Sny...

heroin(e)

Wielki zabójczy lunapark. Z krwią spływającą z sufitu. I mega wielkie okno bez szyby przez które łatwo można wypaść. I kolejka górska bez pasów. I ludzie zamieniający się w myszy. I inne takie...

Vanessa

Przyszedł do szkoły facet w kominiarce i zastrzelił mnie na sprawdzianie z geografii. Wesoly

Ach, marzenia...

Jinyi

A mi się śniło, że mój pies zeskoczył z łóżka i... no i zaczął latać Oo

Rose

To cie przebije- mi się śniło, że nauczycielka z podstawówki drze się na mnie i okłada mnie po głowie różową teczką.
Jestem bardzo ciekawa, co to świadczy o mojej psychice.... Jezyk

Jinyi

Nie zgadniecie!
Śniła mi się Elka, licząca moje drobne w portfelu -.-"

Kasa, kasa, kasa!

E.

Daisy

Śniło mi się, że jechałam tramwajem, a obok mnie stało ogromnych rozmiarów mitochondrium. Na grzebieniach miało poustawiane różne książki. Chciałam wziąć jedną, ale wtedy mitochondrium na mnie warknęło i chuchnęło mi w twarz mroźnym powiewem. Obudziłam się z zimnym nosem.

Rose

Śnił mi sie jakis wredny dziad, który zamknął mnie na strychu, po czym łaził w czerwonym szlaroku mojej mamy Jezyk

Nie przebijecie mnie...

Cukierkowa

A mi się śniło, że mój brat przyszedł do domu i... no po prostu zaczął skakać, bo jego komputer zaczął latać i wtedy on zaczął latać, a jego komputer wrócił na swoje miejsce, a ja przyglądałam się temu wszystkiemu z ulem pełnym pszczół na głowie...

Premit

A ja miałam dziś dziwny sen. Śniła mi się wojna. Pamiętam, że stałam na dworcu kolejowym. W jednej ręce miałam wielka walizę, a w drugiej smycz na której przywiązany był mój pies. Ja tak stałam i w pewnej chwili podszedł do mnie żołnierz wyciągnął pistolet i zabił mojego psa, a potem mnie. Ten sen był zdecydowanie dziwny, straszny, przerażający i w ogóle. Mam nadzieję, że się nie spełni.

heroin(e)

Miałam pisać o wszystkich w których pojawił się ktoś z forum:

śniło mi się że wbiłam Sethowi wielkie zardzewiałe brudne nożyce ogrodowe w oko i że wypłynęła mu istota szara z musku i że musiał szukać w oku klucza jak ten koleś z piły dwójki bodajrze.

Gaia

To bardzo...niepokojący sen ;>.
Jak już jesteśmy przy temacie, to często śni mi się jego szkoła i koledzy.
Jeden w szczególności.

Lemo

Ja uwielbiam sny. Mam nawet sennik

Moje sny są zależne od tego co aktualnie czytam, oglądam czy z kim przebywam. Np. Gdy byłam u kumpeli na wakacje to śniłam o niej i naszych znajomych.
Jak czytałam Gone to mi się śnił Drake.

To znaczy, zazwyczaj on. Był też sen gdzie jeździłam na łyżwach z Dekką czy sen z Cookiem i jego młodszym bratem. Wtedy razem z nim błąkałam się po pasie startowym jakiegoś super-lotniska. Ten sen nie skończył się zbyt dobrze.. Przejechał nas Boeing. Mruga

Igniss

Ja ogólnie cały poprzedni tydzień przechorowałam i raz śniło mi się, że mój kot sprawdzał mi temperaturę. Shocked

Po czym stwierdził, że mam gorączkę i wskoczył do komputera. Przez ekran, żeby się nie zarazić.
Tooo... Było dziwne.

Cukierkowa

O! Mi się wczoraj śniło, że goni mnie dinozaur bez skóry. Taka jakby szynka w kształcie potwora. Gonił mnie, bo miałam jakąś zmiętą w kulkę kartkę. I on mnie ugryzł, wyrwał mi tą kartkę. W tej chwili moja mama przybiegła i z siłą Komputerowego Jacka odepchnęła potworo-szynkę. Dinozaur uciekł i już nie wrócił. Przez cały sen miała dziwną myśl: Dlaczego goni mnie kawał szynki?

Lemo

Mi się śniło dwa dni temu że Gaia jest królową forum i maluję się pomarańczową szminką i cieniem. Potem że gonię ją po naszym forumowym królestwie i wpadam do kuchni. A tam grupka chłopaków siedzi i gada. Wśród nich Perc. Ja się drę 'Chłopaki, nieźle gotujecie!' i zwiewam dalej za Gaią.

Intrygujący sen..

Temi

Hol w naszej szkole. Otwieram wielkie, ciężkie drzwi, wchodzę do środka prosto z deszczu. Spoglądam na wprost... Ogromne, szare zdjęcie Xeni, opasane czarną, żałobną wstążką. Pod spodem kilka świeczek, i uczniowie, przystający, by popatrzeć...

Gaia

Ła...poczułam coś w rodzaju strachu.

Shadow Rider

A mnie się dzisiaj śniło że na naszym osiedlu prowadzono wykopaliska bo znaleziono tam podziemną, starożytną świątynie. I nagle przyszedł Indiana Jones i zburzył jakąś ścianę zza której wyszło starożytne, podziemne plemię i zaczęło wzywać duch. Duchy opanowały wykopaliska, a ja (nie wiem co tam robiłam) uciekłam na balkon babci (zaznaczę że uciekłam do Kielc, z Krakowa tak w kilka sekund). Tam zostaliśmy uwiezieni (na tym balkonie) ja, mój tata, babcia, dziadek i jakaś pani. Była noc i jakieś dresy krzyczały coś daaaaaaaaaleko w dole. I nagle balkon zaczął się rozpadać, a ja się obudziłam. =)

Sweter

Ja to mam dopiero porąbane sny... I o dziwo nie wszystkie są związane z filmem / piosenką czy książką, którymi ostatnio się interesowałam. Takie sny zazwyczaj mają fajną fabułę i tylko niektóre ich części są dla mnie niezrozumiała (np. nagła zmiana miejsca akcji XD).

Ale niektóre sny nie są związane z niczym, a przynajmniej nie kojarzę czegoś takiego. Np. ostatnio:
Sen zaczyna się legendą o psie, któremu tak śmierdziały łapy, że tym smrodem zabijał. XD Ten pies spał sobie na łóżku, a obok niego siedział jakiś facet. Nagle zamiast tego psa pojawiłam się ja (LOL XD) i okazało się, że ten facet to mój mistrz i ktoś chce nas zabić. Miałam zyskać dla niego trochę czasu więc rozdzieliliśmy się. Mistrz uciekł, a mnie zaatakowali jacyś policjanci. Załatwiłam ich wszystkich i uciekłam, zabierając ze sobą płytę CD z nielegalnie ściągniętym filmem. XD Potem wbiegłam do jakiegoś bloku i schowałam się w mieszkaniu, które miało na drzwiach numerek 1410 i napis "Prusy". Nauka historii przed snem to chyba nie jest dobry pomysł. XD

Kiedyś, gdy byłam chora i gorączkowałam, miałam straszny sen. Mianowicie jacyś mafiozi (tak, to się często pojawia w moich snach XD) porwali moją rodzinę. Był jakiś strasznie długi, wąski parking, była noc, a on cały był oświetlony lampami więziennymi. Na drugim końcu parkingu była moja rodzina przywiązana do krzeseł. A między nami w dwóch rzędach (po obu stronach parkingu) stali ludzie z mafii z karabinami. Miałam dobiec do rodziny w określonym czasie, inaczej skazałabym na śmierć swoich bliskich. Jednak jak biegłam, oni ciągle strzelali mi w nogi, więc w końcu upadłam i zaczęłam się czołgać.

To i tak nic nie dało i wszystkich nas wymordowali. To było dziwne. @@'

heroin(e)

Śniło mi się, że byłam w ETAPie. Bywa. Były kojoty. Była moja mama która przedostała się przez barierę i powiedziała, że ma w dupie to, ile dzieci przeze mnie umarło, bo nie wywiesiłam prania, czy coś równie idiotycznego. Potem musiałam pilnować Peta i próbowałam rozwalić mu głowę o ścianę i nie mogłam.
Potem zalewała nas woda. (To mi się często powtarza.)
Potem Sheva chciała mnie zabić. To akurat jakoś nie było straszne. Potem Slenderman chciał mnie zgwałcić macką. To też jakoś nie było straszne. Intrygujące bym powiedziała.

A potem byłam z całą klasą w kościele na pomorzanach i Adam T. mnie zaczepiał po czym stwierdził, że idzie robić fizykę bo mamy zadania od 22 do 156, a ja wpadłam w panikę bo mam fizykę w poniedziałek i nie zdążę.

Ja pierdzielę.