Twoje zdanie.

Ana

Kreska napisała: (...) I co najważniejsze - nie oklepany.(...)
Niestety znając życie za chwilę pojawi się mnóstwo książek o podobnej tematyce.

Loony

Ana

Było by to po prostu kopiowanie ale z punktu widzenia prawa gdyby ktoś napisał książkę z innymi postaciami, sytuacjami, elementami i tylko to, że dorośli zniknęli (może nawet w innych okolicznościach) by się zgadzało nie było by to przestępstwem. Jest mnóstwo takich książek które pozornie nic nie mają ze sobą wspólnego ale jak by się im lepiej przyjrzeć można by znaleźć mnóstwo podobieństw.

I masz racje prawdziwi fani GONE raczej nie zdecydowali by się po taką książkę sięgnąć no chyba, że dla porównania.

leszczowata

Brianna

No, mnie też i to na pewno.

Kryseik

Chyba każdego by trafił...

Kadzia

Czas napisać coś więcej o jednej z moich ulubionych serii . Z góry przepraszam za chaotyczną wypowiedź ( bo pewnie taka będzie ), ale nie umiem pisać recenzji ; d Nie mam niestety takiego talentu odziedziczonego po mamie, jak możliwe niektórzy z was ; )Powracając do tematu :
Seria GONE Zniknęli pióra ( nie chcę pisać komputera, bo to lepiej brzmi ; d )
Michael 'a Grant 'a to jedna z lepszych i oryginalniejszych książek XXI wieku. Na dzień dzisiejszy nie można nazwać jej JESZCZE ( czyli może się to zmienić ) mianem słynnego, ukochanego przez większość ludności " Harrego Pottera ", ale jest na dobrej drodze . Dobrze, że zaczynają na nowo powstawać ksiązki o tematyce niewampirzej, bo robi się to już nudne jak flaki z olejem .
Moja historia z GONe zaczęła się jak zobaczyłam ją pewnego dnia w księgarni PIM, spodobała mi się okładka, zobaczyłam że książka dość gruba, więc wzięłam do rąk przeczytałam opis z tylnej okładki i stwierdzając, że to nic ciekawego odłożyłam z powrotem . Parę dni później weszłam na forum o książkach zobaczyłam temat, o własnie tej serii, przeczytałam o czym jest jeszcze raz, póxniej opinie użytkowników, które bardzo chwaliły książkę i postanowiłam, iż zobaczę czy GONe znajduje się w bibliotece, bo pieniędzy chyba nie warto wydawać ( tak wtedy myślałam ) ( muszę jeszcze wtrącić, że nienawidzę takich seriali jak LOST, dlatego opis mnie odrzucił ; ) ) . Niestety w bibliotekach do których jestem zapisana GONE nie było, ale pomyślałam iż jest 15 styczeń ( tego roku ), a 18 mam urodziny i siostra się pytała co bym chciała dostać, że zaproponuję jej kupno GONE na prezent . Razem więc zsiostrą dnia 18 stycznia wybrałyśmy się do EMPIK - u i zakupiłyśmy tę właśnie księgę . Nie zaczęłam jej czytać przez jakiś czas, ponieważ goniły mnie terminy książek z biblioteki i najpierw musiałam wziąć się za tamte . Pod koniec stycznia zaczęłam czytać GONE i nie mogłam się oderwać. Od pierwszej strony zaczęło się coś dziać ( a nie tak jak w niektórych książkach akcja rozwija się nie wiadomo ile i książka robi się nudna ) . Szczególnie po pierwszym wątku z Laną i jej psem nie chciałam przestać czytać . I tak książka którą uważałam za " nie warto wydawać na nią pieniędzy " jest teraz jedną z moich ulubionych serii i bez skrupułów od razu na EMPIK -u zamówiłam jak była na przed premierze druga część . Poleciłam GONE wszystkim koleżankom i parę już przeczytało i razem ze mną potwierdziły, że książka jest fantastyczna . Teraz mogę z dumą przyznać, że będę czekała z niecierpliwością na kolejne tomy i będę miała te ksiązki choćbym miała bank okraść, żeby je kupić ; d
THE END

Miriam

Hmm... Brak zastrzeżeń! Wszystko napisane tak, że nie możesz przestać czytać!

Ja osobiście pierwszą część dostałam późno, bo na Gwiazdkę.

Ale całe święta byłam nieobecna duchem, bo czytałam, czytałam, czytałam....

Najbardziej podoba mi się ten język

No i charaktery postaci

Po prostu wszystko Mruga

niewidzialna

Moim zdaniem książka jest naprawdę świetna. Jeszcze nie czytałam takiej historii. Jest napisana lekko i nie przynudza. Nie mam żadnych zastrzeżeń Mruga

Ocena w skali 1-10: 10 Wesoly

Kreska

Ana, leszczowata - macie rację. Wielki sukces autora pewnej książki i fala powieści o tej samej tematyce. Może nie zawsze, ale..
To prawda, wampiry w literaturze istniały jeszcze przed sukcesem pani Meyer, ale każda powieść była niepowtarzalna i inna. A co po zmierzchu? Rzeczywiście, moda na wampiry powróciła - ale to już nie moda! to przesada. Sukces Meyer i tysiąc książek o wampirach. Jakoś wcześniej nikt na ten pomysł nie wpadł. A poza tym - nic nie byłoby w tym dziwnego, gdyby nie to, że połowa tych książek co się po zmierzchu pojawiły to jest istna kopia fabuły. Dziewczyna, tajemniczy chłopak, miłość i wampiry.. nikogo nie stać na własny pomysł?
Niech ktoś tylko spróbuje skopiować GONE, które samo w sobie jest oryginalne, bo to nowy pomysł. Nigdy wcześniej nie spotkałam książki o znikaniu dorosłych. Wtedy to ja nie wiem... chyba zbiorę ludzi i będę protest robić. Bo to chamstwo.

niewidzialna

Już jest kopia.

Stephen King "Pod kopułą". Co prawda nie jest to o tym, że znikają dorośli ale jakiś tam obszar zostaje odcięty od świata. Podobny pomysł, podobne perypetie mieszkańców tej "kopuły"

Fire-mup

Zgadzam się z Kreską.
Ale wbrew pozorom GONE nie jest aż tak bardzo znane, więc nie sądzę, żeby spotkał je ten sam los co nieszczęsne wampirki Wesoly

Ania ;*

książka fajna nie mam zastrzeżeń !!

akimoda

Caville

Właśnie teraz trzymam ją w rękach (kupiłem sobie wczoraj) i pierwsze wrażenie jest uderzająco podobne do "Gone", z taką jednak różnicą, że widać, iż "Pod Kopułą" będzie bardziej 'horrorowate'. No, ale z tego, co słyszałem, to podobno są dwie różne powieści Mruga

. Dzisiaj zaczynam czytać, więc zobaczymy Wesoly

.

mudancicha · Gość

GONE mi się bardzo podobało. Znalazłam kolejną kopię. Reality Show: "Republika Małolatów". Leci teraz codziennie na TVN... -.-'

Mati243

Jak do każdej dobrej książki tak i do GONE miałem pecha. Lecz po wielu dniach zniecierpliwienia w końcu ją miałem. Już od pierwszych stron wiedziałem że to książka dla mnie. Jednym słowem : extra !!!

Necklice

GONE jest super, sama historia przypomina trochę "Władcę Much".

Risate

Ej, czekaj bo nie obczajam podobieństwa fabuły 'GONE' do 'Włatców Móch' ?

Fire-mup

Ja też nie.