Wiersze

Ladriska · Gość

A tak, dyplomy zawsze się przydają Wesoly

.

Mystery

Świat kłamstw

Z Twych oczu wyciągam prawdę,
Z Twych warg czytam słowo,
Lecz zdam się tylko na pogardę
Słysząc dialog z Twą mową.

Z Twych gestów łowię negatyw,
Z Twej twarzy pochwytam uczucia,
Lecz nie trudź się dla owej aprobaty-
Zdaj się na dobro, które ocuca.

Bo świat się składa z kłamstw,
Bo człowiek to wielki fałsz,
Bo co druga karta na ziemi to as,
Bo dobro zgubiło się w każdym z nas.

To mój. Smile

Ladriska · Gość

Świetny

.

Bardzo mi się podoba, żę rymy które zastosowałaś to rymy niedokłądne co nadają mu lekkość o wiele większą niż gdyby były dokładne.

Loki

Piękny

Zmusza do przemyśleń, tak jak lubię.

Mystery

Dzięki.

Ten jest jeden z moich ulubionych. Ostatnio robiłam porządki i znalazłam kilka werszy, starych opowiadań i takich różnych bzdur. Nawet jest zeszy z pierwszej klasy podstawówki! Smile

Fire-mup

Dobrze jest zachowywać takie rzeczy, po gdy po paru latach się na nie spojrzy, od razu człowiekowi humor powraca.
A co do wiersza - piękny. Mruga

Kumiko

Bardzo fajny 8D

3 słowa!
D.

Blindness

Wow, jestem na siebie zła, że tu nie zaglądałam, genialne wiersze!
A i Fire, umieść swój w fan fiction Mruga

.

J.

Ann.

Hm..widzę, że wstawiacie tu swoje świetne dzieła ; ) Na serio świetne! Gratuluję Wam.

"Maraton"

To my, dzieciaki w trampkach.
Idziemy razem ulicą.
Powiedzieli nam: carpe diem,
więc zaczynamy działać.
Uciekamy ze złych miejsc,
opuszczamy zmarnowane dni,
łączymy swoje siły.
W nadziei na lepsze jutro.
Każdy inni, wszyscy potrzebni.
Nieidealni, wadliwi,
ale ciągle żywi i to się liczy.
Zmierzamy przed siebie
jak jedno stado.
Napieramy do przodu
niczym morska fala.
Jesteśmy dziećmi mniej
lub bardziej dojrzałymi.
Uciekamy z ich brutalnego świata
w nasz mały, brutalny świat.
Nie wiemy dokąd dojdziemy.
Każdy ma swój cel podróży,
więc splatamy te cele
w jeden, długi warkocz.
Idziemy zmęczeni-nie, to się nie liczy.
Z błyskiem w oczach,
bo chcemy być zwycięzcami
tego maratonu życia.
Oni, dorośli, patrzą na nas,
tak podpowiada nam
echo podświadomości.
Uparcie krążymy w paradzie
i czasem świeci dla nas słońce,
czasem sięgają nas pioruny.
Nasze spękane wargi
układają się w różne strony.
Są wśród nas przyjaciele
i wrogowie.
Los chciał, żebyśmy szli razem.
Tutaj rośnie miłość
oraz nienawiść.
My, niedoświadczeni podróżnicy i odkrywcy,
kroczymy ulicami miast
by odnaleźć to, co nieodnalezione
lub zapomniane.
Z każdym kolejnym krokiem upodabniamy się
do dzieci ETAPU.
Jesteśmy wystawieni na próbę.
Odnajdziesz siebie w naszych szeregach?
Idziemy stawić czoła Ciemności.
My, zwykłe, niezwykłe
dzieciaki w trampkach.

by Ann.

zimowykalafior

Wow! To jest wprost genialne!
Taki rodzaj wierszy, jak lubię Wesoly

Świetne. Pisz więcej

Fire-mup

Biały wiersz? Bardzo ładny. Wesoly

W tematyce, o którą nikt wcześniej nie zahaczył, z pewnym przesłaniem.
Naprawdę świetne, dobra robota. Mruga

Bisqit

Mmmmm.. Fajnie ci to wyszło! Mruga

Aliyah

Na prawdę ciekawy utwór z oryginalną tematyką, tylko... czy to miał być również wiersz wolny? Bo niektóre wersy nie do końca współgrają z innymi. Nie odbieraj tego źle - twój wiersz bardzo mi się podoba. Wink

Ćwicz jak najwięcej i rozwijaj się w tym kierunku, jeśli tylko czerpiesz przyjemność z pisania. Wink

Kumiko

Ali już recenzuj xD a co do wiersza bardzo fajny Wesoly

Aliyah

Kumiko

Ja się nie czepiam tylko wkręcam się w naszą przyszłą działalność 8D

Ann.

Słuchajcie, bardzo Wam dziękuję. ; ] Właściwie dla mnie najcięższym momentem jest zobaczenie komentarzy, bo nieczęsto publikuję wiersze. Ali, dzięki za wskazówki. Jeśli tylko się trochę podciągnę w pisaniu, to połączę: uczucia, rymy, ilość sylab, wersów itd. aby były zgrane ; )

Megumi

Uwaga, uwaga...
Teraz ja zaprezentuję swoją wierszową twórczość Mruga

Zanim jednak przeczytacie wiedzcie, że jest to mój pierwszy wiersz, więc proszę o drobne fora w ocenianiu Jezyk

.

Bezciebność
lubię kościoły
dużo tam staruszek
z torebkami na
cienkich paskach

dużo objawów
młodości tacowej

msza na osiemnastą
czy Bóg już posprzątał
po kolejnej punkcji
byśmy mogli się spotkać

pokuta pobrzmiewa
jak mięsiasty owoc
adwent depcze po piętach

Aliyah

Dobrałaś interesujący tytuł Wink

Megumi

A no fakt, powinno być mięsisty Jezyk

. Dzięki za poprawkę mamusiu Wesoly