Forum Forum GONE Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

[ Fan- fick] Potęga
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum GONE Strona Główna -> Archiwum / Fan-Art-Fan-Fiction!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rose
Wykrywacz Kłamstw


Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wyspa Crabclaw
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:26, 16 Sty 2011    Temat postu:

Hmmmmm....a kto mówi, że oni będą razem? Mruga Wiecie ja chyba po prostu pozwolę wam wybrać co będzie dalej ( czyt. zakończę w tym momencie) bo prawie płaczę nad klawiaturą...... Znam ciąg dalszy, a nie mogę go napisać. To strasznie frustrujące. Sad Chyba, że chcecie, to spróbuję jakoś przetrwać i pisać dalej.

KH


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LovelyLie
Wykrywacz Kłamstw


Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:30, 16 Sty 2011    Temat postu:

Pisz dalej.. Jak byś chciała to możemy pomóc. Wesoly

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez LovelyLie dnia Nie 19:31, 16 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anell
Odczytywacz
Odczytywacz


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska (ciałem), New York (duchem)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:37, 16 Sty 2011    Temat postu:

Widzisz, wszyscy ci pomogą. Wesoly
Pisz dalej! Trzymam kciuki i jestem z tobą. :*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nefeid
Kurczak


Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 1500
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:58, 16 Sty 2011    Temat postu:

Pisz, błagam! Ja aż podskakuję na krześle od nadmiaru emocji, bo przeczytałam całe Twoje opowiadanie na jeden raz.
Poza tym wiesz, co zrobi Nicole Samo zło


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Medium
Odczytywacz
Odczytywacz


Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:48, 16 Sty 2011    Temat postu:

Nie no musisz napisać dalej! Wciągnęło mnie i to bardzo. Zaczynam przekonywać się do Astrid, przeraża mnie to, ja jej nie lubię, ale w tym ff jest świetna.
Nie naciskam żeby dalsza część pojawiła się szybko, chociaż bardzo tego chce, ale sama miewam problemy z weną. Więc czekam jak wszyscy i informuje: nawet nie próbuj przestać pisać, jasne!?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rose
Wykrywacz Kłamstw


Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wyspa Crabclaw
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:03, 19 Sty 2011    Temat postu:

Dziękuję wszystkim strasznie. Dzięki wam przestałam się użalać nad sobą i wzięłam się do roboty. Mruga Teraz tak króciutko:



Lana

Szczerze mówiąc czułam się trochę dziwnie. Eddilo wpatrywał się w Astrid jak w obraz , a ona zdawała się nic nie zauważać. Chciało mi się śmiać, naprawdę. Jak na geniuszkę, była wyjątkowo niedomyślna. No chyba, że długotrwała śmierć uszkodził jej mózg.
- A, czy wiesz co stało się z Gwen i Chloe? Jakoś nie wierzę, że poszły potulnie za Taylor- zapytała. Chłopak zmarszczył brwi i zaczął się nad czymś zastanawiać.
- Wiesz….. ja właściwie nie widziałem ich od twojego pogrzebu….ale jakoś nie zwróciłem na to uwagi. Ale wiesz, na pewno nie opuściły Perdido Beach. Nie z Samem.
- W takim razie- gdzie są?

Astrid


Położyłam głowę na kocu. To było takie dziwne. Perdido Beach, ja….. no i Sam. Sam i Taylor. Edillio był za miły żeby mi powiedzieć wprost, ale ja wiedziała. I co dziwne, nie byłam zła. Raczej smutna- jakbym straciła jakąś część siebie.
- A więc to prawda- trzeba coś stracić, żeby przekonać się ile to dla ciebie znaczyło.- pomyślałam. Idealnie wpasowywało się to w moje życie; Peta tez straciłam. Nie został mi już nikt dla kogo mogę żyć. No to dlaczego żyję? Tyle pytań. I jak zwykle, ani jednej odpowiedzi. Skuliłam się na kocu i próbowałam zasnąć, kiedy……… znów to uczucie. Jakbym gwałtownie spadała. I obrazy. Te które się zdarzyły i które dopiero się zdarzą. Próbowałam sobie przypomnieć jak nad nimi panować- to było coś, czego prawie się nauczyłam przed śmiercią.
- Gwen i Chloe, Gwen i Chloe- powtarzałam. I zobaczyłam. Gwałtownie otworzyłam oczy.
Taylor, ty suko. – mruknęłam. Poderwałam się z podłogi i zaczęłam budzić Lanę i Edilllia.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nefeid
Kurczak


Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 1500
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:12, 19 Sty 2011    Temat postu:

Iiiiiiii Hurra Jak zwykle świetnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LovelyLie
Wykrywacz Kłamstw


Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:06, 20 Sty 2011    Temat postu:

Kocham ten ff!
Skoro kryzys w pisaniu już za Tobą, to będzie już tylko lepiej. Wesoly Strasznie nie mogę się doczekać następnej części. Dzięki Tobie polubiłam Astrid! Jezyk


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anell
Odczytywacz
Odczytywacz


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska (ciałem), New York (duchem)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:16, 22 Sty 2011    Temat postu:

Nie mogę się doczekać następnej części. Wesoly

Dla twojego ff weszłam po kryjomu na komputer (znowu kara...). Mruga

Czekam na kontynuację...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rose
Wykrywacz Kłamstw


Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wyspa Crabclaw
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:25, 27 Sty 2011    Temat postu:

Bosz! Ja chyba powinnam pisać opery mydlane..... strasznie mi sie nie podoba ten rozdział.
Ale co mam robić......


Gwen

Światło mnie oślepiało. Upadłam na brudna podłogę i zakryłam twarz dłońmi.
- Och, Gwenie.- ten głos. Znałam go. Ale byłam czujna. To mógł być wybryk mojej porąbanej wyobraźni. Bo to nie mogła być prawda. Delikatna dłoń dotknęła mojej głowy. Powoli podniosłam wzrok.
- Ty żyjesz.
- No jakoś tak się złożyło.- stwierdziła.- Gdzie jest Chloe?
Nie byłam w stanie jej odpowiedzieć.
- Ty żyjesz.
- Tak Gwen, wiem, że żyję, ale musisz powiedzieć mi gdzie jest Chloe!- lekko się zniecierpliwiła . Astrid. Astrid żyła. To było tak cudowne, że aż brakowało mi słów. Chloe, mała Chloe…
- Nie żyje.
- Ale….. – Astrid umilkła. Siadła obok mnie na koszmarnie brudnej ziemi popłakałyśmy sobie razem. A potem pomogła mi wstać i wyszłyśmy po schodach na górę. Stali tam Edillio Escobar i Uzdrowicielka. I potwornie się o coś kłócili. Przypomniało mi się cośjak mnie znaleźli? Ale to nie był czas na pytania.
- ty…. Ona……
- ale…. Ja jej nie…. A z resztą…..sprawa- docierały do mnie pojedyncze słowa. Do Astrid najwyraźniej więcej bo zaczerwieniła się aż po uczy i z hukiem weszła do salonu.
- Może byście przestali? – odwróciła się w moją stronę- Gwenie, wiem, ze to dla ciebie trudne, ale proszę….
- Mam opowiedzieć jak znalazłam się zamknięta w piwnicy, a Chloe umarła?- wyszeptałam
Przełknęła ślinę.
- Tak.
Usidłam na kanapie. Była tak niewiarygodnie miękka…. W zamyśleniu potarłam aksamitną tapicerkę.
- Wszystko zaczęło się po twoim pogrzebie. Wracałyśmy z Chloe do domu i usłyszałyśmy krzyki z domu Taylor. Wiesz, ja nie lubię się mieszać , ale…. No w każdym razie drzwi były otwarte. Po odgłosach weszłyśmy na strych. Zobaczyłam… zobaczyłam Caine’a Sorena i Dianę Ladris .
-Co?! Ale…
- Nie przerywaj mi! Oni, no cóż grozili Taylor. Kazali jej cos zrobić, a ona się zgodziła. I wtedy nas zauważył. Walnął nas tą swoją telekinetyczną mocą tak mocno, że spadłyśmy aż na sam dół schodów. Chloe…… skręciła sobie kark.- wzięłam głębszy oddech.- Wiedział, że skoro wszystko słyszałam, to nie może mnie wypuścić. Zamknęli mnie w piwnicy. Wiesz, że Taylor miała tam całą masę jedzenia? No ale pod koniec…… ja chciałam umrzeć, Astrid. Ja modliłam się o śmierć . Jak zwierzę……- łzy pociekły mi po policzkach.
- Już dobrze. Wszystko będzie dobrze…. – przyjaciółka mnie przytuliła.- Gwen……. Caine kazał zrobić Taylor?
- Ile nie ma odmieńców?
- Dwa tygodnie. – popatrzyłam jej oczy. ,, To jej złamie serce’’
- A więc jest jeszcze nadzieja….
- Gwen…
- Miała rozkochać w sobie Sama. Sprawić, że jej zaufa. Wyprowadzić z Perdido Beach z tyloma odmieńcami ile się da. A potem…
- Co potem?!- wpatrzyłam się w swoje kolana.
- Zabić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LovelyLie
Wykrywacz Kłamstw


Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:32, 27 Sty 2011    Temat postu:

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!
Nie zabijaj Sama, nie zabijaj Sama! Nie zabijaj reszty!

A teraz czas na konstruktywny komentarz. Ale nie wiem, co napisać. To jest świetne. Chcę więcej, bo oszaleję!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rose
Wykrywacz Kłamstw


Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wyspa Crabclaw
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:34, 27 Sty 2011    Temat postu:

Spokojna głowa. Very Happy

A tak w ogóle, jeśli chcecie, to moge wstawić coś w rodzaju ,, skąd sie wzięła Gwen w mojej głowie'' . taka jednopartówka, ale trochę dłuższa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nefeid
Kurczak


Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 1500
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:47, 27 Sty 2011    Temat postu:

Wstawiaj wszystko, co ci przyjdzie do główki, Rose, dla mnie to i tak mało.

Jak mam cię jeszcze chwalić? Część świetna, końcówka genialna... Tylko za krótko! Ja chcę więcej!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole
Super Silny
Super Silny


Dołączył: 25 Paź 2010
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:39, 27 Sty 2011    Temat postu:

Podziw, Różyczko, szacun i zazdrość talentu.
NIE ZABIJAJ SAMA! Bo Cię wiesz co.
I taki diabelski plan tak bardzo pasuje do Caine'a... Czekam na więcej Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anell
Odczytywacz
Odczytywacz


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska (ciałem), New York (duchem)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:55, 28 Sty 2011    Temat postu:

Uwielbiam twojego ff. Zgadzam się z Nefeid: pisz wszystko, co ci przyjdzie do głowy. Mruga Bo ja chcę więcej! Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rose
Wykrywacz Kłamstw


Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wyspa Crabclaw
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:44, 28 Sty 2011    Temat postu:

O jacy wszyscy mili....... i Nicole, jestem bardzo daleka od zabicia Sama..... jak na razie oczywiście. Jezyk Mruga No to proszę: jako przerywnik, wstawiam pierwszą część o Gwen ( postanowiłam jednak podzielić)



Z ponurą miną zagapiłam się w fale oceanu, po raz milionowy żałując, że rodzice zamiast do znajomego Perdido Beach zaciągnęli mnie w nowe miejsce- Santa Elissa. Wyspa może i była piękna , ale stała się więzieniem kiedy pojawiła się Kopuła. Kiedy zniknęli wszyscy dorośli. I kiedy dzieciaki zaczęły mieć moce. Jak Mimi – zmiennokształtna. Westchnęłam: ja sama potrafiłam tworzyć pola siłowe- dosyć przydatna rzecz kiedy twój młodszy brat ma ADHD i uwielbia bić się z twoją młodszą siostrą. . O, właśnie ; Jack i Mimi właśnie tarzali się w piasku. Rozdzieliłam ich jednym ruchem ręki i ruszyłam w stronę miasta. Soraya zarządziła zebranie. Była kimś w rodzaju tymczasowego burmistrza ( już jako piąta) przynajmniej do czasu gdy ktoś inny nie zrzuci jej ze stołka. Ciągnąc za sobą rodzeństwo, przeszłam przez miasto które wszyscy nazywali teraz ONIR- Obraz Nędzy I Rozpaczy. Nazwa niezwykle odpowiednia biorąc pod uwagę stan niektórych budynków. Soraya po prostu sobie nie radziła. Kilkoro brudnych i wychudzonych dzieciaków leżało na bruku jakby po prostu chciały zniknąć. Albo umrzeć. Weszłam po rozklekotanych schodach ratusza i stanęłam w gabinecie. Soraya miała 14 lat i wygląd anorektycznie wychudzonej modelki. Wokół niej gromadziło się zaskakująco wiele osób, w tym moja najlepsza przyjaciółka - Rosemarie. Każda z nich miała moc.
- O jesteś Gwen ? Więc zaczynajmy. Postanowiłam że ci najbardziej z nas ….uh…powiedzmy.. uzdolnieni - ,,W głębi duszy chcesz powiedzieć ,, rąbnięci’’ pomyślałam o pani burmistrz - Powinni sprawdzić jak daleko sięga Kopuła i czy wiecie…. Jest z niej jakieś wyjście. Pokierujecie się na wybrzeże – jest tam taka wioska Perdido Beach- sprawdzicie co i jak. Wasze… moce zapewnią wam ochronę.
- Zaraz, zaraz! A, jeśli się nie zgodzimy?- zapytał Marshall. Miał 8 lat i potrafił uodparniać na ból. - Brawo mały!- pomyślałam -Ktoś powinien się postawić tej wiedźmie!
Soraya uśmiechnęła się leniwie- Ok., to twój wybór, ale….wiesz na ile wystarczy nam jedzenia ? Na miesiąc. Może dwa. Jeśli znaleźlibyście coś jadalnego to może wytrzymamy trochę dłużej- Zrzedła mi mina. Burmistrz miała nas w garści. Obezwładniający głód był wystarczająco mocną motywacją
- Jedziemy wszyscy?- usłyszałam Katy.
- Nie- Brzmiała odpowiedź- Nie jadą Lyra, Lucy, Ty – Katleen i Leslie. -
Te osoby skinęły głowami i wyraźnie zadowolone , wycofały się. Zazgrzytałam zębami. Czy naprawdę byłam, aż tak potrzebna?
- Nie mogę. – zaprotestowałam cicho
- Co? – zapytała Sami- wiecie -kto
- Nie mogę!- warknęłam - mój brat nie ma tu nikogo oprócz mnie , na litość boską! Nie mogę go zostawić, a on nie ma mocy!
Soraya przygryzła wargę
- Weź go. Tylko pilnuj! – zastrzegła. Nie musiała mi przypominać.



****


Staliśmy na smętnych pozostałościach łodzi i pakowaliśmy ,, zapasy’’. W większości były to szparagi w puszce. Trzymając za rękę brata weszłam na pokład i zaczęłam się rozglądać za jakimś silnikiem ale nic takiego nie było
- Jak my mamy płynąć? Wiosłować?- zapytała mnie Rose
- To nie problem. Jestem Elissa- wtrąciła się drobna szatynka, przewiązana w pasie grubą liną. Zgrabnie wskoczyła do wody i wyciągnęła ręce. Wychyliłam się zaciekawiona: jaką ma moc? I wtedy ciało dziewczyny zaczęło się zmieniać ; nos jej się wydłużył, skóra pokryła śliskim, szarym naskórkiem i nogi zmieniły się w płetwy. Po chwili wokół stateczku pływał beztrosko delfin.
- To moja siostra. Może być dowolnym zwierzęciem wodnym, tak jak ja- lądowym.- te słowa skierowała do mnie dziewczyna o przepięknych rudych lokach. Wyciągnęła rękę- Jenny.
- Gwen. A to moje rodzeństwo Jack i Mimi- Uścisnęłam jej dłoń. Elissa ruszyła ,sznur się napiął. Popatrzyłam na to sceptyczne. Może i łódka nie była duża, ale to tylko zwierzątko.
- Teraz kolej Cartera- szepnęła Jenny
Na dziobie stanął wysoki blondyn. Skinął głową i Elissa zaczęła… rosnąć. Rosła i rosła, aż była nienaturalnie duża.. To był tak dziwne, że aż surrealistyczne, jak w Alicji w krainie czarów. Miałam wrażenie, że zaraz się obudzę
Wszyscy popatrzyli na moją minę i wybuchnęli śmiechem.
- No co ty, chyba nie uwierzyłaś, że ona nas pociągnie, co Gwen?- wyjąkała Rose
- Ha, ha , ha -mruknęłam. Elissa zaśmiewając się pod nosem ,wylazła z wody. Okazało się, że silnik jednak był. Postanowiłyśmy poznać bliżej wszystkich. Najstarszy ( oprócz nas) był Jesse- chłopak Elissy, brat Cartera, który mógł namagnesować przedmioty i powierzchnie, a najmłodsi Marshall i jego rówieśniczka Peach –kontrolerka temperatur powietrza i substancji.. Po za nimi naszą misję dzieliła Elena – wesoła ślicznotka o darze hipnotyzerskim. Kiedy już każdy znał każdego i nagadaliśmy się ( a ja zmusiłam brata do spokojnego pójścia spać) nasz delfinek wniósł propozycję złowienia jakieś ryby zamiast zżerania starych szparag ( właściwie to wszyscy zdziwili się że nie wpadli na to wcześniej) Zgodziliśmy się jednogłośnie, więc Elissa zanurkowała po kilka płotek, a Carter je trochę ,,napompował’’. Peach upiekła zdobycz, a kiedy puściłam Ke$hę, zrobiła się już regularna impreza. Kiedy położyłam się spać ( pierwszy raz od WIELU dni najedzona) postanowiłam przy najbliższej okazji podziękować Sorayi ; nieświadomie uwolniła nas z piekła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nefeid
Kurczak


Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 1500
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:11, 28 Sty 2011    Temat postu:

Nie chcę się powtarzać, więc powiem tylko: Jak zwykle. Jak zwykle wspaniale.
Świetnie wymyśliłaś te moce, wyspę, w ogóle... Naprawdę masz talent, i nie zmarnuj go, czyli szybko dodawaj ciąg dalszy Twisted Evil

KH


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anell
Odczytywacz
Odczytywacz


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska (ciałem), New York (duchem)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:00, 28 Sty 2011    Temat postu:

Dlaczego przypomina mi się Animorphs? Wesoly Ty naprawdę jesteś geniuszem! Jak mogłaś się ukrywać przez tyle lat? Mruga Ciągle muszę sobie przypominać, że to nie jest twórczość Granta... Pisz dalej. Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LovelyLie
Wykrywacz Kłamstw


Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:15, 28 Sty 2011    Temat postu:

Zgadzam się Z Nef i Anell. To jest świetne. Wesoly
Pisz, błagam! Chcę wiedzieć co z tym Samem. Wciągnęło mnie tak, jakbym czytała nową część Gone. Napiszesz kiedyś książkę, prawda? Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rose
Wykrywacz Kłamstw


Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wyspa Crabclaw
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:51, 28 Sty 2011    Temat postu:

Diana - to moje marzenie...... ale nie wiem. Myślę, że do tego trzeba dojrzeć. Nie chcę napisać gniotu. A tak w ogóle dziękuję wam, że wciąż przy mnie jesteście. To strasznie budujące. Mruga

Anelli- i kto tu mówi o talencie? Hej wszyscy- ta dziewczyna jest genialna, a nic nie wstawia! Ktoś pożyczy mi betoniarkę, bo chyba muszę ją zachęcić. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum GONE Strona Główna -> Archiwum / Fan-Art-Fan-Fiction! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 5 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin