Forum Forum GONE Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

[ Fan- fick] Potęga
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum GONE Strona Główna -> Archiwum / Fan-Art-Fan-Fiction!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rose
Wykrywacz Kłamstw


Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wyspa Crabclaw
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:04, 15 Gru 2010    Temat postu:

Nie jestem zadowolona z tego rozdziału - za bardzo się w nim rozklejam.



Edillio


Kiedy wykopałem jej grób, było już bardzo późno. Gwiazdy samotnie błyszczały nad kopułą ETAP-u. Jednak na placu było niezwykle dużo osób. John Terafino z kilkoma starszymi przedszkolakami, którymi Astrid zajmowała się w przedszkolu. Dekka, Howard z Orkiem, Albert, Jack obejmujący Briannę, która dopiero zdążyła się otrząsnąć po ataku histerii. Gwen i Chloe- nowe przyjaciółki zmarłej. No i Sam. Tuż obok niego stała Taylor. I trzymała go za rękę. Cóż, nie mnie sądzić, czy im wypada. Poparzyłem na ciało mojej przyjaciółki. Naprawdę lubiłem Astrid. Zwłaszcza, od czasu kiedy zostawiła Radę i zaczęła pracować w przedszkolu. Zrobiła się taka zabawna i beztroska, jakby ktoś zdjął jej z pleców wielki ciężar, mimo że- hipotetycznie- miała więcej pracy niż kiedykolwiek.

Każdy kolejny grób to było dla mnie cos strasznego, ale teraz miałem ochotę zwinąć się w kłębek i nie wstawać. Stanąłem obok Sama, który wwiercał wzrok w ciało dziewczyny, jakby samym spojrzeniem miał ja ożywić. Pomyślałem, że skoro czuję się tak podle, to on musiał być gdzieś na dnie piekła. Chloe podniosła ręce i swoją telekinetyczna mocą poniosła Astrid, a potem powoli umieściła w dole. Machnęła ręką, na stertę ziemi, która zasypała moją przyjaciółkę. Wycofała się do tyłu i objęta przez Gwen zaczęła płakać. Wszyscy spuściliśmy wzrok. Myśleliśmy o Pecie, którego ciało zniknęło. I, z dozą nadziei, o Brittney, która zmartwychwstała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zimowykalafior
Super Admin
<b>Super Admin</b>


Dołączył: 10 Wrz 2010
Posty: 2241
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 53 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Australijskie Skierniewice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:02, 15 Gru 2010    Temat postu:

E tam, ja jestem zadowolona z tego rozdziału Wesoly
Bardzo fajnie Ci wyszedł


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rose
Wykrywacz Kłamstw


Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wyspa Crabclaw
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:17, 18 Gru 2010    Temat postu:

Dzięki Anuna, ale chyba tylko ty jeszcze do mnie zaglądasz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole
Super Silny
Super Silny


Dołączył: 25 Paź 2010
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:25, 18 Gru 2010    Temat postu:

Nieprawda, Różyczko! Ja z Tobą zostałam i przeczytałam, ale nie wiedziałam, co napisać. Miałaś ją uratować, tak? /morderczy wzrok/ Dobra, już się uspokoiłam. Pete zniknął? Dlaczegóż? Pisz szybko, bo ja czekam...
Albo w beton.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rose
Wykrywacz Kłamstw


Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wyspa Crabclaw
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:43, 18 Gru 2010    Temat postu:

Nicole, ja się boję, a jak się boję to nie mogę pisać. Jezyk Więc proszę ( akcja się rozwija pooowoli- bądzcież wyrozumiali) :


Rihanna ,, Only girl ( in the world) ’’
Taylor

Triumf. Tak chyba można określić moje uczucia, kiedy po pogrzebie Astrid, wracałam z Samem do domu. Mojego domu chciałabym podkreślić. Był jak lunatyk; szedł mechanicznie, z szeroko otwartymi oczami, bezdźwięcznie. No, ale tylko mi pozwolił się dotknąć to jakiś plus. Pomyślałam o Zilu- wzięłam udział w jego chorej grze, ale coś wygrałam. Etat nowej pierwszej damy etap- u. Nie było mi żal poprzedniczki. Wręcz cieszyłam się, że niedługo po jej niesamowitej urodzie nie zostanie nawet ślad. Trochę zastanawiałam się czy ktoś skojarzy jaki miałam udział w jej śmierci- ale przecież nikt mnie nie widział. E, to niemożliwe. Zaprowadziłam Sama do domu i położyła na sofie. Zamknął oczy i przestał się ruszać. Westchnęłam; miałam nadzieję, że szybko się otrząśnie bo na razie był bezużyteczny. Wtem usłyszałam melodię. Dobiegała ze strychu. Ktoś grał na starym pianinie jakie tam stało. Zamarłam. Nikt ze mną nie mieszkał. Zawsze wolałam stawać przed niebezpieczeństwem, niż się kryć, ale przerażał mnie żeński głos śpiewający piosenkę którą doskonale znałam.

,, Nie martw się. Zostaw to wszystko za sobą. Daj sobie spokój . Wszyscy jesteśmy w bagnie i już się nie wygrzebiemy. Więc po prostu rób to co umiesz najlepiej- siej strach.’’

To był nieoficjalny uczniowski hymn Coates. A głos należał do Diany Ladris. Powoli weszłam po schodach…


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Loki
Super Moderator
<b>Super Moderator</b>


Dołączył: 26 Maj 2010
Posty: 2006
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:43, 18 Gru 2010    Temat postu:

Nicole! Nie nadużywaj betonu - to mój tekst!

Rose, czemuż mam pisać posty, skoro nie ma na co nażekać. A jeśli będę tak ciągle pisać "Jesteś genialna, chcemy więcej!" to będzie prawda, ale ile razy można? Jak na razie nic się nie zmieniło w moim uwielbieniu do twej twórczości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole
Super Silny
Super Silny


Dołączył: 25 Paź 2010
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:49, 18 Gru 2010    Temat postu:

Ell, wybacz. Jestem troszkę nadgorliwa, mwahaha.
Rose: popieram Ell w stu procentach, więc pisz dalej Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rose
Wykrywacz Kłamstw


Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wyspa Crabclaw
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:48, 22 Gru 2010    Temat postu:

Teraz wypowiada się jednorazowo nowa bohaterka. A tak na marginesie, zawsze jest coś do skrytykowania- nie jestem Fire ani Nicole. Mruga

Gwen


Trzymałam Chloe za rękę. Najchętniej zostałybyśmy jeszcze z Astrid, nie chciałyśmy się jeszcze z nią żegnać, ale w domu czekał mój chłopak i brat. Zabroniłam im iść , co nie przeszkadzała im się o mnie martwić. I słusznie. Myślałam tylko, że jaka jest sprawiedliwość w tym popieprzonym świecie, skoro taka osoba jak Astrid umiera, a kanalie maja się dobrze. Wciąż miałam przed oczami Sama, płaczącą Bryzę i te dwie małe dziewczynki które wszędzie za nią chodziły- Audrey i Lorettę. Ich chyba najbardziej mi było żal. Los zabrał im najpierw rodziców, później Mary, a teraz Astrid. Z rozmyślań coś mnie wyrwało. A dokładniej- krzyk. Wysoki, piskliwy , dziewczęcy krzyk. Odwróciłam się. Pochodził z pięknego domu, o drewnianych ścianach.
- To dom Taylor.- usłyszał Chloe. Pokręciłam głowa. Nie przepadałyśmy za nią.
- Tak czy inaczej jest w jakiś tarapatach. Musimy jej pomóc. Chodź.- pobiegłyśmy do mieszkania, weszłyśmy bez pukania. Korytarz, salon. Krzyk się nasilał. Pochodził ze strychu Ostrożnie wdrapałyśmy się po schodach i zajrzałyśmy przez uchylone drzwi.
- To jak? Wyświadczysz mi ta przysługę Taylor?- serce prawie przestało mi bić. Widziałm go tylko raz w życiu, ale to wystarczyło by zapamiętać tę twarz. Caine Soren pochylał się nad dziewczyną; z boku głowy płynęła jej krew
- Tak.- chlipnęła.- ale jak ja mam go przekonać, żeby zebrał manatki i zostawił miasto EL?
- Wymyślisz coś.- Caine zamarł. Powoli się obrócił. Spojrzał mi w oczy i wyciągnął rękę. Poleciałam w dół schodów. Świat przysłoniła mi czerwień.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole
Super Silny
Super Silny


Dołączył: 25 Paź 2010
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:09, 22 Gru 2010    Temat postu:

O Boże. Wali mi serce, ręce się trzęsą... Kobieto, coś Ty ze mną zrobiła?!
Piękne. Nie wiem, jakim cudem, nie czytałam części Taylor. Hmm... Diana grająca na pianinie... Zawsze mnie przerażała xD A teraz... Co to, dzień otwarty u Taylor? A gdzie Sam, się pytam?! Przecież tam był!
Pisz, pisz, najlepiej dodaj rozdział jeszcze dzisiaj.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fire-mup
Biczoręki


Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 2051
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:11, 22 Gru 2010    Temat postu:

Rose napisał:
Teraz wypowiada się jednorazowo nowa bohaterka. A tak na marginesie, zawsze jest coś do skrytykowania- nie jestem Fire ani Nicole. Mruga

Mam cię zabić?
Nicole świetnie pisze, to prawda (nie wiem, co ja tam robię -.-'), ale ty także jesteś świetna! Nawet nie muszę pisać dlaczego - wystarczy spojrzeć na komenty powyżej. Wesoly
Ja osobiście (może jestem ślepa) nie wyłapałam żadnych błędów wymagających negatywnej krytyki.
I bardzo podoba mi się to, że wprowadziłaś nową bohaterkę. Inny punkt widzenia to świetne urozmaicenie. Dodaje takiego... "Smaczku". Jezyk
Pisz dalej!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole
Super Silny
Super Silny


Dołączył: 25 Paź 2010
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:16, 22 Gru 2010    Temat postu:

Dziewczyny, przestańcie! Mi się wydaje właśnie, że to ja kompletnie nie umiem pisać, za to Wy... to inna bajka...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rose
Wykrywacz Kłamstw


Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wyspa Crabclaw
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:28, 27 Gru 2010    Temat postu:

Aaa... Nie wiem.. to nie jest najlepszy kawałek , ale mam do niego niesamowity sentyment. przewala oczami

Cascada ,, Evacuate the dancefloor’

Sam


Otrząsałem się. Szło mi powoli, ale szło. Byłem naprawdę wdzięczny Taylor- za to , że ukazywała mi jaki byłem głupi tęskniąc za Nią. W końcu, była taka beznadziejna. Władcza, próżna i udająca kogoś lepszego. Naprawdę, w sumie dobrze, że…. A, nieważne. Taylor była taka miła i odstresowująco normalna. Widziała jak męczę się w PB. Któregoś dnia zapytała mnie nawet:
- Nie chciałbyś stąd odejść?
Zaśmiałem się:
- A dokąd?- wzruszyła ramionami i zamilkła. Nie wracaliśmy do tematu, aż do dzisiaj. Poszedłem do Edillia. Chciałem z nim porozmawiać, od…. Pogrzebu prawie się nie widzieliśmy. Zastałem go w domu, jak siedział przy stole i jadł … właściwie nie wiem co to było, ze słoika. Podniósł na mnie wzrok i machnął ręką na powitanie. Usiadłem na krześle obok niego i zaczęliśmy mówić o jakiś głupotach. Wtedy zapytał:
- Wciąż mieszkasz z Taylor?- najeżyłem się . Nie podobał mi się jego ton. Jakby to było coś złego.
- Tak! I nic ci do tego.- odparłem
- Wyluzuj stary. Pytam bo…
- No, bo?!
- Ja tak sobie myślałem, że…- zrozumiałem o co mu chodzi. Westchnąłem.
Słuchaj nie mogę wciąż być w żałobie, życie idzie dalej . Po za tym…. Nie jest warta wspominania. - Edilio wstał.
- Coś ty powiedział?- miał zmieniony głos. Zacząłem więc mówić to, co powiedziała mi Taylor
- Ona była zimną rybą i w ogóle mi nie pomagała, to przez nią wszystko się posypało i……- silny cios powalił mnie na ziemię. Mój kolega, stał prze de mną, jego oczy pociemniały z gniewu..
- Nie waż się tak o niej mówić. Nie byłeś godzien wycierać jej stóp. I jeśli ktoś ci pomagał – to właśnie ona. Na litość Boską, ona skazała na śmierć własnego brata, żeby uratować ci skórę!- wybiegł z pokoju. Ja też. Pobiegłem do domu Taylor. Siedziała w salonie
- Sam, co…- uciszyłem ją pocałunkiem. A potem zapytałem:
- Gdzie chcesz uciec?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Loki
Super Moderator
<b>Super Moderator</b>


Dołączył: 26 Maj 2010
Posty: 2006
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:44, 27 Gru 2010    Temat postu:

Kurczę, nie wiem czy to Sam tak łatwo znalazł sobie pocieszenie, czy to Taylor go omotała, ale wkurza mnie to. To dobrze, bo czuję że taki ma być efekt - negatywne emocje. I niecierpliwe czekanie na ciag dalszy - to też działa Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole
Super Silny
Super Silny


Dołączył: 25 Paź 2010
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:02, 27 Gru 2010    Temat postu:

Coś Ty zrobiła z Samem?! Taa, mnie również to wkurza... Czekam na więcej, ale proszę, tym razem wywołaj jakieś pozytywne emocje Jezyk

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amnaese
Super Szybki
Super Szybki


Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:24, 31 Gru 2010    Temat postu:

Wspaniałe... Piszesz bardo w stylu Granta -> mam uczucie, jak gdybym czytała "Gone". Czekamy na cd Wesoly!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez amnaese dnia Pią 11:24, 31 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Medium
Odczytywacz
Odczytywacz


Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:31, 31 Gru 2010    Temat postu:

Bardzo ładnie piszesz. I te zwroty akcji są świetne. Czekam na ciąg dalszy. Masz talent pisarski.
A jeżeli chodzi o Sama to mam nadzieje, że z tego wyjdzie, chociaż za nim nie przepadam, ale jest potrzebny w mieście. I ten fragment jak rozmawa z Edillio dlaczego wnioskuje z niego, że Edillio coś czuł do Astrid?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rose
Wykrywacz Kłamstw


Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wyspa Crabclaw
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:49, 31 Gru 2010    Temat postu:

Ech.... musze trochę pooczerniać Sammiego. Gdyby cały czas był idealny i smutny zrobiłby sie nudny. Po za tym obiecałam Nicole, że wyjdzie z żałoby.
Ale teraz wypowie sie Brianna więc powinno być trochę... żywiej. Very Happy


Brianna

-Czy on do reszty zwariował!- krzyknęłam. Nerwowo zaczęłam chodzić po pokoju w moim szybkim – to znaczy , że byłam niezauważalna dla innych- tempie.
- Uspokój się .- Jackowi jakoś udało się mnie chwycić za ramiona.
- Czy do jego zakutego łba nie dochodzi, że nie może ot tak sobie odejść?- zapytałam z gniewem
- Hmmm, raczej nie ot tak skoro zamierza zabrać wszystkich odmieńców ze sobą.- zauważył przytomnie Albert. Rzuciłam mu piorunujące spojrzenie. Wszyscy siedzieliśmy w moim salonie. Jack zawlókł mnie tu – inaczej dałabym Samowi popalić za wszystkie czasy.
- Może on nie może się pogodzić z … no wiecie. Może wszystko przypomina mu ją…- odezwała się Dekka.
- Raczej nie. Uwierz mi. On już zapomniał.- zaprotestował Edillio. Spojrzałam na niego zdziwiona. W jego głosie było słychać żal. I wściekłość.
Rozmawialiśmy o wystąpieniu Sama. O tym jak stanął przed wszystkimi odmieńcami z Perdido Beach i jak powiedział im, że to już nie nasze miasto. Jak kazał uciekać w góry . Jak obiecywał, że tam nikt nie będzie nas wytykał z powodu naszych mocy.
- Przecież to szaleństwo. – stwierdził Jack.- nikt za nim nie pójdzie.
- Pójdą, pójdą.- mruknęłam.- Sam jest królem zapomniałeś? Młodsze dzieciaki z mocą, utopiłyby się gdyby im kazał.- westchnęłam ciężko. – Po śmierci Astrid wszystko się posypało.- Zapadła cisza. – No co. Nie możemy wiecznie uciekać od tych słów. EL ja zabiło. I dzieciaki pójdą za Samem również dla tego- jak umarła ona, dziewczyna wodza, to nikt nie jest bezpieczny.
- Uważam , że też powinniśmy iść.- Quinn odezwał się pierwszy raz tego wieczora.- Żeby nie wpadło mu do łba nic głupszego.
Wszyscy smętnie pokiwaliśmy głowami.
- Ja zostaje!- Wyrwał się Edillio.- Sam nie będzie mi mówić gdzie mam mieszkać.- wszyscy popatrzyliśmy na niego jakby wyrosła mu druga głowa. Pierwszy otrząsnął się Albert.
- OK. Ja też zostanę. Mój interes, wiecie…- a ten znowu o pieniądzach!
- Ale reszta idzie ?- upewnił się Jack.
Rozległo się chóralne tak. Które zabrzmiało jak ,, Tak, a mam inne wyjście?’’.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Loki
Super Moderator
<b>Super Moderator</b>


Dołączył: 26 Maj 2010
Posty: 2006
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:11, 31 Gru 2010    Temat postu:

What the...
Opuszczać miasto?!
No to rzeczywiście robi się ciekawie.
Nie będę się rozpisywać - chce wiedzieć co będzien dalej i kropka! Proooosze, wstatwiaj dłuższe rozdziały, plis!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kate
Przenikacz
Przenikacz


Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarczyn (k.Warszawy)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:11, 31 Gru 2010    Temat postu:

Wow... Obrót sprawy w twojej historii jest.. Niewiarygodny w życiu bym nie pomyślała że Astrid zginie, Taylor będzie ,,tą złą" i że sam tak szybko zapomni o swojej dawnej miłości... Edillio zakochany w Astrid Wesoly i... Żeby opuszczać miasto? jestem w szoku! Ale to dobrze Wesoly No i co z MP? Wesoly Może uda mu się ożywić Astrid ... Czekam na następne rozdziały Wesoly

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kate dnia Pią 14:16, 31 Gru 2010, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole
Super Silny
Super Silny


Dołączył: 25 Paź 2010
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:50, 31 Gru 2010    Temat postu:

Różyczko, pisz szybciej, co? Bo akcja się rozpędza jak sanki z górki, mam jednak nadzieję, że zakończy się... hm. Dobrze? Nie... ]:-> Chcę więcej. Albo odeślę do Mamusi. Mamusia ma betoniarkę. Pamiętaj.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum GONE Strona Główna -> Archiwum / Fan-Art-Fan-Fiction! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 3 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin