to z tym gabinetem psychologa.

alik537 · Wysłany: Nie 18:20, 21 Mar 2010 Temat postu:

mi też rzuciło się w oczy pare literówek, ale nie zwracałam na nie uwagi

Izris · Wysłany: Sob 20:00, 27 Mar 2010 Temat postu:

Dużo literówek
Też zauważyłam to z zajęciem gabinetu psychologa szkolnego...

Kryseik

No i wiara, że II część będzie miała mniej błędów umarła śmiercią naturalną...

leszczowata

Według mnie nie ma co narzekać, bo i tak w głodzie jest mniej błędów niż w przeciętnej książce.

Brianna

To prawda co napisała leszczowata.

Megumi

leszczowata masz sporą rację. Niektórych książek nie da się czytać z powodu literówek a czasami nawet błędów ortograficznych...

Ana

Mi nie robi to różnicy. Ja nigdy nie zauważam błędów no chyba, że czytam tą książkę po raz setny.

Brianna

Ja jeszcze takiej książki nie czytałam, której nie da się czytać z powodu ogromnych błędów.

Kreska

W Głodzie dostrzegłam parę wyrazów ze zgubionymi literkami.
A na 521 stronie jest takie, śmieszne zdanie;
"Okazał się głupia i łatwo dała się podporządkować potworowi."
Ale nie ma tragedii. Widziałam więcej błędów