Forum Forum GONE Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

[fan-fick] "I'm gonna get my gun!" by Comatose
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum GONE Strona Główna -> Archiwum / Fan-Art-Fan-Fiction!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sunshine
Pirokinetyk


Dołączył: 09 Maj 2011
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z jaskini:)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:26, 18 Paź 2011    Temat postu:

Świetne Coma! Wesoly 12 rozdział... Twisted Evil Nie mogę się doczekać! Ciekawe co robią w nocy Samo zło ... Ktoś śledzi Dreaka, no, no, no... Pisz dalej Comatose!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carrot
Uzdrowiciel
Uzdrowiciel


Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:06, 19 Paź 2011    Temat postu:

Dobrze, że wstawiłaś ten rozdział bo już się szykowałam do ataku Jezyk A w ogóle to, że kazałaś mi się domyślać i nie mówiłaś ani tak ani nie, to było nie fair! Kto to był, no kto?! Rozdział oczywiście suuperaśny. Jeśli wykonasz to o czym mówiłaś jak wracałyśmy do domu ze szkoły, to już się boję. Wiesz, że następny rozdział ma być jutro? Bo jak nie to na łacinie się zemszczę Samo zło Już to sobie wyobrażam Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
steampunk
Bez mocy
Bez mocy


Dołączył: 03 Paź 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:09, 21 Paź 2011    Temat postu:

Fanfik genialny jak zwykle Wesoly
I masz dodać następny rozdział, Comcia, bo inaczej w szkole się na tobie zemszczę Jezyk


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cukierkowa
Gyrokinetyk


Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:27, 21 Paź 2011    Temat postu:

Świetnie piszesz. Dodaj następny rozdział! Ciekawe co tam jest...?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jamata
Pirokinetyk


Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:27, 21 Paź 2011    Temat postu:

Jeju.
Rewelacja. Wesoly
Tylko jakbyś mogła dodawać tak z dwa rozdziały dziennie? :> Proszę.
Chociaż nie. Tak jest dobrze. Wesoly
Zamieszczaj! Twórz! WesolyWesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carrot
Uzdrowiciel
Uzdrowiciel


Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:35, 21 Paź 2011    Temat postu:

jamata napisał:
Jeju.
Rewelacja. Wesoly
Tylko jakbyś mogła dodawać tak z dwa rozdziały dziennie? :> Proszę.
Chociaż nie. Tak jest dobrze. Wesoly
Zamieszczaj! Twórz! WesolyWesoly

My ze steampunk męczymy ją o to już od dawna. Ale Coma oczywiście, że nie. Twierdzi iż niby się nie wyrobi z pisaniem. Jak to tak można? Widzisz Coma? Widzisz? Wszyscy chcą więcej notek, a Ty taka niedobra nie chcesz wstawić! Jezyk


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Comatose
Pirokinetyk


Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:09, 21 Paź 2011    Temat postu:

Bo ja jestem niedobra. Wesoly
Jak mówię, że się nie wyrobie to się nie wyrobię! Jezyk
A poza tym chciałam was trzymać w niepewności! xd
Dwóch notek dziennie nie będzie absolutnie, bo wtedy to już na 100% nie wyrobię.
Ale niech już będzie, rozdział 9.

***

9.

You can sound the alarm, you can call out your guards
You can fence in your yard, you can pull all the cards
But I won't back down, oh no I won't back down, oh no

Eminem – Won’t Back Down

Drake przeszedł wzdłuż pomieszczenia. Po raz setny przyjrzał się jego wyposażeniu.
Jego oczy zabłysły na widok narzędzi tortur. Spojrzał na dziewczynę, której bezwładne ciało spoczywało na krześle. Wyglądała tak jakby spała. Głowa była opuszczona, oczy zamknięte, a ręce zwisały z krzesła. Opierała się o ścianę, ale mimo to prawie spadała na podłogę. Nie uśmiechała się tak jak w nocy. To była jedyna różnica, którą Drake zauważył. Być może było ich jeszcze kilka, ale chłopak nie był zbyt spostrzegawczy.
- Dobra. Muszę coś zrobić zanim ona się ocknie. – chłopak zatrzymał się przed nią.
Obrócił się i zobaczył metalowe krzesło stojące na drugim końcu pomieszczenia. Pomysł sam wpadł mu do głowy.
Powstrzymując się od zabicia dziewczyny energicznie szarpnął nią i wziął na ręce. Przeszedł kilka kroków i posadził Zuzę na krześle uśmiechając się do siebie. Znalazł sznury i zabrał się za rozplątywanie ich, ale jako że były bardzo poplątane nie mógł tego dokonać. Męczył się, przeklinał, kilka razy rzucał nimi przez pomieszczenie czym plątał je jeszcze bardziej, ale w końcu udało się. Z rozpromienioną twarzą podszedł do dziewczyny i szybko zaczął przywiązywać ją do krzesła. Bał się, że wkrótce się ocknie, bo była nieprzytomna już dosyć długo. Skończył, cofnął się i skierował wzrok na Zuzkę. Wybuchnął śmiechem.
- Jaka szkoda, że ona tego nie zobaczy. – wyszczerzył zęby i oparł się o ścianę.
Dotknął scyzoryk, który miał w kieszeni. Wyciągnął go, przyjrzał się dokładnie i schował z powrotem. Zaczął nerwowo chodzić dookoła dziewczyny.
„No, kiedy się ockniesz? Nie mogę się już doczekać.”
Zatrzymał się przed nią, przykucnął i dał jej w twarz.
- Obudź się już! No obudź!
Wstał i wyszedł z pomieszczenia. Mruczał coś niezrozumiałego pod nosem i kilkanaście razy przeszedł się po schodach stawiając kroki spokojnie, ale pewnie.
Gdy wrócił po kilku minutach, Zuza właśnie odzyskiwała przytomność. Zatrzymał się w drzwiach i spojrzał na nią.
- Co ty, kur.., ze mną zrobiłeś?! – krzyknęła, gdy zorientowała się w jakiej jest sytuacji.
„Jak on mógł mi to zrobić?!”
Sytuacja, w której się znajdowała była zbyt upokarzająca żeby mogła patrzeć na chłopaka. Patrzyła na swoje nogi przywiązane do krzesła. Zastanawiała się jak się tu znalazła. Nie pamiętała nic od chwili położenia ręki na ramieniu Drake’a. No jasne.. Już mniej więcej domyślała się co mogło się stać.
- Rozwiąż mnie! W tej chwili! W ogóle to jak się tu znalazłam?! – wykrzyknęła i rozglądnęła się po pomieszczeniu. Po chwili zorientowała się, gdzie byli.
„On wiedział co tu jest. Wiedział o tym wcześniej. Cholera.”
Drake z chytrym uśmiechem patrzył na szamotającą się dziewczynę.
- Jakim prawem ty tu jesteś?! Skąd znałeś kod?! Rozwiąż mnie, kur..!
Chłopak stał pod ścianą i wyciągnął z kieszeni taśmę i scyzoryk. Uśmiechał się.
- Zakleimy ci buzię, żebyś nie mogła krzyczeć. Tak będzie o wiele przyjemniej, chociaż chętnie posłuchałabym tych krzyków. – scyzorykiem uciął kawałek taśmy i zakleił nim usta rzucającej się na krześle Zuzce.
„Bądź cicho i przestań się rzucać. Nie sprawiaj mu tej cholernej satysfakcji. Przestań.”
Rzucił taśmę w kąt pomieszczenia. Podszedł do dziewczyny i pokazał jej scyzoryk.
- Patrz. – jego oczy zaświeciły się – Zrobię Ci krzywdę tym narzędziem. Takim małym czymś. A jednak. A ty się nie obronisz, bo nie możesz się ruszyć. Dostarczasz mi niesamowitej przyjemności. Nawet większej niż w nocy. – zaśmiał się i otworzył scyzoryk.
Zuza zastanawiała się jak może odwiązać się od krzesła. Nic nie wymyśliła. Dyskretnie próbowała zdjąć sznur z kostek. Nic z tego nie wyszło. Chciała odwiązać ręce, ale było to niemożliwe.
Chłopak chwycił jej prawą rękę i powoli zbliżał do niej narzędzie.
- Ręka? A może gardło? – zmienił kierunek nożyka - Co wybierasz? – chwila ciszy - A, nie możesz mówić, zapomniałem. – uśmiechnął się szyderczo.
Zuza starała się nie zdradzać żadnych emocji i udawało jej się to jak mało komu. Drake był tym nawet zdziwiony, ale również tego nie okazywał.
- To jak? Mogę? – powolutku zbliżał scyzoryk do ręki Zuzki – Ależ oczywiście, że się zgadzasz.
Ostrze nożyka już prawie dotykało ręki dziewczyny, gdy ona nagle szarpnęła się i wyrwała rękę z uścisku.
- Nie szarp się, bo będzie bardziej bolało.
Zuza nie reagowała. Zachowywała się tak, jakby była głucha.
- To co? Gotowa? – chłopak zimnym nożykiem dotknął jej ręki.
„Będziesz tego żałował.”
Ciarki przeszły ją na całym ciele. Poczuła zimno ostrza. Nie reagowała na prowokacje chłopaka.
- Co z tobą? Kiwnij głową, albo coś. – zamilkł na chwilę - No dobrze. Nie to nie. W takim razie wybieram bardziej brutalne wyjście.
Schował tamten nożyk i wyciągnął kolejny, mniejszy, ale z ząbkami.
„Tylko spróbuj mnie dotknąć.”
Mimo potwornego upokorzenia spojrzała mu w oczy. Jej oczy zapłonęły nienawiścią. Cieszyła się, że chłopak to widział. Cieszyła się, że widział w jej oczach chęć zemsty.
„Jeżeli coś mi zrobisz, bądź pewny, że zamienimy się miejscami, będziesz wtedy błagał o litość.”
Nożyk z ząbkami już prawie dotykał ręki Zuzki. Chłopak zjechał trochę niżej i zatrzymał ostrze tuż nad nadgarstkiem.
- Zaczynamy. – powiedział mrocznym głosem i spojrzał na dziewczynę.
Nie zdradzała żadnych emocji.
Nożyk wbił się w jej rękę.
Drake powoli przesuwał go w stronę łokcia.
Powoli, zbyt powoli.
Napawał się widokiem krwi i emocjami, które odczuwał w tej chwili.
Radość mieszała się z żądzą krwi. Był w transie.
Szalał i nie mógł nad tym zapanować. Przede wszystkim nie chciał nad tym zapanować.
To co robił było jak narkotyk. Niezwykle go pobudzało.
Chciał więcej, więcej i więcej. Nie mógł się powstrzymać.
Mogę się założyć, że nigdy wcześniej nie widziałeś takiego szaleńca. On był jedyny w swoim rodzaju. Brutalny, ale cholernie pociągający.
„Zemszczę się. Moja zemsta będzie słodka.”
Gorąca krew zaczęła spływać po ręce dziewczyny.
Nie mogła tego znieść. To było zbyt wielkie upokorzenie. Chciała się wyrwać, ale nie było jak.
W tym momencie oczy chłopaka płonęły i były wielkie jak spodki od filiżanek.
Z czcią przesuwał nożyk w stronę łokcia tworząc długą ranę.
Zuza w duchu obiecywała sobie zemstę. I to już niedługo. Ręka bardzo ją bolała, ale wiedziała, że Drake’a będzie boleć bardziej, a to dawało jej satysfakcję. Na samą myśl uśmiechnęła się w duchu.
Krew skapywała na podłogę. Tworzyła już małą kałużę. Z każdą chwilą było jej więcej.
Dziewczyna patrzyła na skapującą krew. Straciła poczucie czasu.
Drake wyrwał nóż z jej ręki.
Zuza poczuła straszny ból. Przygryzła wargi.

***

Enjoy! Wesoly


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Comatose dnia Pią 20:10, 21 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carrot
Uzdrowiciel
Uzdrowiciel


Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:24, 21 Paź 2011    Temat postu:

Brutalny, ale cholernie pociągający? Mmmmm... Cudownie, świetnie to ujęłaś. Taka prawda życiowa. I like it! Samo zło Mówiłaś, że od dziewiątki zaczyna się akcja i nie kłamałaś. Boskie! Brutalne sceny w Twoim wykonaniu są mega! Czyżbym wiedziała o co chodzi z raną hmmm Chciałaś chyba zrobić bardziej realistyczna Zuzkę Jezyk Ja nie mogę, jak ona się zemści? JA tu już umieram z ciekawości? A będzie więcej brutalnych scen, będzie? Jak tak to Hurra Wiesz, że takie kocham najbardziej, ale w sumie to norma. Nie żeby coś, przecież ja taka dobra jestem Hyhy No to ja czekam na następną część, tym rozdziałem to mnie rozwaliłaś. Biję pokłony za pomysły i opis psychopatycznych odczuć Drake'a Padam Dawaj next, dawaj next!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jamata
Pirokinetyk


Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:03, 23 Paź 2011    Temat postu:

Psychopada w akcji. Wesoly
Niesamowite, tylko szkoda Zuzy, ale dobra. Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carrot
Uzdrowiciel
Uzdrowiciel


Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:02, 23 Paź 2011    Temat postu:

jamata napisał:
Psychopada w akcji. Wesoly
Niesamowite, tylko szkoda Zuzy, ale dobra. Wesoly

Z tego co wiem to ona właśnie za to go ubóstwia Jezyk Raczej się nie mylę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cukierkowa
Gyrokinetyk


Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 7:13, 25 Paź 2011    Temat postu:

Fajne, fajne. Biedna ta Wasz Zuza... Ale naprawdę jest fick ekstra!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
steampunk
Bez mocy
Bez mocy


Dołączył: 03 Paź 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:54, 26 Paź 2011    Temat postu:

Zuzka? Biedna?! Dopiero zobaczycie co ona mu zrobi Wesoly
Jestem pewna że się jakoś odegra, Diana, jak myślisz, może ona coś mu utnie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kira
Super Szybki
Super Szybki


Dołączył: 25 Paź 2011
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkopolska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:13, 26 Paź 2011    Temat postu:

To jest genialne! Te uczucia Drake'a... Po prostu super! Strasznie się w to wczułam, jakbym była Drake'iem .
Nie wiem co, by tu jeszcze napisać...
Wstawiaj szybko następną część!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carrot
Uzdrowiciel
Uzdrowiciel


Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:32, 26 Paź 2011    Temat postu:

steampunk napisał:
Zuzka? Biedna?! Dopiero zobaczycie co ona mu zrobi Wesoly
Jestem pewna że się jakoś odegra, Diana, jak myślisz, może ona coś mu utnie?

No, no, w sumie to możliwe. Ale na pewno nie to Coś o czym myślisz. To dla niej zbyt cenne jest Jezyk A zemsta na pewno będzie WOW. To czekamy na ta masakrę Samo zło


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Comatose
Pirokinetyk


Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:03, 27 Paź 2011    Temat postu:

Jestem ciekawa waszej reakcji na zemstę. Wesoly
Bardzo proszę, rozdział 10.

***

10.

Cause sometimes you just feel tired.
You feel weak and when you feel weak you feel like you wanna just give up.
But you gotta search within you, you gotta find that inner strength
and just pull that shit out of you and get that motivation to not give up
and not be a quitter, no matter how bad you wanna just fall flat on your face and collapse.

Eminem – Till I Collapse

Dziewczyna wciąż siedziała przywiązana do krzesła. Spoglądała raz na Drake’a, raz na krew wypływającą z rany. Stał nad nią. Czekał na krzyk bólu. Minęło kilka sekund. Ale nic takiego nie nastąpiło. Rzucił scyzoryk na podłogę.
- Krzyknij! To musiało boleć! Bolało?! – chwycił ją za ramiona i zaczął potrząsać.
Zuzka chciała go uderzyć tak mocno jak tylko dałaby radę. Ale nie mogła tego zrobić. Była związana. Próbowała zdjąć sznury z nóg. I powoli jej się to udawało. Chłopak wyciągnął rękę i zerwał taśmę z jej ust. Wpatrywał się w nią i przez kilka długich sekund czekał na reakcję w postaci krzyku.
Doczekał się, ale w stu procentach odbiegała ona od jego oczekiwań. To było zupełnie coś innego niż krzyk. To był śmiech, tak. Zuzka wybuchła śmiechem. Śmiała się. Śmiała mu się prosto w twarz, a rękami dyskretnie próbowała rozwiązać sznury. Szło jej to całkiem nieźle. Drake szarpiąc nią niechcący poluzował więzy. Chłopak niedowierzającym wzrokiem dyskretnie spoglądał na nią.
Był niezadowolony. Nie, to o wiele za mało powiedziane. Był wściekły. Nie, wciąż za mało. Był cholernie wściekły.
„Jak ona może się śmiać?!”
Przyglądał się i mierzył dziewczynę wzrokiem. A ona śmiała się. Zachowywała się tak jakby była świadkiem jakiejś niesamowicie śmiesznej sytuacji albo przypomniała sobie coś zabawnego. Ale nie to było przyczyną tego nagłego napadu śmiechu. Była nią chęć rozzłoszczenia Drake’a. Widząc złość w jego oczach wiedziała, że udało jej się.
Drake szalał ze złości.
Poczerwieniał i uderzył Zuzkę.
Miotały nim skrajne emocje, których nie mógł, nie chciał, ale nie umiał nazwać.
Szalał. Był w transie. Tak jak kilka chwili wcześniej, gdy wzbijał nożyk w rękę dziewczyny.
Nikt z was nie przeżywał nigdy czegoś takiego. I nigdy nie będzie przeżywał. Drake był wyjątkiem. Skąd o tym wiem? On nie miał hamulców. Zabiłby nawet swojego najlepszego przyjaciela. A wy nie zrobilibyście tego. Nigdy, zapewniam was.
Odsunął się od niej. Okrążył krzesło i zatrzymał się naprzeciwko Zuzy.
Znów ją uderzył. Raz, drugi, trzeci.
Wykonał nagły obrót i pięścią uderzył w ścianę. Zamknął oczy, krzyczał i uderzał za każdym razem mocniej.
Po chwili obrócił się przodem do dziewczyny. Patrzył na krew wypływającą z jej rany. Jego oczy płonęły żywym ogniem.
Znów ją upokorzył. Nie mogła mu pozwolić na więcej. Była wściekła. Nie mogła tego tak zostawić. Zrobi wszystko, żeby tylko się zemścić. Rozwiąże te sznury. A później pokaże mu kto tu rządzi.
Jeszcze tylko troszkę, troszeczkę.
Byłeś kiedyś w sytuacji, w której ktoś chciał cię zabić i bardzo mało brakowało, aby udało mu się to? Jeżeli tak, to wiesz co czuła wtedy Zuza.
„Uda ci się.”
Udało się!
Rozmasowała nadgarstki. Popatrzyła na nie. Były czerwone i miały wgniecenia od sznurów. Krew kapała na wszystkie strony. Jej ubrania były nią pochlapane. Przygryzła wargi.
Słuchała krzyków Drake’a. Były jej na rękę. Cała sytuacja była dla niej korzystna. Wszystko szło zgodnie z planem.
Popatrzyła na ranę. Była głęboka i dosyć długa. Lewą ręką odmierzyła dwadzieścia centymetrów i stwierdziła, że rana ma około dziesięciu. Zdjęła bluzę i owinęła nią przedramię prawej ręki. Pochyliła się i zaczęła odwiązywać sznury na kostkach. Szło jej to powoli, bo prawa ręka ograniczała ruchy. Drake nie wiedząc co dzieje się za nim nieustannie uderzał w ścianę. Zuza spojrzała w jego kierunku. Czarna ściana była zachlapana krwią. Drake rzucał się w szaleństwie.
Zaczęła śpieszyć się, bo chciała go zaskoczyć. Jeszcze tylko trochę, już mało zostało. Rozwiązała! Wstała i podniosła scyzoryk leżący w kałuży krwi. Dłoń, którą go podniosła była cała we krwi. Lewą ręką chwyciła chłopaka za koszulkę i pociągnęła do tyłu. Drake zaklął. Nie mógł utrzymać równowagi, ale dziewczyna mocno go trzymała i nie pozwalała upaść. Trzymała i przykładała scyzoryk do jego szyi.
- Umiesz czytać w myślach? – zapytała dziewczyna.
- Nnn.. – jęknął chłopak.
- Co? Nie dosłyszałam.
- Nnnieee. – wyjęczał zaskoczony Drake próbując wyrwać się Zuzce.
- To szkoda, bo w myślach obiecywałam ci zemstę, a to jest jej przedsmak. – uśmiechnęła się wyszczerzając zęby.
Oczy Drake’a świeciły się i patrzyły w oczy Zuzki. Ostrze nożyka dotykało szyi chłopaka. Za wszelką cenę chciał wyrwać się, ale nie dawał rady, bo Zuza miała zbyt dużo siły nawet jak dla niego. Bez żadnych problemów trzymała jego tułów około siedemdziesięciu centymetrów nad podłogą. Chłopak stał na ugiętych kolanach, które trzęsły się.
- Nie wyrywaj się, bo sam poderżniesz sobie gardło. – Zuzka skarciła go.
Uspokoił się.
Zebrał siły.
Głęboko odetchnął.
Wyrwał się jej.
Stał teraz przodem do dziewczyny. Był sporo wyższy i wyglądało na to, że ma przewagę. Ale nie wszystko było jeszcze przesądzone.
Odsunęła się. Skupiła myśli. Nagle Drake wzleciał do góry i uderzył głową w sufit. Opadł i wzleciał znowu. Uderzył w ścianę. Spadł na podłogę. I znowu. I jeszcze raz. Leżał na podłodze.
Był nieprzytomny. Uderzenie było zbyt silne, aby mógł zachować przytomność. Zuzka usiadła na krześle, do którego była przywiązana kilka minut temu. Popatrzyła na żałośnie wyglądającego chłopaka, który leżał na podłodze. Z jego głowy strumieniem wypływała krew, która wlewała mu się do ust. Ze ściany również ściekała krew. Poranione ręce bezwładnie spoczywały na jego tułowiu. Potargana już wcześniej koszulka teraz była cała w strzępach. Mało co z niej zostało.
Zuza wstała i podeszła do niego. Przykucnęła i uderzyła go pięścią. Nie poruszył się. Miała nadzieję, że nie żyje.

***

Enjoy! Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kira
Super Szybki
Super Szybki


Dołączył: 25 Paź 2011
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkopolska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:13, 27 Paź 2011    Temat postu:

Biedny Drake'y... Czy on... nie żyje?
Rozdział świetny. Nie mogę się doczekać następnego!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carrot
Uzdrowiciel
Uzdrowiciel


Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:40, 27 Paź 2011    Temat postu:

Ja wiem, że on żyje! W końcu Zuza (i ja zresztą też) kazała Ci go nie uśmiercać. On jest zbyt cudowny na to Jezyk Rozdział oczywiście boski! Ale mam nadzieję, że to nie koniec zemsty bo liczyłam na bardziej drastyczną i bolesną. Czekam więc na next z dalszą częścią mega zemsty Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cukierkowa
Gyrokinetyk


Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:19, 27 Paź 2011    Temat postu:

Świetny rodziała, ale Drake nie mógł umrzeć, w końcu była wzmianka o rozdziale 12, a gdyby ómarł to opowiadanie raczej straciłoby na sensie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
steampunk
Bez mocy
Bez mocy


Dołączył: 03 Paź 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:50, 29 Paź 2011    Temat postu:

Musi żyć! Zuzka nie może zostać sama (no, może nie całkiem sama Jezyk), Drake jest jej potrzebny do wiadomych celów Wesoly Pewnie jeszcze go trochę potorturuje i pójdą sobie do jej pokoju Wesoly

Emmm... Comcia, dlaczego Zuza żeby użyć telekinezy musiała się najpierw rozwiązać? xd


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Comatose
Pirokinetyk


Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:58, 29 Paź 2011    Temat postu:

Nie musiała, ale chciałam ją rozwiązać. Jezyk Bo fakt faktem.. nie musiała się rozwiązać. xd
Nie mów do mnie tak:
steampunk napisał:
Comcia
Prooooszę. xd

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum GONE Strona Główna -> Archiwum / Fan-Art-Fan-Fiction! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin