Stephen King zgapił???

Fire-mup

Nie że coś, ale to już chyba nie jest zbieg okoliczności.

Muffy

Sugerujesz, że ktoś zgapił od kogoś imiona? Nie przesadzajmy, tym bardziej, że te postacie różnią się od siebie zupełnie. W "Pod Kopułą" Drake (właściwie Benny Drake) to miły, pogodny dzieciak i naprawdę wątpie by miał swoje drugie, sadystyczne i jakże okrutne oblicze. Chociaż, jeśli szukamy już podobieństw to zauważyłam, że Junior Rennie jest bardzo podobny do naszego Biczorękiego.

heroin(e)

Nie sugerowałam tego!
Po prostu stwierdziłam, że to zabawny zbieg okoliczności

Muffy

Chodziło mi o posta Fire-mup, która napisała, że to już nie jest chyba zwyczajny zbieg okoliczności Mruga

.

Astrid

Ja osobiście nie czytałam tej książki, ale przed chwilą wpisałam w Google hasło "Lies Michael Grant". Zobaczyłam tytuł "Książki pokrewne". Jedną z nich była "Pod kopułą". Więc jednak według niektórych trochę podobieństwa jest.
O dziwo wśród książek pokrewnych znalazł się też "Percy Jackson". Po wysłuchaniu opowieści Diany nie wydaje mi się żeby był on podobny do GONE.
Co o tym myślicie? Czy ten cały artykuł o "Kłamstwach" mógł zawierać choć trochę prawdy?

Feen

Hmm...
Przeczytałam, i powiem szczerze, że jeżeli jest coś podobnego, to chyba jedynie postacie

Zarówno w 'Gone' jak i w 'Pod Kopułą' jest: geniusz komputerowy, zły charakter i ten dobry. Ale potem książki idą w zupełnie inne strony xD Wydarzenia są całkowicie do siebie niepodobne.
Muszę przyznać, że spodziewałam się, że "Pod Kopułą" będzie raczej horrorem. Jednak nie, nie była to zbyt straszna książka. Jezyk

heroin(e)

Jestem ciekawa jakie ty książki czytałaś wcześniej... Chociaż w sumie to rzeczywiście nie był horror.

Muffy

Mnie najbardziej odrzucił i przestraszył początek. Mam na myśli fragment z Juniorem i Angie. Było jeszcze kilka takich drastycznych (i obrzydliwych!) scen, ale później już rzeczywiście "Pod Kopułą" nie było takie straszne.

heroin(e)

I tekst "morderstwa są jak chipsy ziemniaczane, trudno poprzestać na jednym" ?
To mnie rozwaliło.

jamata

Trochę dla mnie to podejrzane. Nie zrobiłabym tak. Nigdy !

Miss_Merwin · Gość

No cóż. Każdy jest inny.
Ja uważam że niektórzy po jednym morderstwie, dalej zabijają gładko. Człowiek myśli: No dobra, zabiłam już kogoś, nie było to takie przerażające.
Inni z kolei zaczęli by się by się brzydzić sobą i tym co zrobili.
A jeszcze inni uznaliby że najlepiej popuścić to w niepamięć.

Oczywiście, nie żebym wiedziała to z własnego doświadczenia, skąd!!! Twisted Evil

xD

Cpt. Hetero · Gość

Po opisie, książki są podobne. Jednak wątki poboczne i część fabuły, różnią się bardzo od siebie, tak myślę. Obiektywna ocena może być tylko po przeczytaniu obu.

Miss_Merwin · Gość

No bo w sumie już od dawna był taki wątek (Władcy much).

Actia

"Pod kopułą" nie przeczytałam (jeszcze?;>), tylko trochę o niej poczytałam tutaj i sobie ją jeszcze wygooglowałam. Sam pomysł z odcięciem od reszty świata może i jest podobny, ale na pewno nikt od nikogo nie zgapiał. Teraz jest tyle książek, że dość trudno zabłysnąć mega oryginalnym pomysłem, który nie wystąpił w żadnym dziele.

Miss_Merwin · Gość

No, ciężko wymyślić nowy pomysł. Większość już jest, wiec zazwyczaj je modyfikują.

Roux

Ludziee.
Może warto by się zapytać kogoś kto CZYTAŁ Pod Kopułą?
Na samym końcu tej książki Stefcio Król umieścił parę słów od siebie, które brzmiały mniej więcej tak, że pierwotny pomysł zaświtał u niego w 1973 i wtedy to też napisał pierwszy rozdział "Kanibalów" pt. Samolot i świstak. Jednak wtedy zniechęcony, odłożył jej pisanie, by w 2009, zmieniając tytuł na "Pod Kopułą" kontynuować opowieść o ludziach zamkniętych w pod kloszem Chester's Mill.

Co wy na to? Może Grant napisał tę serię już w czasie II wojny światowej?
Z całym szacunkiem dla GONE, ale krew mnie zalewa, kiedy widzę takie bezpodstawne posądzanie Kinga.

A tak wgl, to jestem Roux. Nowy.
Fan zarówno Kinga, jak i Granta.

Hah, niezłe pierwsze wrażenie, co Wesoly

Loki

Rzeczywiście miłe Kwadratowy

Może załóż sobie temacik w "Przywitaj się" i napisz kilka słów o sobie, to będziemy mogli Cię radośnie i entuzjastycznie powitać.

No w końcu! Myślę, że można zamknąć tą sprawę i ostatecznie stwierdzić, że nikt od nikogo nie zgapiał. Kropka. Amen.

Candace

Roux

Koleżanko, czy ja twierdzę, że ktoś od kogoś zgapiał? Wręcz temu zaprzeczam.
Więc w czym problem; chyba nie ma potrzeby więcej tu spamić.

Fire-mup

Spokojnie. Ustalmy, że pomysły powstały równocześnie. Wesoly