Wiersze

mandarynka · Gość

Oj dziękuję wam Wesoly

Tak mnie naszło to wyskrobałam coś od 'serca' mojego zziębniętego Wesoly

Gusia

Teq masz talent

mandarynka · Gość

Kolejne dzieło pozostawiam po sobie do czytania Wesoly

Błędne modlitwy.

Z racji waszego Boga życie jest nieprzerwaną nicią.
Ciągnie się jak zaklęta pajęczyna klęsk i obaw.
Zamknij się!
Nie powtarzaj wciąż jak bardzo wielki jest.
Ile to ludzkich twarzy wykrzywionych wielbi
imię Pana,
chwali go pod niebiosa wszechmocne.

Linia frontu.
Słychać niekończące strzały śmiertelnego uścisku.
Niech spojrzy na dół!
Dzieci głodem przykute do zmarzniętej ziemi.
A ludzie w modlitwę zapatrzeni,
niemo pogrążeni
głucho słuchający nadchodzącej apokalipsy.

Tytuł we współpracy z Wojtysławem xD

Gość

Ta wymyśliłem tytuł

xdd

mandarynka · Gość

Czemu nikt już wierszy nie pisze? ;>
Piszcie coś, bo mi już weny brak, a jak ktoś coś napisze to może mi powróci Wesoly

EDIT:

Nie zasypiaj beznadziejnie.

Nie nawidzę słońca
kiedy tak delikatnie owija moje istnienie.
Kiedy, gdy już na krańcu słowa prawdziwego
znajduję ukojenie.

Nie nawidzę księżyca
kiedy tak sympatycznie wlewa się przez okno.
Kiedy, gdy czuję na dłoni blask odbity
znajduję wiary ziarno.

A najbardziej nie nawidzę gwiazd
kiedy tak dają mi żałosną nadzieję.
Kiedy, gdy ciało moje umiera w spokoju
znajduję życie, wiarę i ukojenie.

Całkiem nowe sprzed chwili dosłownie xD

D.

Blindness

Oooooo * robi jak ci kosmici breloczki z Toy story*
Przestań być tak dobra, bo moja psychika się lasuje, no! xD

mandarynka · Gość

Z dedykacją dla Wojtka Wesoly

Czarne wschody słońca

Ziemia umiera wraz z początkiem nowego świata.
Tak, zabijasz ją nienawiścią
grzechem, który brudzi ci ręce.
Tak, widzę krew spływającą bo twoich przegubach
widzę to co chcesz ukryć przed ludźmi.

Wielka ręka z Nieba nie dosięga Twego zła
On nie jest tak potężny by kreślić białe linie
na nędznych kartach życia dręczyciela.
Nie może ukarać ludzkiego istnienia
każdego tchnienia małej istoty
błakającej się po głuchym świecie.

Czarne wschody słońca
Wszyscy święci groby rzucają po kątach.

I znów dzięki Wojtysławowi zanudzę was swoją poezją Wesoly

Gość

''I znów dzięki Wojtysławowi zanudzę was swoją poezją Wesoly

''

Zanudzasz ?? Wręcz przeciwnie zachwycasz ^^Dzięki za dedykację ;**

mandarynka · Gość

Jak najbardziej zanudzam xD Ale miło wiedzieć, że się podoba Cool

Gość

Wrzucam mój beznadziejny tekst piosenki , który sam napisałem!

''Ocalić świat''

1.Szukamy ścieżek
Szukamy dróg
Naszą aleję prowadzi Bóg
Nie mamy wpływu
Na to co
po raz kolejny stworzył nam los

Tak wiele do powiedzenia
a tak mało robimy
Świat nie idzie drogą
którą my wyznaczymy

ref.Zróbmy wszystko by ocalić świat
By rozbudzić to co dobre w nas
Razem łącząc wszystkie siły
Miłość w sercach rozpalimy

2. Gdzie jest ten pokój ?
Gdzie wolność ta?
już każda ścieżka
zamyka nas
Tak mało czasu
Tak mało dni
Serce przestanie nam w końcu bić

Tak wiele do powiedzenia
a tak mało robimy
Świat nie idzie drogą
którą my wyznaczymy

ref.Zróbmy wszystko by ocalić świat
By rozbudzić to co dobre w nas
Razem łącząc wszystkie siły
Miłość w sercach rozpalimy.

Loki

Kołyszemy w lewo i w prawo.
Zapalniczka w górę.
I razem!
"Zróbmy wszystko by ocalić świat"
La la la la, la la laaaaa!!!!!

Hurra

Fajne to jest. Szkoda, że nie umiem brzdąkać na gitarze.

I wszyscy razem!!!
"Zróbmy wszystko by ocalić świat... "

mandarynka · Gość

Rządzisz xD A teraz zaśpiewaj to Jezyk

zimowykalafior

Jeszcze tylko trzeba melodię ułożyć Wesoly

Chyba że już jest...
Wydaj płytę. Twój pseudonim artystyczny to "Wojciechsław" ;>

Loki

Gość

Serio podoba wam się to czy nie chcecie być niemili ? ;>

zimowykalafior

Więc poprawka: Wojhciechsław Wesoly

Serio, chciałabym być niemiła i napisać "łooo, ale beznadziejna piosenka".
No ale. Sorry, nie xD Bo jest fajny. Naprawdę.

Denerwujecie mnie. Bo zaraz sama coś napiszę Jezyk

mandarynka · Gość

Cicho! Spłoszysz ciszę.

Cisza
nieprzewidywalnie ujęta w słowa.
Cisza
grobowa choć nie groteskowa.
Cisza
nie uciszaj jej, nie chowaj się w jej ramionach.
Nie próbuj jej przekupić, nie przeganiaj jej.
Cisza
nie pokazuj jej duszy
wypełni ją całą sobą i giniesz
w ciszy pełnej krętej pustki
w ciszy bez granic szumu drzew.
Cisza!
Nie chcesz jej spłoszyć!
Odejdź nim cisza zapadnie się pod ziemię.

Tylko nie obedrzyjcie mnie ze skóry Wesoly

zimowykalafior

No i co ja mam napisać?

Po kim Ty odziedziczyłaś taki talent? xD
Chyba po dziadku... Wesoly

Świetny wiersz, jak wszystkie

MorderczyniMisiów · Gość

Dobra. To będzie tandetne. Aaaa. To pierwszy w moim życiu 'wiersz miłosny', ale ponieważ i tak jest mało miłosny, nikt by się nie domyslił . Wiąże się on z pewnymi konkretnymi zdarzeniami, i może być troche niezrozumiały .

Twoje gesty - jak kości łamane
Naucz mnie prawdy niezdarnie posklejanej.

Widziałam Cię tam gdzie cegła się kruszyła,
Pyliste szczątki nas obejmowały
Ty już nie pamiętasz, mnie pamięć zmusiła.
Aby te szczegóły o mnie pamiętały...

Drżałam w ramionach deszczu, nie Twoich.
Ale To ty przecież chciałeś żebym drżała.
Potłuczony wzrok, pył doświadczeń drogich.
Na chwilę to miałam, Ciebie chwilę miałam.

Ukochany czas, w którym przyszłość była,
Realna, jak dym który Cię kołysał...
Do snu, a woda oczy mi myła,
ale nie umyła - nikt nas nie usłyszał.

To był mój wybór, ale Ty nim byłeś.
Tak długo dla Ciebie na szkle tańczyłam...
W siebie nie wierzyłam, we mnie nie wierzyłeś.
Za długo tam tkwiłam, dla Ciebie tam tkwiłam !

Powinnam wiedzieć, że już nie pamiętasz
linii ramion, gorąca palców, plątaniny ust
Może jeszcze patrzysz, lecz już nie dostrzegasz...
Zabrałeś słuch, słowa zamilkły znów.

Twoje gesty - jak kości łamane...
Naucz mnie prawdy, niezdarnie posklejanej.

Fire-mup

Też bardzo fajny. Smutny. Wesoly

Współczuję podmiotowi lirycznemu a szczególnie, jeśli miał on jakiś wzorzec w prawdziwym świecie. Smutny