Twoje zdanie

Takitti · Wysłany: Wto 21:18, 30 Mar 2010 Temat postu:

A ja wolę dłużej poczekać na dobrze przetłumaczoną książkę niż dostać ją szybko z błędami. Jednak takie literówki czy błędy składniowe strasznie rażą w oczy.

Brianna · Wysłany: Śro 13:22, 31 Mar 2010 Temat postu:

Szczerze mówiąc to ja osobiście bardzo mało zauważyłam błędów w książce i nie przeszkadzało mi, ale może innym się nie podobać ...

Wenus

Te książki są świetne-jak zaczęłam czytać to nie mogłam się oderwać!
Czytałam do którejś w nocy żeby w końcu odetchnąć przy ostatniej kartce-nie mogę doczekać się Kłamstw...

Candace

Jeżeli chodzi o błędy to dużo nałapałam i trochę mi przeszkadzały w czytaniu.

Brianna

Rzeczywiście niektóre rzucały się w oczy, ale bardziej przejmowałam się losami bohaterów niż błędami. xd

Fire-mup

Taki fajny happy end, a wystarszy jeden dopisek żeby wszystko popsuć...
A Drakey musi przeżyć......
Bez niego to niebędzie to samo Wesoly

Rita · Gość

Mi Głód podobał sie bardziej niż tom pierwszy xd. Uważam, że to dobrze że pod koniec książki, poznajemy inne, bardziej "ludzkie" oblicze Caine'a, zaskoczyło mnie to. Wątki były nadal bardzo ciekawe, fabuła zaskakująca. Momentami, troche denerwowało mnie zachowanie Sama, ale to nic...
Tylko nie mogę przeboleć że Diana ścięła swoje piękne ciemne loki. Ehh.

Brianna

No, właśnie ja jej nie rozumiem. Chodzi o Dianę. Szkoda, że ścięła swoje włosy.

niewidzialna

Moim zdaniem Głód był jeszcze lepszy od Niepokoju. W Niepokoju wyczuwałam jakby taką "ostrożność, niepewność" w pisaniu autora. Ale kiedy Niepokój odniósł taki sukces pan Michael Grant postanowił się bardziej postarać Jezyk

Po przeczytaniu Głodu przez miesiąc śniły mi się poszczególne sceny opisane w drugiej części. Myślę że trzecia będzie jeszcze lepsza;)

Astrid

Moim zdaniem "Głód" kończy się z wieloma niewyjaśnionymi rzeczami. Co się stanie z Duckiem, Brittney? Nie mogę się doczekać odpowiedzi w "Kłamstwach". Ale nie chcę czytać pierwszych rozdziałów. Chcę potem przeczytać całość. Ale pokusa jest wielka. Mruga

supergirl

Zgadzam się z Astrid. Tez znalazłam początek Kłamstw na ineternecie, ale nie mam zamiaru go czytać. A po za tym czy nie uważacie, że Gone powinien miec więcej niż 540-560 stron? Było by fajniej.

Risate

Nie, moim zdaniem dobrze jest, jak jest. Inaczej byłoby to się rozbijanie fabuły na szczegóły, co tylko wszystko by mieszało.

Deskjet

Zgadzam się z Risate. Autor gdyby pisał na siłę, pisałby bzdury. Ogólnie Głód świetny. Jednak błędy trochę przeszkadzają.

Ania ;*

Ja jeszcze jej nie zaczęłam czytać choć ją już kupiłam (właściwie dostałam na urodziny)
Dziś zacznę

Loki

Zaczynaj, zaczynaj - naprawdę warto. A tak nawiasem - które urodziny? Kwadratowy

akimoda

Właśnie przeczytałam II część i jestem zszokowana... Jaka tam była akcja! Naprawdę współczuję Samowi, że miał tyle na głowie. Te całe EL mnie najbardziej wnerwiło Mad

, aż poprostu się czytać nie chciało tak mnie ci ludzie irytowali... Żeby wieszać Huntera w kościele? Nie jestem wierząca, ale jednak dla niektórych jest to święte miejsce, więc sam pomysł powieszenia bezbronnego człowieka (bo przecież Hunter zabił Harry'ego nie panując nad swoją mocą i tak naprawdę nie chciał go zabić) jest wręcz okropny, a co dopiero uczynienia tego w kościele... No debile jak nic. Nie cierpię tego Zila

. Jeszcze bardziej się zbulwersowałam jak Lana, co prawda pod władaniem gaiaphage, zastrzeliła Edilia. Tutaj wprost byłam zszokowana, aż mi łzy poleciały.. Ale na szczęście później go wyleczyła. Bolało mnie serce jak Drake bił swoją macką Sama Smutny

. Ach, jaki to był ból. Szkoda nawet mi się zrobiło Diany, choć jej także nie cierpię tak samo jak Drake'a. Caine jest dupkiem, ale jednak kocha Dianę, więc okazuje ludzkie uczucia. Sprzeciwił się Ciemności, żeby dołożyć Drake'owi (dzięki czemu ma u mnie plusa Kwadratowy

) i być z Dianą w ostatnich, jak mu się wtedy wydawało, chwilach. Mam nadzieję, że już nie będzie toczył walki z Samem, a III część będzie o powrocie Drake'a... Nie bez powodu w napisie LIES na str. gaiaphage.com jest Drake ze swoją macką. Pewnie odnajdzie Ciemność i będzie jej służyć, w zamian za pokonanie Sama i Caine'a. Ale i tak mu się nie uda Mruga

. Cieszę się, że nic się nie stało Pete'owi, bo lubię tego malca. Jest taki tajemniczy Mruga

. Końcówka mnie po prostu przeraziła... Pogrzebali żywcem Brittney. I co ona w ogóle miała tam przyczepionego? Co to za robal był? A może to z niej wyrosło? Może o to chodziło z tą jej mocą..może dzięki temu żyła nie żyjąc Wesoly

. Szkoda mi trochę Duck'a było. Poświęcił się dla nich..
Ah, już się nie mogę doczekać III tomu Wesoly

Normalnie chyba go połknę w jeden dzień xD. A film też bym sobie z przyjemnością obejrzała Wesoly

Tylko żeby jakichś fajnych aktorów dali Jezyk

Ania ;*

ja jestem w trakcie dopiero

ale jak na razie extra !

Miss_Merwin · Gość

Akimoda, zastanawiałaś się co za robal przyczepił się do Brittney. Myślę, że to odcięta macka Drake'a.

Cpt. Hetero · Gość

Rzeczywiście to może być jego macka. Ale Edilio i Sam by jej nie rozpoznali? Nie wiem. Druga część trochę lepsza, Grant nabrał pewności. Ale obie genialne.

Miss_Merwin · Gość

Była biaława i wyglądała jak jakiś robal. Raczej by jej nie rozpoznali. A nawet jeśli, to co by zrobili ?