Moda styl i pomysł na siebie.

Chris

Z racji tego, że nie wiem jak zacząć myślę, że dobrym pomysłem będzie zapoznanie się z definicją słowa moda.

Aliyah

Rzeczywiście, bardzo ciekawy temat.
Lubię modę, nawet bardzo Smile

Kompletowanie ciuchów sprawia mi przyjemność, stanowi pewną odskocznię od codziennych problemów. Za to nie mam nawet cienia zamiaru ślepo naśladować mody nie dodając nic od siebie. W życiu też nie wbiję się w coś w czym jest mi zwyczajnie nie wygodnie, więc najczęściej ubieram się w sportowe marynarki, koszule, kolorowe bluzki i trampki (z nich nie zrezygnuję za nic, nawet jeśli staną się zupełnie 'obciachowe' Razz

).
A na temat marek: zgadzam się z tobą w zupełności co do Zary, Pull and Bear i Bershki, dla mnie to bezkonkurencyjne podium. W Reserved też często jestem w stanie znaleźć coś dla siebie, teraz nawet częściej niż przedtem. Natomiast H&M kiedyś lubiłam znacznie bardziej, na chwilę obecną nie potrafię znaleźć tam godnych uwagi ubrań, zawsze albo mi się nie podobają, albo źle leżą. New Yorkera też nie lubię, w Croppie nie mogę nic znaleźć, w Housie od czasu do czasu kupuję sobie jakąś koszulkę, a w C&A ciuchy rzeczywiście trochę przypominają tzw. szmatki, ale ostatnio widziałam tam całkiem ładne apaszki.
Mówiąc w skrócie: tak, lubię inspirować się modą, nie, nie podążam za nią ślepo i tak, uważam, że jest całkiem przydatna Very Happy

Chris

Aliyah

Nie, w damskim dziale jest znacznie lepiej, można spokojnie kupić tylko jedną rzecz. Parę razy też trafiałam na takie 'nierozłączne komplety', ale nie aż tak nagminnie jak ty Wink

Ana

Ja jak większość dziewczyn kocham zakupy i tego typu rzeczy. Jeśli chodzi o konkretny styl nie ograniczam się. Potrafię nosić buty na obcasie i sukienkę, a drugiego dnia założyć męski za duży T-shirt i jeansy. Tego akurat nauczyłam się od mojej przyjaciółki. xD Jeśli chodzi o sklepy to tak jak z ubraniami nie mam ulubionych. Zgadzam się z wami jeśli chodzi o H&M. Potrafię wnieść do przymierzalni 7 bluzek i wybrać tylko jedną albo czasami wcale bo po prostu źle leżą. Lubię dodatki ale bez przesady tzn. zawsze mam na sobie jakąś bransoletkę, pierścionek czy naszyjnik i oczywiście torebka. Mruga

Diana

A wiesz Chris, że dokładnie dzisiaj myślałam nad założeniem takiego tematu? Jezyk

No to tak:
Może i mam własny styl, ale nie potrafiłabym go opisać. Aż tak się nie wyróżniam, ale nie lubię być taka jak inni. Jestem uzależniona od kupowania t-shirtów i kolczyków. xD Jeśli chodzi o inne rzeczy to też potrafię przymierzać i kupować bez pohamowania. Wesoly

Ulubione sklepy? New Yorker, Bershka, Queen, Tally Weijl... Jeszcze Claire's, ale niestety mam do niego dostęp tylko w wakacje.

sheena

Nie nienawidzę zakupów.

Styl? Trampki zawsze. Czarne, które mi się ładnie mówiąc rozwaliły i kupiłam czerwone. T-shirty (aaa z zespołami <3) uwielbiam, sweterków nie nienawidzę. Koszule przeróżne. Kamizelka. Dżinsy, podarte własnonożnie rurki. Albo proste. Czerwona chustka. Rozpuszczone włosy. Mój naszyjnik z kółkiem. Metalowa bransoletka i inne (mulinowe, itp.).
Tak trochę żulowo.

Chris

sheena

Aliyah

A ja kocham torby, nigdzie się bez tegoż elementu garderoby nie ruszam Wesoly

Szczególnie ubóstwiam te z gatunku gigantycznych w których mogę zrobić bajzel i nawpychać co mi się tylko podoba Jezyk

Miss_Merwin · Gość

No cóż... Nie noszę rurek, bo są dla mnie niewygodne choć wyglądam w nich nieźle, nie noszę legginsów, bo nie lubię tunik, bo je zawsze obciągam żeby były dłuższe bo mi w nich niewygodnie. Ostatnio pokochałam styl emo częściowo. Tzn. nie jestem idiotką, nie mam zamiaru się ciąć ani tapirować sobie włosów żeby wyszła wieża Eiffle'a (tak to się pisze ?). Mam na myśli że podoba mi się czerń i róż i fiolet razem. Więc co do mody, to raczej nie postępuję zgodnie z nią. Sklepy... I am, z biżuterią, zawsze mają tam przeceny Mruga

, Zoda Bijou, również z biżuterią, ostatnio był i chyba jest upust 50% na wszystko, Reserved jest boski, ostatnio kupiłam tam muchy, moje 3 okulary w sezonie (reszta mi się porozwalała), w House'ie czasem coś fajnego się znajdzie, CCC jeszcze. Buty mają fajne. Ogólnie, to ja kocham zakupy! Poza tym że jestem totalnie niemodna.

Chris

Muffy

To czy lubię zakupy, czy nie właściwie zależy od mojego aktualnego humoru. Ulubionego sklepu raczej nie mam, chociaż bardzo lubię Tally Weijl, uważam, że mają tam świetne ubrania i dodatki.
Bardzo lubię wszystkie ciuchy, które mają krzykliwe, neonowe barwy i się wyróżniają, często wkładam też tuniki. Koszulki z nadrukami też mi się podobają (ostatnio kupiłam taki świetny t-shir z nadrukiem "Nas pięknych jest mało" xD) i kocham biżuterię - wszelkiego rodzaju kolczyki, łańcuszki, bransoletki, ahh. Czasami lekko sugeruje się modą, chociaż częściej postępuje według słów Coco Chanel "moda przemija, styl pozostaje" i ubieram się po prostu w to, co jest w moim guście.

sheena

Fire-mup

Hm..
Mój styl ogranicza się do jakiś fajnych jeansów, T-shirta z jakimś pasującym nadrukiem - najczęściej czarnym i trampek. Może jeszcze jakieś biżu.
Co do marek, to najczęściej wybieram H&M.
I torebka - koniecznie! Mam chyba za mało kieszeni, żeby pomieścić wszystko co potrzebne. Mruga

Miss_Merwin · Gość

A ja tak jak sheena wole kieszenie od torebek. Choć torebki też się czasem przydają.

Poklaa

Hmm... Rok temu całkowicie zmienił się mój styl ubierania - wcześniej było typowe casual, dżinsy i jakaś bluzka.
A teraz... Noszę mnóstwo tunik. I pokochałam długie spódnice. I sukienki (koniecznie do kostek). Do tego koniecznie wiszące kolczyki. Do niedawna miałam mnóstwo bransoletek, ale coś ostatnio mi ich brakuje i nie noszę. Znajomi już się przyzwyczaili i gdy widzą mnie w czymś to od razu pytają: "Z szafy mamy?". Dużo rzeczy jej podbieram (ale nie wszystko - w niektórych jej 'eleganckich' strojach za nic bym się na mieście nie pokazała). M. in. mam płaszcz, który mój dziadek nazywa "szynelem kloszarda". xD Buty... Trampki (moje ukochane converse'y z tekstami piosenek Nirvany <3) lub glany.
Co do sklepów i marek - nie mam ulubionych. Ale nie mam też takich, których nie znoszę. Po prostu - patrzę, co gdzie jest ciekawego.

A jeszcze: torby. Mam swoją jedną ulubioną czarną z H&M, bez której się nie ruszam. Tylko trochę ją urozmaiciłam i poprzypinałam różne przypinki. x)

Chris

Łoooooo...... Wyobraziłem sobie maminą spódnice do kostek w połączeniu z Conversami z tekstem piosenki Nirvany i..... bolało! ; o

Rita · Gość

No a więc: kocham rurki i leginsy. Czarne, dżinsowe. Byleby ciemne. Mam obsesję na puncie takich dłuższych koszul, najczęściej w kratkę czy coś. I łażę, tak w tych koszulach rozchełstanych na biuście i nie pozapinanych do końca (ale pod spodem mam zawsze jakąś jednolitą koszulkę, żeby nie było Twisted Evil

) . Buty...najczęściej moje czarne trampki, ale jak mi się zachce to potrafię założyć buty na naprawdę wysokim obcasie. Gustuję w ciemnych kolorach, podobają mi się 'postrzępione' tkaniny. Jaram się rajstopami w kropki i pionowe pasy Wesoly

. Normalnie mam takich pełno. Ale najmocniej biżuterią, na punkcie której również mam obsesję. Podoba mi się 'gotycka'.

Co do sklepów, to lubię robić zakupy. Najczęściej to będzie Zara, Tally Weijl, H&M, House. Tyle, że mam kilka ulubionych sklepów internetowych (<3) , i czasem coś znajdę na allegro z dodatków. Noo, i przeróżne małe butiki jeszcze.
Ogólnie lubię te wszystkie sprawy związane z modą.

Megumi

Jeżeli o mnie chodzi, to ja kocham rurki, legginsy, T-shirty o przynajmniej trzy rozmiary za duże i flanelowe koszule w kratę, które podkradam mojemu tacie, bo on ma ich od metra, a w ogóle ich nie nosi. Nienawidzę sukienek i spódnic. Ewentualnie założę spódnicę raz od święta, ale nie częściej.
Co do sklepów... Najczęściej kupuję w: Bershka, Tally Weijl, House, Reserved i . Oczywiście u mnie w mieście są jeszcze inne sklepy w których można kupić pożądny ciuch za małą kasę (nie to nie jest secound hand) Mruga

.
Ogólnie mówiąc uwielbiam luz. Nienawidzę obcisłych bluzeczek czy innych tego typu rzeczy.