Forum Forum GONE Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

[Fan-fick] Utopia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum GONE Strona Główna -> Archiwum / Fan-Art-Fan-Fiction!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zimowykalafior
Super Admin
<b>Super Admin</b>


Dołączył: 10 Wrz 2010
Posty: 2241
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 53 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Australijskie Skierniewice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:39, 27 Mar 2011    Temat postu:

Przerywam naukę, żeby przeczytać Was ff. Czytam, czytam i... Jesteście genialne! *pada do stóp*
Astrid w ciąży - no, no... Nie spodziewałam się tego po niej Jezyk


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
I'm not hardcore
Gyrokinetyk


Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: znasz GONE?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:08, 29 Mar 2011    Temat postu:

Rose, Nicole, kocham Was.
Nie potrafię tego inaczej powiedzieć - te uczucia Astrid są genialnie opisane.
Nadużywam słowa genialne. Ale to jest genialnie genialne...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole
Super Silny
Super Silny


Dołączył: 25 Paź 2010
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:14, 29 Mar 2011    Temat postu:

Cała zasługa dla Rose- tym razem ja "umyłam ręce" Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rose
Wykrywacz Kłamstw


Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wyspa Crabclaw
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:54, 01 Kwi 2011    Temat postu:

No! Nikki wyciągnęła mnie swoim pomysłem z martwego punktu, więc jej dziękujcie.


Jack: Rose, jesteś tam?
Rose: Ych. Co chciałeś?
Jack: Zapytać, czy nie złapałaś czasem Brianny.
Rose: O. Przykro mi, ale nie. Chyba strasznie ja uśpili, bo nic nie dociera. Ale będę próbować.
Jack: Aaa. A nie połączyłabyś mnie czasem z Samem?
Rose: Przez te wasze rozmowy czuję się jak komórka. Zacznij mi płacić abonament.
Jack:Ha, ha.
Rose: Sam!
Sam: Co jest?
Rose: Jack coś od ciebie chce. Jack, co?
Jack: Zapytaj go jak zamierza uciec.
Rose: Mówi, że trzeba będzie obejrzeć zabezpieczenia budynku. I pyta się , czy to zrobisz.
Jack: Spoko. Ten ich system, nie jest znów taki supernowoczesny. Coś się wymyśli.
Rose: I mówi, że trzeba wszystkich zebrać.
Jack.Z tym nie będzie problemu. Wszyscy za nim pójdą.
Rose: No niby tak. O matko!
Sam i Jack: Co?!
Rose: Nic, hi, no nic…
Sam: Czemu się śmiejesz?
Rose: Bo wyłapałam coś od Astrid
Sam: Co?! Mów!
Rose: Nic, nie teraz.
Jack: Abstrahując od Astrid….trzeba chyba zdobyć jakąś broń.
Rose: Sam, Jack powiedział, że... O Boże, oni po mnie idą!
Sam: Kto?!
Rose: A kto nas tu trzyma? Ci w białych fartuchach, boże, co ja mam robić, oni...
Sam: Spokojnie, Rose, wszystko będzie dobrze.
Rose: Jack, Jack! Oni... Ja nie wiedziałam... Ja nie chcę...
Jack: Rose, co się dzieję?
Sam: Rose? Rose!
Rose: Saaaaaaam...! Ja….

-Witam, panie... Panie Merwin.
-Witam, panno Giselle.
-Ja...- kobieta wyglądała na zmieszaną.- Skąd znasz moje imię?
Ten uśmiech... Dreszcz przebiegł jej po plecach. Jak u rekina.
-Wiem o tobie wszystko.
-Ale... No dobrze. Czy jest coś, o czym chciałbyś ze mną porozmawiać?
Drake uśmiechnął się szerzej.
-A ty? Może opowiesz mi o swoim chłopaku?
Dziewczyna zbladła. Ręce zaczęły jej się trząść .
-Michael...- ciągnął Drake, przypatrując się, jak Giselle drżą ręce.- Bardzo przystojny, prawda? Och, przepraszam. Przecież zerwaliście. Tuż po tym, jak poroniłaś wasze dziecko. Co on ci wtedy powiedział….. Bezużyteczna. Głupia. Szmata.
Giselle wzdrygnęła się i gwałtownie wstała z krzesła. Cofnęła się pod ścianę. Zbierało jej się na płacz, chciała wymiotować i... Bała się. Bo uśmiech, który ją zaniepokoił, był przepełniony okrucieństwem. I te słowa. Jak ostrze noża.
Mężczyzna za oszkloną ścianą zmarszczył brwi, wskazał na pistolet i na drzwi. Dziewczyna ledwo dostrzegalnie pokręciła głową.
-Dlaczego... Dlaczego to robisz?- spytała słabo.
Zimny, bezlitosny śmiech wypełnił pomieszczenie.
-Bo to świetna zabawa, nie sądzisz?
Czy jej się wydawało, czy jego stalowe, chłodne oczy zalśniły zielonym światłem?
-Zresztą nieważne. Ważne, co ty zrobisz.
Giselle zamknęła oczy, ze strachu nie mogąc uczynić kroku. W jej głowie znów pojawił się ten głos.
-A wiesz, co to będzie? Zrobisz wszystko, cokolwiek ci każę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Star
Super Silny
Super Silny


Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:23, 01 Kwi 2011    Temat postu:

Dlugo mnie nie było. I żałuję. Ten ff jest cudny i ja się go boję. Astrid w ciąży
Moja głowa tego nie ogarnia. Po prostu szleję Padam Padam Padam przed wami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LovelyLie
Wykrywacz Kłamstw


Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:40, 01 Kwi 2011    Temat postu:

Genialne. Nic dodać, nic ująć. Ta rozmowa na początku jest pomysłowa i dobrze się czyta. Gadaj, co się stanie z Rose, Rose? (hah, ale to brzmi.)
Drake jest własnie taki, jakiego go kocham. Jak zwykle świetnie.
Dołączam się do Natilanki *kłania się*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
I'm not hardcore
Gyrokinetyk


Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: znasz GONE?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:20, 01 Kwi 2011    Temat postu:

Przepraszam, muszę pozbierać mój mózg, eksplodował...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole
Super Silny
Super Silny


Dołączył: 25 Paź 2010
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:10, 01 Kwi 2011    Temat postu:

Rose, świetnie Ci wyszło

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anell
Odczytywacz
Odczytywacz


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska (ciałem), New York (duchem)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:12, 02 Kwi 2011    Temat postu:

Zatkało. Mnie.
Muszę częściej znikać, będę miała jeszcze więcej do czytania. xD
Astrid w ciąży? A gdzie Diana? Nie chcę kopiować cudzych postów, ale jesteście genialne. Boję się, co dalej wymyślicie. Jesteście chore i za to was kocham.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bisqit
Pirokinetyk


Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Perido Beach
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:58, 02 Kwi 2011    Temat postu:

OMG! Jak bardzo żałuję, że nie przeczytałem waszego ff wcześniej...
Przepraszam...
Jesteście cudowne... Padam Padam Padam Padam Padam Padam Padam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rose
Wykrywacz Kłamstw


Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wyspa Crabclaw
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:07, 06 Kwi 2011    Temat postu:

Dekka

Południe. Jedyna pora dnia, kiedy na godzinę wychodziliśmy ze swoich cel i mogliśmy normalnie porozmawiać. Na tyle normalnie, na ile się da pod ostrzałem tylu kamer. Wypuścili mnie z celi i sprowadzili na dół. Na plac. Ktoś zdjął mi osłony na rękach . Wygięłam nerwowo palce, aż zatrzeszczały. Rozglądnęłam się wokół. Mój żołądek zacisnął się boleśnie . Brianna. Nigdzie nie było Bryzy. Ale tuż obok mnie znalazł się Jack.
- Hej.- powiedział. Spojrzałam na niego. Długim , taksującym spojrzeniem, od którego zrobiło mu się gorąco. Wiem, bo zaczął ocierać pot z czoła
- Cześć.- staliśmy tak chyba z pięć minut, zupełnie bez słowa. No, do czasu.
- Czeeeeść!- Taylor, która zdaje się roznosiła jakaś plotkę ( matko, co za zaraza), wyhamowała ostro z biegu.
- Wiecie co? Wiecie co? Ale ty Jack na pewno wiesz?
- Taylor, co….
- Zabrali Bryzę.- Poczułam jak ziemia usuwa jej się spod stóp.
- Coooo?!!- odwróciłam się do Jacka- Ty wiedziałeś? A ja nic nie wiem?!
Musiałam być dość przerażająca. Chłopak cofnął się parę kroków i wyciągniętymi przed siebie rękami.
- Posłuchaj, jak niby miałem ci to przekazać? Rose tez zgarnęli.- ha. To by wyjaśniało, dlaczego od niedawna jest wokół mnie tak cicho. Brakowało obecności Telepatki w mojej głowie.
Usiadłam na ławce i wbiłam wzrok w ziemię. Taylor poszła puścić dalej plotkę. Jack nerwowo przystawał z miejsca na miejsce. Wszystko było nie tak.


Sam

To było takie….dziwne. Wszystko na odwrót. Wszystko nie tak. Żołnierze prowadzili nas przez ruiny Perdido Beach. Wszyscy mieliśmy dłonie zatopione w przeźroczystej substancji. Astrid twierdziła, że jest to mieszanka różnych radioaktywnych substancji. Nie mogliśmy przez to używać mocy. Obok mnie szedł Caine z pogardliwą miną, Diana dumnie wyprostowana i jej przeciwieństwo- skulona Lana. Dekka, Jill, Taylor, Jack i masa innych dzieciaków. Upiorne zwiedzanie. Co najdziwniejsze- po upiornym świetle jarzeniówek, strachu o innych , skalpelach i strzykawkach, morfinie i krzyku Rose w mojej głowie, ETAP wydawał mi się niemal przyjazny. Minęliśmy cmentarz. Dorośli stojący przy grobach podnieśli gwałtownie głowy. W ich oczach była tylko nienawiść. I żal. Straszny żal. Szeptali między sobą, niczym komary, szemrali, złorzeczyli. Czy ja na ich miejscu nie postępowałbym tak samo? Trudno powiedzieć, szczerze mówiąc.
Ale bałem się. Mimo tego, iż prawie czułem się niewinny (co za głupie słowo swoją drogą. Tak bardzo niepasujące ani do ETAPu, ani do nas), bałem się. Tych spojrzeń, słów, które musiały paść. Bałem się odpowiedzialności za zbyt wiele grobów.


Drake

-Dziewczynka będzie miała na imię Gaja- szeptałem, wpatrując się w oczy Giselle.- Będzie wyglądała na siedem, może osiem lat.
Zaraz, ile miała tamto dziecko, które wysłałem do sztolni? No, nieważne. Tamtego dziecka już nie było, uśmiechnąłem się z podekscytowaniem i zimnym, wyrachowanym triumfem, który był nieunikniony.
-Może wyglądać na troszkę zagubioną, ma udawać, że jest jednym z turystów i się zgubiła. Udasz jej matkę. I przyprowadzisz ją do mnie.
-Ale… Po czym ją poznam?- spytała kobieta cicho, opuszczając głowę. Jej głos był nieobecny, daleki, posłuszny. Czyli taki, jak miał być.
-Idiotko, skup się. Mała dziewczynka, umorusana błotem, o przenikliwych szafirowych oczach- rzuciłem z poirytowaniem. Giselle skinęła szybko głową, jakby chciała powstrzymać wybuch furii. Żałowałem, że moja ręka jest na powrót normalna.
Jeszcze trochę, pomyślałem. Giselle przyprowadzi Gaję… I wszystko wróci do normy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LovelyLie
Wykrywacz Kłamstw


Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:18, 06 Kwi 2011    Temat postu:

Rose, Rose, kocham Cię, kocham!
*głęboki oddech*
Uff.. Ok. Czas na coś mądrego.
Wspaniale napisane. W tym tekście są.. emocje. Da się je wyczuć. Chcę wiedzieć, co będzie dalej..
Dziękuję za umilenie mi czasu oczekiwania na Plagę, bo zostało mi jeszcze jakieś 20 minut.. Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vivienne
Odczytywacz
Odczytywacz


Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Miasteczka Halloween
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:43, 06 Kwi 2011    Temat postu:

Rose napisał:
ETAP wydawał mi się niemal przyjazny
Jezyk
Super, czuję jak gdyby to była dalsza część GONE. Serio Shocked Idealne.
A swoją drogą w tym Fan-Ficku Drakey przypomina mi trochę Jokera z Batmana Wesoly Wcześniej tak jakoś nigdy tak o nim nie myślałam, a tu nagle...
Rose napisał:
[...] uśmiechnąłem się z podekscytowaniem i zimnym, wyrachowanym triumfem, który był nieunikniony.
Po tym zdaniu doznałam olśnienia Zdziwiony
Proszę, napiszcie coś o Astrid! Samo zło


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perc
Wykrywacz Kłamstw


Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z ETAPu

PostWysłany: Śro 16:45, 06 Kwi 2011    Temat postu:

Uwielbiam środę. Plaga, nowe odcinki i do tego nowa część UTOPII!
I oczywiście jak zwykle genialna. Świetne to wszystko jest opisane, naprawdę. Czekam jednak na konkretną akcję :>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bisqit
Pirokinetyk


Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Perido Beach
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:14, 06 Kwi 2011    Temat postu:

Świetne! Wesoly
Tym razem, będę czytał Utopię regularnie! Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rose
Wykrywacz Kłamstw


Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wyspa Crabclaw
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:44, 06 Kwi 2011    Temat postu:

Ups. Zapomniałam o czymś. To szybko dodaję.

Astrid

Chłodne powietrze chłostało mi policzki i rozwiewało włosy. Stała przede mną. Jej długi, rudy warkocz spływał na plecy. Błękitne oczy lśniły. Uśmiechała się. Obejmowała drobniutką blondyneczkę. Pocałowała koniuszki palców i skierowała je w moje stronę. I zniknęła. Nie po raz pierwszy zastanawiałam się, czy mój umysł był tak przeciążony morfiną, czy faktycznie widzę przyszłość. To by oznaczało, ze wszystko co widziałam wcześniej- mały, drewniany dom na plaży, dwie deki surfingowe wbite w piach czy moje włosy zjaśniałe od słońca, też są prawdziwe. A raczej będą. Boże, co ja bym za to dała. Podniosłam się delikatnie i położyłam stopy na podłodze. Teraz nie było im tak łatwo mnie otumanić- jeśli się postarałam, umiałam zachować świadomość. Było to trudne, ale wykonalne. Zaczynałam myśleć. Siadać. Nie przesypiać całej doby. I przede wszystkim- martwić się. O wszystko i wszystkich. Chwyciłam oparcie łóżka i stanęłam. Zachwiałam się lekko. Zrobiłam krok. I wylądowałam na zimnych płytkach. Podniosłam się. I znów. I znów. Miałam siniaka na kolanie. Nogi mi się trzęsły. Za każdym razem starałam się natychmiast podeprzeć rękami, byleby tylko nie dotknąć brzuchem podłoża. To było takie dziwne. Byłam teraz bardziej świadoma własnego ciała, własnych reakcji. Usiadłam na łóżku i podwinęłam nogi.
- Wiesz co? Nie mam zielonego pojęcia czy będę dobra matką.- wyszeptałam.- Ale coś ci mogę obiecać; oni cię nie skrzywdzą. Nawet cię nie tkną. Po moim trupie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vivienne
Odczytywacz
Odczytywacz


Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Miasteczka Halloween
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:01, 06 Kwi 2011    Temat postu:

Dzięki, o pani Padam Boję się troszkę o tego maluszka... Jezyk Już ustalone czy to będzie chłopiec czy dziewczynka? Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
I'm not hardcore
Gyrokinetyk


Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: znasz GONE?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:21, 06 Kwi 2011    Temat postu:

Dołączam się do 'córeczki' - boję się o tego malucha...
Ten 'marsz Sama' był porażająco pięknie napisany...
Nicole, Rose - kłaniam się Padam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LovelyLie
Wykrywacz Kłamstw


Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:42, 06 Kwi 2011    Temat postu:

Biję pokłony. Padam Padam Padam
Świetnie napisane. Ja tam się maluszka nie boję - ja się nie mogę go doczekać! Tylko nazwijcie go jakoś pięknie.
Jak zwykle kawał dobrej roboty. Oderwałam się od Plagi, żeby to przeczytać, a to chyba duży sukces. Wesoly


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez LovelyLie dnia Śro 20:08, 06 Kwi 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole
Super Silny
Super Silny


Dołączył: 25 Paź 2010
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:25, 06 Kwi 2011    Temat postu:

Rose, Astrid jest genialnie napisana...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum GONE Strona Główna -> Archiwum / Fan-Art-Fan-Fiction! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 3 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin